Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W ty poście chciałem zapytac gdzie Wy uderzascie przeciwnika tzn.wasze ulubione miejsce do którego macie pewnośc że naprawde zaboli.
ja używam najczęściej haka w podbrudek pewnie dlatego bo chodze na box i mam zaufanie do tego ciosu czyli moim ulubionym miejscem jest podbrudek no i ewentualnie splot słoneczny.No i jeszcze jedna sprawa dotyczaca mnie nie wiem dlaczego moze jestem poj****y ale zawsze jak stoje przed przeciwnikiem\przeciwnikami ...śmieje się śmieję im się prosto w oczy sam eni wiem dlaczego czy macie moze na to jakieś wytłumaczenie bo kiedyś przyjdzie 20 gostków a ja sie zaczne do nich uśmiechac wogule jak ktoś ze mną walczy i meni uderzy to śmieje się dalej a w oczach mam gniew to chyba gostka rozprasza to dobrze czy źle ??
Szacuny
9
Napisanych postów
1471
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
26792
ja najbardziej lubie lowkiki kopane pod kolana,lub tez w miesnie uda połączone z kombinacjami kilku prostych i sierpa (w kombinacji przewaza ilosc prostych).proste w nos, sierpowy w takie zawiasy łączące żuchwe ze szczeką (koło ucha). sierpy mogą byc takze nieco pod kątem wtedy trafiają w okolice oczu
po sierpie-tymn kończącym-jezeli wejdzie i jezeli koles jeszcze stoi to oczywiscie klincz i tłuczenie kolanami po twarzy i splocie az zdechnie :), i jak go puszcze to jescze łokiec :) - najlepiej w skroń (prawy)
to jest przy zalozeniu ze wejdza przynajmniej 2 proste i jeden sierpowy :P,
chetnie wyslucham innych pomyslow
Szacuny
2
Napisanych postów
509
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
7912
a u mnie to różnie zależy gdzie walcze bo na treningu to lubie sprzedawać boczne kopniecia w boczną cześc brzucha (w schaby) uwielbiam to uczucie jak czuje na stopie mieeki jak żaba brzuch przeciwnika.A na ulicy to oczywiście juz bez takich bajerow fajna sprawa jest lowkik a potem jakas kombinacja rąk i wykończeniem noga np. low na kolano prosty na ryjca poprawka hakiem i prostw kopniecie w brzuch!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja na razie (i mam nadzieje ze tak zostanie) walczylem tylko na sparingach (box) i moj ulubiony cios to sierp na korpus (splot, zoladek albo zebra).
np dwa proste i lekkie ugiecie na nogach i sierp na bebechy.
albo w obronie: kolo laduje proste, a ty robizs lekki krok w bok, lekko uginasz sie na nogach i sierp (a'la tyson), a jak koles jeszcze idzie do przodu to robisz tak jak w pilce noznej (tak jakbys chcial przeciac mu droge lekko po skosie) pochylenie i sierp - sily sie dodaja i kolo siada jak dobrze trafisz (kumpel mowil ze poczul zebra na plecach:) )