Gdzie i jak najlepiej udezac.

Wielokrotnie zdazalo mi sie widziec uliczne walki. Kazda z nich wygladala podobnie, obserwujac je zauwazylem ze liczy sie 1-sze udezenie, gdy je wykonamy i dotrze ono do celu praktycznie przeciwnik dalej niema szans...oczywiscie nieczekajac na jego reakcje ale udezajac ponownie gdy ten jest oszolomiony po 1-szym. Wtedy nawet niezaduzy gosc potrafi wygrac na ulicy z znacznie wiekszym od siebie. Udezenia moim zdaniem nalezy kierowac na nos poniewaz wtedy przeciwnik(sam tego doswiadczylem) traci orietacje, jest ten blysk i pojawiaja sie lzy w oczach. Najlepiej zaatakowac agresora wtedy gdy najbardziej sie tego niespodziewa i ma odkryty caly korpus z twarza. Kolejne udezenia w zaleznosci od ruchu po pierwszym przeciwnika kierujemy w odkryte miejsca korpusu jub twarzy ale twarz zazwyczaj jest zakrywana przez przeciwnika z naturalnej reakcji organizmu. Udezenia kierowac najlepiej w najczulsze miejsca(logiczne takie jak nerki czy nawet w splot czy grdyke ale pamietajac o niebezpieczenstwie jakie moze spotkac przeciwnika po takim udezeniu przeciez mamy sie bronic a nie walczyc na smierc.Udezenia musza byc szybkie dynamiczne, istnieje zasada ''wody'' ktora mowi o zadawaniu duzej ilosci udezen ale o nieznacznej sile wtedy dzialamy bardziej psychika tez ta metoda sie sprawdza ale ja uwazam iz lepiej walnac z calej sily z jak najwieksza szybkoscia w twarz a puzniej zrobic podobnie mocnego kombosa na korpus wtedy przeciwnik ma mniejsze szanse. Co otym sadzicie jak to postrzegacie? Czekam na wasze zdanie...

Chcesz być taki...

Kazda sztuka walki jest dla ludzi ale jesli chcesz byc naprawde dobry to cwiczysz nietylko sprawnosc umyslowa,szybkosc i technike ale takze i sile.

Chcesz być taki...

Zgadzam sie z Toba dobra wypowiedz Sog

"Nie jesteś pomiatany z kartotek dobrze znany"

Witam. Moim zdaniem najlepiej jest uderzac w piszczel bo żaden, nawet najwiekszy paker nie ma na tym mięśni. Na pożądny glan w piszczel nie ma mocnych .

"Ludzie w nieszczęściu się starzeją"

Ale czy nieuwazasz ze po udezeniu w piszczel zawet tym glanem(choc w dzisiejszych czasach coraz mniej osob chodzi w tego typu butach) moze odwinac sie i cie trafic w mazak?? po udezeniu w piszczel nieoszolomisz go mozesz go jedynie jeszcze bardziej wrugwic...a wtedy jak odeprze twoj atak swoim bedzie zle.

Chcesz być taki...

zwlaszcza jak trafisz na thaiboxera czy karateke czy kogo kolwiek ze styli kopanych ktorzy ten bol moga przemuc to masz nie cienko przesrane

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

Jak sie trafi na Thaiboxera to wogole przesrane od tego trzeba by zaczac
.Zalezy tez czy ten Thai by byl wyszkolony dobrze.

"Nie jesteś pomiatany z kartotek dobrze znany"

MOim zdanie na ulicy kopanie lowkickow w inny rejon niz kolano i pszczel to bezsens. Takie duzo trudniej zblokowac niz na udo.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Ja to mysle ze na ulicy niechodza takie lepki po szkole walk raczej. A jesli chodza to raczej sa szkoleni takze na psychike i tak zeby nieatakowac bez powodu, niebyc agresorem itp.

Chcesz być taki...

Wiecie moze gdzie jest szkola jju jitsu w Warszawie?

Chcesz być taki...

www.bjj.pl
na stronie głównej masz odnosnik do Warszawy.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

DZIEKI sog:)

Chcesz być taki...