Floyd Mayweather vs Conor McGregor 26.08 MGM Grand Garden Las Vegas

Walka bokserska między legendą boksu Floydem Mayweatherem i mistrzem wagi lekkiej UFC Conorem McGregorem jest już pewna!

Floyd Mayweather podpisał kontrakt na walkę i wróci z emerytury, by stoczyć pojedynek bokserski z Conorem McGregorem. Irlandczyk już wcześniej podpisał kontrakt na walkę i wszyscy oczekiwali tylko na ruch ze strony Mayweathera. Wszyscy fani i osoby zainteresowane tym pojedynkiem zastanawiali się kiedy Floyd podpisze umowę, ale jak się okazało nie musieliśmy czekać na to zbyt długo.

Wczoraj informowaliśmy o tym, że grupa promocyjna Mayweathera zarezerwowała datę i miejsce na walkę, która odbędzie się 26 sierpnia w MGM Grand Garden w Las Vegas.

Dla Conora McGregora będzie to debiut w zawodowym boksie natomiast dla Floyda Mayweathera będzie to jego 50 pojedynek w karierze w której nie przegrał ani jednej walki.

Będzie więcej zwycięstw niż Marciano, czy zachwieje jego statystyką? Myślałem, że skończy na 49 żeby nie przebijać legendy.

W tym pojedynku stawiam na Floyda. Conor młodszy, być może szybszy, ale zielony jak szczypiorek w boksie zawodowym. Mayweather bezlitośnie to wykorzysta, szczególnie jak mu dobrego sedziego dadzą

Ostatnia wygrana walka Floyda przed czasem to jak z zaskoczenia przywalił Ortizowi ładnych parę lat temu... nie wiem jakoś nie widzi mi się żeby Floyd miał go zniszczyć przed czasem tak jak wielu uważa. Zwłaszcza że zasięg i warunki robią swoje. Kurde nie mogę się doczekać żeby zobaczyć czy np Conor będzie przestrzegał zasad :P będzie się działo

Widzę, że Conor dopial swego. Liczę, że Floyd pokaże gdzie raki zimuja

Raczej nie będzie końca przed czasem, ale wykorzystując doświadczenie będzie punktował Conora.

No to chyba najbardziej prawdopodobna opcja. Albo moooże Conorowi coś się uda :P albo zacznie łamać zasady itp

Puar

Ostatnia wygrana walka Floyda przed czasem to...

Ja nie porównywałbym umiejętności bokserskich Conora do przeciwników Floyda.

MMA

Puar

Ostatnia wygrana walka Floyda przed czasem to...

Ja nie porównywałbym umiejętności bokserskich Conora do przeciwników Floyda.

A ja bym porównał biorąc pod uwagę warunki fizyczne Conora. Ale mogę się mylić zobaczymy.

nie lubię ani jednego ani drugiego,wiec nikomu nie kibicuję. Ze względu czysto sportowego jednak nie widzę Conora w tym pojedynku,wg mnie porywa się z motyką na słońce
aha,oglądać nie zamierzam i nawet nie będe tego łapał na necie


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2017-06-14 20:56:31

Ale by były jajca jakby rudy wygral

Rzygać się chce jak widzę takie walki. Zawsze kiedy dochodzi do pojedynku międzystylowego musi być na zasadach bokserskich. Czemu? Murzynki boją się że w walce z minimum reguł ich pajacowanie i opuszczanie gardy nie zda egzaminu i skończy się slamem, a później okopaniem ich murzyńskiej dupy?
Ali vs Inoki - Inoki nie mógł kopać ani rzucać
Floyd vs Connor - zasady czysto bokserskie....

Kupa śmiechu. Bokserzy od zawsze dygali się przed walką wszechstylową, żaden mistrz nie podjął wyzwania Gracie. Ostatni bokser który walczył międzystylowo to był chyba Savage vs LeBell. Cała reszta albo pajacuje bo boi się dostać kopa jak Ali albo przechodzi na czyste MMA. Sorry, ale dla mnie to mało honorowe.

Chciałbym aby na sam koniec, nawet jak Irol by przegrał, wykonał na murzynku chamskiego slama i wydusił z niego oddech, niech koleś o skórze ciemniejszej od słońca nie pajacuje i nie uważa się za wojownika wszechczasów.