Fedor Emelianenko - Profil

Fedor Emelianenko

Wzrost: 183cm
Waga: 106kg
Bilans w MMA: 21-1-0
Klub: Red Devil Sport Club

Tytuły: Wielokrotny medalista Rosji w sambo i sambo bojowym
Drużynowy mistrz Europy w sambo w roku 1999
Drużynowy mistrz świata w sambo bojowym w roku 2002
Indywidualny mistrz świata w sambo bojowym w roku 2002
Mistrz organizacji RINGS w roku 2002
Mistrz PRIDE i zwycięzca Grand Prix w roku 2004

Fedor Emelianenko urodził się w 1976 roku jako drugie dziecko Olgi Fiedorowny i Władimira Aleksandrowicza Emelianenko. Przez pierwsze dwa lata rodzina Emelianenko żyła na Ukrainie, po czym przenieśli się oni do Rosji. Fedor ma trójkę rodzeństwa - starszą siostrę Marinę, młodszego brata (znanego już na scenie MMA) Aleksandra oraz jeszcze młodszego drugiego brata Iwana, który również ćwiczy mieszane sztuki walk.

Fedor zaczął przygodę ze sportem od zapisanie się na sekcję sambo i judo, gdzie trenował pod okiem Wasilija Iwanowicza Gawriłowa. Po jakiś czasie trafił do sportowej sekcji Woronowa Wladimira Michailowicza, z którym Fedor współpracuje po dziś dzień. W 1991 roku ukończył on szkołę średnią, po czym rozpoczął studia i po 3 latach ukończył je z wyróżnieniem. W latach 1995-1997 służył w rosyjskiej armii jednocześnie kontynuując uprawianie sportu. W roku 1999 ożenił się z Oksaną i jeszcze w tym samym roku narodziła im się córeczka - Masza.

W roku 1997 Fedor osiągnął stopień mistrzowski w sambo i wygrał międzynarodowy turniej odbywający się w Kursku. Osiągnął również stopień czarnego pasa w judo. W następnym roku zdobył międzynarodowe uprawnienia mistrzowskie w sambo i wygrał prestiżowy turniej odbywający się w Moskwie. W tymże roku zdobył także brązowy medal na mistrzostwach Rosji w judo oraz również brązowy medal na mistrzostwach Rosji w sambo. Rok 1999 to kolejne imprezy w sambo na terenie Rosji i kolejne medale. Był również członkiem drużyny rosyjskiej na mistrzostwach Europy (Stambuł) w sambo, gdzie zajęli oni pierwsze miejsce. W roku 2000 Fedor zaczął stawiać pierwsze kroki w walkach formuły MMA. O ile jednak dotychczas były to zawody o sławie mniej lub bardziej lokalnej, o tyle organizacja RINGS, w której zaczął występować w roku następnym była już znana fanom MMA na całym świecie. W RINGS Fedor przegrał tylko jedna walkę (z Tsuyoshi Kohsaką, przez przerwanie walk w wyniku kontuzji), wygrał zaś dziesięć i został mistrzem tej organizacji. Po tym jak zdobył sobie uznanie dzięki świetnej postawie w RINGS, Fedor przeszedł do organizacji zrzeszającej najlepszych zawodników na świecie - PRIDE. Jednocześnie wciąż wygrywał zawody sambo w Rosji, został między innymi mistrzem Rosji, drużynowym mistrzem świata (był kapitanem) i indywidualnym mistrzem świata w sambo bojowym. W PRIDE także odnosił sukcesy, bowiem wpierw pokonał uznanych przeciwników Semmy’ego Schilta i Heatha Herringa, by następnie sięgnąć po mistrzostwo organizacji po zdemolowaniu w pamiętnym boju dotychczasowego mistrza - Brazylijczyka Antonio Rodrigo Nogueirę. Pozostaje wciąż niepokonanym w PRIDE, a na liście jego „ofiar" znajdują się tacy uznani zawodnicy jak Kazuyuki Fujita, Gary Goodridge, Mark Coleman czy Kevin Randleman. 31 stycznia 2004 roku obronił on pas i zdobył mistrzostwo PRIDE Grand Prix ponownie deklasując Nogueirę, a w kwietniu roku 2005 zrewanżował się za swoją jedyną porażkę w MMA pokonując Kohsakę przez TKO. Obecnie czeka go pojedynek z głównym pretendentem do mistrzowskiego pasa - Mirko Filipovicem. Walka ta oczekiwana jest z wielką niecierpliwością i zapowiadana jako wielkie wydarzenie na scenie MMA.


(Artykuł w oparciu o dane ze stron www.fedor.bel.ru oraz www.sherdog.com) 

No brawo!

Świetna robota! To jedna z najlepszych biografii jakie tutaj czytałem. Coś czuję, że należy się chyba jakaś nagroda. Tylko nie osiądź na laurach! Proszę o więcej takich artykułów, bo idzie ci coraz lepiej

Świetna robota.Leci Sog-jeszcze tylko o Cro-copie

Good Job. Soga ode mnie miałeś juz wczesniej, bo widze, że nie naliczyło!

Sluchajcie mam takie pytanko

Niedlugo Emalienko bedzie sie Prał z Crocopem i sa naprawde eleganckie kursy u bukmacherów, nie podejzewacie przypadkiem kto moze wygrac? Na Crocopa jest duzo wiecej więc slepo bym stawial ze to on przegra, ale moze o czyms nie wiem?

Póki co nie zanosi się na tą walkę. Fedor wykręca się kontuzją, Cro Cop coraz bardziej w****iony.

Fedor jest obecnym mistrzem wagi ciężkiej, niepokonanym od 18 walk (rekord 21-1-0). Jest moim zdaniem bardziej kompletnym fighterem.

Cro Cop to specjalista od stójki, jeśli da się sprowadzić do parteru to w konfrontacji z mistrzem sambo może mieć lipę...

Także ja bym stawiał na Fedora, ale***** wie.. ciężko ocenić, kto wygra. Cro Cop jest nieprzewidywalny.

Bahamut jeśli chcesz znać moje zdanie to:
Stawiam na Crocopa (kurs 2.9, a na Fedora 1.35)
Stawiam na Mirko ponieważ:
1. Ktoś musi w koncu wygrać z Fedorem, a innych kandydatow nie widze (Mino nie dawał rady, Herring, Fujita)
2. Mirko pokonał brata Fedora - Alexandra - wiadomo w jaki sposób
3. Fedor chyba się boi Mirka (domysły moje, ale coś długo unika tej walki)
4. Jedyna szansa Fedora to G&P Pytanie tylko, czy uda mu się sprowadzic na glebe Mirka, skoro nawet Colemanowi się to nie udawało.
5. Oceniam szanse Mirosława na 60 % co przy różnicy kursow jest okazją i chyba błędem bookmacherów!
6. Jak postawisz na Crocopa i wtopisz kase, to nie biorę za to odpowiedzialności, powiedziałem tylko swoje zdanie

Mysle ze mozesz sobie odpuscic obstawianie.Po pierwsze walka to wielka nie wiadoma,szanse maja takie same,proponuje nie sugerowac sie kursami .Po drugie do czasu kiedy oni zawalcza odbedzie sie tysiace zdarzen(meczy itp) ktore sa latwiejsze do przewidzenia niz ta walka,wiec obstaw sobie cos innego

Marian Spoko

Postawie na Crocopa 100zl bo niechce ryzykowac. W razie wygramej mam 190zł na czysto i z 50 batonów proteinowych..........oczywiscie na mase

Taki kurs zachęca do postawienia na Cro Cop'a, ale cóż... nie życzę Ci źle, ale Fedor wygra.