FBW- Więcej powtorzeń ?

Pierwszą rzeczą jest taka, że jak barki ulegną kontuzji to nie przetrenujesz nic, nawet siadów nie zrobisz bo sztangi nie utrzymasz na kapturach więc trzeba dbać o dobre przygotowanie i rozgrzanie barków przed każdym treningiem.
Po drugie trzeba dbać o technikę ćwiczeń.
A po trzecie barki mają specyficzną budowę jest tam sporo większych i mnejszych mięśni wchodzących w skład stożka rotatatorów przez co są również podatne na uszkodzenia.

W większości artykułów powinieneś właśnie znaleźć informację, że barki są dość kontuzjogenne i należy z nimi ostrożnie postępować. Także nie ma co z nimi szaleć z ciężarem, sam osobiście np przy wyciskaniu żołnierskim mam tylko 3 serię w zakresie 6 powtórzeń.

Ale barki również potrzebują mocnego siłowego bodźca ważne żeby do tego treningu się odpowiednio przygotować i mieć świadomość zagrożeń.

Do kontuzji barkow czesto dochodzi dla tego ze plany sa juz przeładowane wyciskaniami lezac. Dodajac ciezkie military press dodatkowo dojezdzamy te barki. Co wg mnie jest bledem bo military tak naprawde jest wazniejsze dla czlowieka niz wyc lezac.

Tutaj trzeba znaleźć balans jedno i drugie jest dobre ważne żeby umieć to połączyć lub wdrożyć takie ćwiczenia żeby współgrały a nie szkodziły.

Mi teraz bardzo podchodzi unoszenie sztangielek bokiem- siedząc. Maly ciezar i ucze sie techniki, robie w miare powoli i bardzo dobrze czuje srodek barkow.
Generalnie to dzieki waszym radom w tym temacie czuje, ze bedzie dobrze. Zrobilem dzisiaj drugi trening z wieksza iloscia powtorzen i serii i pierwszy raz od bardzo dawna poczulem solidne zmeczenie i pompe. Wydawalo mi sie wczesniej ze nie bylbym w stanie zrobic niczego wiecej, a byla to tylko blokada psychiczna.
Bardzo wam dziekuje za wszystkie rady !
Chce teraz zamienic cwiczenie na triceps. Obecnie robie pompki na poreczach, ale jakos tak nie czuje chyba tricepsa, moze robie to zle technicznie... Wydaje mi sie to malo mozliwe bo naogladalem sie, naczytalem i stosuje sie do porad.
Chce teraz robic WYCISKANIE “FRANCUSKIE” JEDNORĄCZ SZTANGIELKI.

Z pompkami na poręczach może być tak, że pochylasz się pewnie za bardzo do przodu i w tym momencie bardziej angażujesz mięśnie klatki piersiowej.
A nie myślałeś może nad francuzem w pozycji leżącej?

class="link" target="_blank">Francuz leżąc

Później jest ewentualnie problem jak większy ciężar zarzucisz i boisz się żeby przypadkiem sztanga nie zrobiła guza na czole.

Fajnie, że czujesz od nowa motywację, oby do przodu!

Wlasnie to cwiczenie wykonywalem wczesniej przed przerwa, teraz zmienilem cwiczenia wiec do tego wroce za troche. Chce po prostu sprobowac czegos nowego.
Motywacje mam caly czas, tylko w tym zastoju tak siedzialem i zaczelo mnie to przygnebiac. Zobaczymy jak bedzie teraz....
Wczesniej pisalem o tym ze chce kupic S.A.W zeby miec troche pobudzenia. Uslyszalem ze lepiej wypic espresso... coz dzisiaj wypilem podwojne i nie zadzialalo nawet w 1%. Jak to jest ze kawa na mnie nie dziala ?

Poręcze są złożonym ćwiczeniem i są bardzo dobre ale technika musi być dobra, im bardziej pionowe ustawienie ciała tym mocniej pracuje triceps.
A próbowałeś jakiegoś prostowania na wyciągu ?

Wlasnie w ogole nie robile cwiczen na wyciagu z racji cwiczenia samymi wolnymi ciezarami. Myslisz, ze to dobry pomysl zeby sprobowac na wyciagu ?