K I C K !
...
Napisał(a)
A wiecie może, czemu nigdzie nie można kupić sukralozy? Można by sądzić, że jest niedopuszczona w Polsce do obrotu, ale z drugiej strony w odżywkach sfd się znajduje. Chętnie bym spróbował - moja żona nie może jeść cukru, a jak próbuję coś dla niej piec - odrzuciła moje próby z erytrolem, stewią, ksylitolem (choć do herbaty jej nie przeszkadza).
...
Napisał(a)
Obojętnie jaki producent. Jeżeli ma certyfikaty, to tymbardziej na plus. Ja kupuję najtańszy.
Splendy niestety nie kupowałen nigdy, więc nie wiem jak z dostępnością. Myśle jednak, że powinna być. Np. spróbuj tagatozę.
Splendy niestety nie kupowałen nigdy, więc nie wiem jak z dostępnością. Myśle jednak, że powinna być. Np. spróbuj tagatozę.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
@Aforndah w tych linkach nie gra mi to, że nie podali kraju pochodzenia erytrolu a zwykle widzę taką informację dla słodzików jak szperam w necie a ten certyfikat ma wypisane produkty tylko nie ma pośród nich erytrolu więc mnie to zastanawia, same pozytywne 5 gwiazdek w komentarzach i rozpływanie się na temat słodziwa, ja tam byłbym podejrzliwy :)
'Peace, Love & Muscles' ©Victor Costa, 'pillow scream' ©Scooby1961, 'Get it done' ©Kai Greene
...
Napisał(a)
Już za późno, zamówiłem. :/ :D Tak, wiem, że erytrol nie ma podanego miejsca pochodzenia, ale akurat jeśli chodzi o erytrol to słyszałem, że nie ma większego znaczenia skąd pochodzi, można brać zarówno chiński jak i europejski (francuski), w przeciwieństwie do ksylitolu, który zaleca się tylko fiński (choć i tutaj sprawa nie jest jasna, bo ten chiński posiada taką samą strukturę chemiczną, co fiński, więc nie ma znaczenia czy pochodzi z kukurydzy, czy z brzozy - tak też czytałem)
Zamówiłem też ten olej: https://www.cosdlazdrowia.pl/bio-oleje/olej-kokosowy-nierafinowany-bio/produkt-732 . Ma certyfikat, więc mimo podejrzanie niskiej ceny pomyślałem, że będzie okej. Mam nadzieję, że się nie pomyliłem. :D Ale tego się raczej nie dowiem. :P
Zamówiłem też jeden rafinowany, bo chciałem coś o neutralnym smaku. https://www.cosdlazdrowia.pl/oleje-spozywcze/olej-kokosowy-rafinowany-vivio-900ml/produkt-329 .
Tutaj też nie podali jaki jest kraj pochodzenia, ale spytałem przez maila i napisali, że jeden jest z Indonezji, a drugi z Filipin.
Zamówiłem też ten olej: https://www.cosdlazdrowia.pl/bio-oleje/olej-kokosowy-nierafinowany-bio/produkt-732 . Ma certyfikat, więc mimo podejrzanie niskiej ceny pomyślałem, że będzie okej. Mam nadzieję, że się nie pomyliłem. :D Ale tego się raczej nie dowiem. :P
Zamówiłem też jeden rafinowany, bo chciałem coś o neutralnym smaku. https://www.cosdlazdrowia.pl/oleje-spozywcze/olej-kokosowy-rafinowany-vivio-900ml/produkt-329 .
Tutaj też nie podali jaki jest kraj pochodzenia, ale spytałem przez maila i napisali, że jeden jest z Indonezji, a drugi z Filipin.
K I C K !
...
Napisał(a)
DO czego potrzebny Ci jest kraj pochodzenia? Tutaj nie masz szczególnego wyboru.
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Przy erytrolu właśnie do niczego, ale przy oleju kokosowym raczej jest istotne skąd pochodzi.
No i właśnie odnośnie oleju. Dzisiaj odebrałem przesyłkę. Odpakowałem olej i pierwsze co to chciałem sprawdzić, czy kraj pochodzenia rzeczywiście jest taki jaki powiedzieli mi przez maila. No i znalazłem napis "kraj pochodzenia składników: Filipiny", tyle, że napis ten nie znajdował się na tej głównej etykiecie, tylko na doklejonej karteczce wraz z numerem partii. Nie do końca mam pojęcie jak funkcjonuje prawo, dlatego nie wiem, czy to nie jest jakiś chwyt z ich strony, zastosowany w celu obejścia prawa. Np. mogliby przykleić tę karteczkę dopiero tuż przed wysłaniem paczki, wtedy podczas kontroli, nie byłoby nigdzie umieszczonej fałszywej informacji, że składniki pochodzą z Filipin, ta informacja zostałaby dodana tuż przed wysyłką, zatem ominęliby wszelkie kontrole. Czy taki scenariusz może mieć w ogóle miejsce? :P
Za to przy tym drugim oleju, który zamówiłem, rafinowanym, nie ma nigdzie napisanego kraju pochodzenia składników, nawet na tej dołączonej karteczce z numerem partii. - Co zrobić z tym fantem? Na mailu napisali mi, że składniki pochodzą z Indonezji. Jest podstawa, żeby im wierzyć?
Zastanawia mnie też dlaczego data ważności oleju kokosowego rafinowanego jest rok krótsza niż nierafinowanego. Ten pierwszy jest do grudnia 2018, a ten drugi do grudnia 2019r. Czy nie powinno być właśnie na odwrót?
Poniżej fotka tej doklejonej etykietki:
Zmieniony przez - Aforndah w dniu 2018-04-16 23:29:44
No i właśnie odnośnie oleju. Dzisiaj odebrałem przesyłkę. Odpakowałem olej i pierwsze co to chciałem sprawdzić, czy kraj pochodzenia rzeczywiście jest taki jaki powiedzieli mi przez maila. No i znalazłem napis "kraj pochodzenia składników: Filipiny", tyle, że napis ten nie znajdował się na tej głównej etykiecie, tylko na doklejonej karteczce wraz z numerem partii. Nie do końca mam pojęcie jak funkcjonuje prawo, dlatego nie wiem, czy to nie jest jakiś chwyt z ich strony, zastosowany w celu obejścia prawa. Np. mogliby przykleić tę karteczkę dopiero tuż przed wysłaniem paczki, wtedy podczas kontroli, nie byłoby nigdzie umieszczonej fałszywej informacji, że składniki pochodzą z Filipin, ta informacja zostałaby dodana tuż przed wysyłką, zatem ominęliby wszelkie kontrole. Czy taki scenariusz może mieć w ogóle miejsce? :P
Za to przy tym drugim oleju, który zamówiłem, rafinowanym, nie ma nigdzie napisanego kraju pochodzenia składników, nawet na tej dołączonej karteczce z numerem partii. - Co zrobić z tym fantem? Na mailu napisali mi, że składniki pochodzą z Indonezji. Jest podstawa, żeby im wierzyć?
Zastanawia mnie też dlaczego data ważności oleju kokosowego rafinowanego jest rok krótsza niż nierafinowanego. Ten pierwszy jest do grudnia 2018, a ten drugi do grudnia 2019r. Czy nie powinno być właśnie na odwrót?
Poniżej fotka tej doklejonej etykietki:
Zmieniony przez - Aforndah w dniu 2018-04-16 23:29:44
K I C K !
...
Napisał(a)
Nie rozumiem w czym rzecz. Jaka różnica dla Ciebie jest czy olej będzie z Filipin, Indonezji, czy Tajlandii?
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Zacytuję tutaj część bardzo fajnego artykułu. " Nigdzie na całym świecie nie przeprowadzono ani jednego badania naukowego porównującego właściwości erytrytolu w zależności od kraju pochodzenia. Nie ma na ten temat ani słowa w literaturze, a pojawiające się w Polsce informacje na ten temat są kryptoreklamą jednego producenta, jest to tzw. ‘szeptanka’. Synteza erytrolu powstaje w wyniku konkretnego procesu i nie ma tam miejsca na odchylenia czy zmiany dotyczące składu substancji lub technologii jego produkcji – produktem końcowym jest erytrytol, substancja jednorodna. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wszystkie produkty importowane do Unii Europejskiej przechodzą szczegółowe badania dotyczące zawartości zanieczyszczeń – każda importowana do UE partia erytrolu musi być zbadana i certyfikowana pod kątem składu, jakości i zanieczyszczeń. Tymczasem takich badań nie przechodzi surowiec produkowany w Unii Europejskiej, którego jakość opiera się tylko o deklaracje producenta – to nie oznacza, że erytrytol europejski jest gorszy, ale gwarantuje, że gdyby temu chińskiemu coś dolegało, zostałoby to zweryfikowane i w ogóle nie miałby szans trafić na rynek UE, można więc mówić nawet o wyższości azjatyckiego produktu ze względu na wzmożone kontrole podczas jego importu do Europy.
Zmieniony przez - tomcio11 w dniu 2018-04-19 13:16:04
Zmieniony przez - tomcio11 w dniu 2018-04-19 13:16:04
...
Napisał(a)
Poza tym co do chińskich produktów to chyba tylko u nas w kraju istnieje wszechobecna korba dotycząca " złych produktów " wywodząca się przez sprowadzanie tanich tandetnich rzeczy za grosze. Wydając złotówkę na pierdołę nie oczekuj od niej że będzie najlepsza. Ale na takich pierdołach jest największe przebicie więc zalewamy się chłamem twierdząc że wszystko co chińskie jest do dupy. Chińczycy mają zaj**iste produkty ale nie są one tanie choć i tak ich cena jest o wiele bardziej atrakcyjna od producentów w innych krajach. Powoli zaczynamy się przekonywać ( głównie telefony ). No i nie zapominajcie że większość koncentratów tych które pijecie pochodzi właśnie z chin.
1
Poprzedni temat
Dieta redukcyjna do oceny, 85kg
Następny temat
Diet redukcyjna do oceny, 86kg
Polecane artykuły