Każdy to zabiera się za kształtowanie sylwetki, powinien poznać przynajmniej podstawy tego, w jaki sposób należy to robić, po to, żeby nie tylko zmienić sylwetkę na lepszą, ale nie zrobić sobie krzywdy. Niestety patrząc po tym, co piszesz, to nie zrobisz sylwetki, a na pewno zaszkodzisz sobie i swojej gospodarce hormonalnej. Zdecydowanie, jak najszybciej należy to zmienić, póki nie jest za późno.
1300 kcal to głodowa ilość kalorii, nawet dla kobiety o masie ciała 50,kg i braku jakiejkolwiek aktywności. W ten sposób zaburzysz równowagę hormonalną i narobisz sobie sporych problemów. Czym szybciej należy zacząć jeść normalne ilości pożywienia. W Twoim przypadku zerowy bilans kaloryczny będzie wynosił około 2700 kcal. Jednak aby dokładnie go wyliczyć, polecam skorzystać z dokładnego wzoru:
https://potreningu.pl/articles/5255/zapotrzebowanie-kaloryczne-dla-wnikliwych- W tej chwili nie wolno już redukować, a wejść na zerowy lub nawet lekko dodatni bilans kaloryczny.
Poza tym, takimi treningami sylwetki nie zmienisz. Ćwiczenie brzuszków nie prowadzi do niczego, co widać po Twojej sylwetce. Podstawą kształtowania sylwetki są treningi siłowe, a nie brzuszki w domu. Z tego też względu zapraszam Cię do działu
trening dla początkujących:
https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html Moderatorzy i doradcy w nim doradzający pomogą Ci w ułożeniu sensownego treningu siłowego oraz pokażą filmy, w jaki sposób wykonywać ćwiczenia poprawnie technicznie.