zacznę od tego, że odkąd pamiętam mam problemy ze skórą:( Ma ona tendecje do szybkiego złuszczania naskórka, co prowadzi do tego, że bardzo często jest sucha itp. Ten problem jednak mam już opanowany, nic mnie nie swędzi - po kąpieli stosuje maść z zawartym w niej 10% roztworem mocznika, kazdy dzien zaczynam od kapsułku capivitu a+e i wszystko gra. Problem polega jednak na czymś innym. Wiadomo że wielu ludzi wyciska przerózne krosty ja takowe dwie krostki wycisnełem z ramienia. Niby nic sie nie dzialo, wiadomo zaczerwienienie jak zawsze po męczeniu skóry. Jednak po kilku dniach zaczerwienienie nie znikneło, wręcz przeciwnie - powiekszyło sie, rozlało . Trzeba zaznaczyc ze przez cały ten czas intensywnie cwiczylem - to moze przez to. W innych miejsach na ciele tez pojawiają sie takie dziwne zmiany skórne. Skóra w tych miejsach pokryta jest tak jakby łupieżem, jednak nie jestem do końca pewien - wiadomo, lekarzem nie jestem. W domu mam tylko lorinden, ale po lekturze kilku wypowiedzi znanych lekarzy, które znalazlem w internecie boję sie go zastosować na te stany zapalne(?). Moje pytanie jest następujące - co to są za zmiany? co je powoduje? czy to łupież pstry ? a może jakaś grzybica?
pozdrawiam serdecznie