Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sytuacja:
Człowiek (przeciętnej budowy) topi się (nie umie pływć) 50 m. od brzegu na głębokości powiedzmy 10m, brak sprzętu ratowniczego.
Pytanie:
Czy dasz radę uratować go?
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30
Mialabym niezly dylemat. Niby mam tego ml.ratownika, ale nie czuje sie na silach by plynac 50m na maxa, "klocic" sie z tym topielcem i jeszcze 50m z nim wracac i przeprowadzac pierwsza pomoc. W przepisach jest powiedziane ze jesli oceniasz ze Twoje zycie moze byc zagrozone podczas akcji- nie masz obowiazku skakac, szczegolnie gdy masz uprawnienia tylko ml. ratownika. Jeszcze jedna sprawa- moja decyzja zalezala by rowniez w duzej mierze od warunkow atmosferycznych. Z drugiej strony wiem ze gdybym nie skoczyla- pozniej wyrzuty sumienia nie daly by mi spokoju.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Myślę,że jest to sprawa charakteru a tagże chwili w jakiej się znajdujemy.Widziałem sytułację,że dobrze pływający goście wpadali w taką panikę,że nie moggli się ruszyć a do wody skoczył koleś po ,którym nikt by się tego niespodziewał.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Myślę,że jest to sprawa charakteru a także chwili w jakiej się znajdujemy.Widziałem sytułację,że dobrze pływający goście wpadali w taką panikę,że nie moggli się ruszyć a do wody skoczył koleś po ,którym nikt by się tego niespodziewał.
Szacuny
205
Napisanych postów
13874
Wiek
-4424 dzień
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
158206
agresywny? spokojny? przytomny? żywy? czy to jezioro, morze? jakie są fale? - to bardzo ważne aspekty.
generalnie bez sprzętu szanse baaardzo maleją...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Widziales kiedy spokojnego czlowieka , który nie umie pływać i właśnie się topi? A trupa nie ma po co wyciągać. Oczywiście mówię o przytomnym, a skoro nie wymieniam innych czynników to nie ma potrzeby ich dodawać(fale, wiry czy rekiny...)
Co do poprzednich wypoweidzi, nie pytam o stan emocjonalny i odwagę, ale o realne szanse: uda się - czy sam się utopię.
Szacuny
2
Napisanych postów
64
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2648
uda się (sprawdzone)
to niestety zależy tylko od Ciebie i Twoich umniejętności jeżeli masz zamiar stanąć na plaży to musi być to poprzedzone treningiem (bez tego szanse maleją) i oczywiećsie pierwsza pomoc (przećwiczona przynajmneij na specjalnych manekinach); nie wyobrażam sobie ratownika stojącego "na straży" bez przygotowania;
a wszystkim ratowniekom należy życzyć jak najmniej interwencji
Szacuny
205
Napisanych postów
13874
Wiek
-4424 dzień
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
158206
mnie juz sie 2 razy udało.
p.s. widziałem topiącego się, który zachowaywał sie spokojnie.
p.s.2. podstawa to sprzęt: bojka sp, koło, rzutka, węgorz etc. czy chociażby materac dmuchany, piłka, wiosło, butelka plastikowa...