Dieta redukcyjna do oceny, 80kg

Teraz jest ok ?






Zmieniony przez - kendzior22 w dniu 2017-02-07 20:00:43

I mam pytanko które mnie nurtuje. Jak to jest z tymi kupieckimi wędlinami, naprawdę takie g****,którego trzeba się wystrzegać? Mam na myśli wędliny nie z biedronki po 15, tylko takie od prywatnych producentów, gdzie Baleron zaczyna się od 28 zł, szynka od 30 itd. Można je od czasu do czasu wszamać?

Jest ok. Wędliny niestety są bardzo słabe jakościowo. Upiecz sobie 1-2kg schabu/szynki i masz wędlinę np na pieczywo.

Mam pytanie odnośnie tłuszczy. Mogę przekraczać na redukcji 1g na kgmc? Jak jestem w pracy to nie mam czasu opychać się ryżem i makaronem aby wyrobić kcal. Szybciej jest zjeść kawał miecha np. wieprza. Na koniec dnia wychodzi mi makro: 2750kcal - 180 białka, 260g ww, 120g tłuszczy. Dodam, że takich dni mam 1-2 w tygodniu i to są dni nie treningowe.

Dodam że na diecie na górze strony waga leci. W ciągu 12 dni polecialo 1,5 kg.

Skup się więc na pewnej regularności. Np rotacja węglowodanami i w dni wolne zmniejszenie ich a zwiększenie tłuszczów.

Czy to jest normalne, że po schudnieciu 2.5 kg od 6.02 do dziś obwody nie poszły w dół? Jedynie na udach widzę rużnice ale to po spodniach bo trochę luźniejsze. Spadków w klacie, ramieniu i brzuchu nie widzę. Waga spada co tydzień o ~O.5 kg. Dodam, że wcześniej byłem na bilansie "0" więc kich nie miałem zapchanych żarciem



Zmieniony przez - kendzior22 w dniu 2017-03-03 18:34:00

Zmieniony przez - kendzior22 w dniu 2017-03-03 18:56:10

W pewnym momencie może przyjść zastój, nie co tydzień będziesz notował spadki. Zerknij za tydzień w newralgicznych miejsach.

Jeżeli masa ciała spada, to obwody również muszą. Takie są prawa fizyki. To tak jakbyś pił wodę z butelki i twierdził, że waży ciągle tyle samo.

Tylko myślałem, że jak 3 kg spadnie to zobaczę różnice.. a tu biceps jaki był taki jest, klata to samo... dobra grunt, że waga leci. Pytanie z innej beczki jakie interwały da się robić w domu? Nie chce narazie na zewnątrz bo za 2 tygodnie mam badania lekarskie w pracy. Jak bym zachorował czy coś, miał bym przej**ane.