Kilka podstawowych danych o mnie:
- wiek 30
- wzrost 187
- waga 115
- staż na siłowni - kilka miesięcy z przerwami
Co tu dużo mówić, zapuściłem się strasznie. Trwa to niestety już ładnych kilka lat i waga tak wachluje miedzy ok 105, a 120 w zależności od aktualnej sytuacji. Apogeum było na początku 2016 r kiedy przekroczyłem 120kg. Później będąc na względnej diecie (choć rygorystycznie sie jej nie trzymałem co opóźniało postępy) i ćwicząc z trenerem udało mi się zbić do wakacji do ok 107kg. Niestety później znów przyszło rozprężenie, narodziny dziecka i mniej czasu na wszystko i waga w sporej części wróciła.
Myślę że aktualnie, wraz ze zmianą kodu na trójkę z przodu dojrzałem do postanowienia trwałej zmiany. Poniżej wrzucam dietę do oceny. Ogólnie chciałbym zjechać do ok 85-90kg i później oceniać co dalej.
Ćwiczyć planuję póki co tym rozpisanym przez trenera planem FBW 3x w tygodniu (pn, śr, pt) po godzinie + 30 min aerobów po treningu i do tego we wt i czw godzina aerobów (zapewne rower stacjonarny). Weekend generalnie regeneracja, może jakiś basen.
Niestety sytuacja wygląda tak że na siłownię mogę się wybrać dopiero ok 21 stąd w przypadku dni treningowych dzień jest dość długi wiec i 1 posiłek więcej. W dni nietreningowe rower ok godziny 20.
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie.
Pozdrawiam