Od 3 miesięcy staram się dostarczać mojemu organizmowi nadmiar kalorii aby zwiększyć swoją masę. Z treningami na razie chcę się wstrzymać ponieważ jestem bardzo chudy. Sprawa wygląda tak. Mam 26 lat zaczynałem od 60 kg przy wzroście 185 cm. Po ok 3 miesiącach przybyło mi 5 kg i waga zwiększyła się do 65. I problem w tym że już nie chce iść w góre. Swoje zapotrzebowanie obliczyłem na 3100 kcal. Zdarza się że dostarczam nawet 3700 kcal (pracuje fizycznie bardzo cięzko po 10 godz dziennie) a waga w miejscu. I teraz pytanie. Czy mój organizm przyzwyczaił się do nadmiaru kcal i co mogę z tym zrobić ?.
Pierwszy posiłek jem o 7:00
Drugi w formie shake o 9:00
trzeci o godz 11:30 do 12:00
czwarty o godz 14:00
piąty o godz 17:00
ok 19:00 zjem orzechy i z reguły wpadnie jakaś mała kolacja (nie wliczona w bilans) o godz. 22:00
Oczywiście używam też zamienników typu kasze, ziemniaki , mięso z indyka, mięso wołowe, mięso z łopatki wieprzowej. Jest to przykładowy dzień diety. Do każdego posiłku są warzywa nie wliczane w bilans i ok 2 litrów wody dziennie.