aktualnie 83.5kg, na starcie 74kg
Witam,
znalazłem się na forum ponieważ... coś poszło nie tak. Od lutego uczęszczam regularnie na siłownię, robię trening co dwa dni full body workout. Wraz z zapisaniem się na siłownię, zacząłem liczyć sobie kalorię. Postanowiłem, że muszę przytyć. Tak, przy takim wzroście i wadze 74kg chowałem się za latarnią.. Skorzystałem więc z kalkulatora BMR, wyliczyłem potrzebne zapotrzebowanie, które stopniowo zwiększałem, kiedy zwiększała się moja masa ciała. Doszedłem do takiego momentu:
Kalorie: 3583
Węglowodany: 403g 45%
Tłuszcz 11g 30%
Białko 224g 25%
Przyznam, nie odżywiałem się jako tako "zdrowo". To nie dla mnie, ja lubię po prostu czasem zjeść coś niezdrowego ; ) Po prostu wpisywałem wszystko co jadłem, aby spełnić/nie przekroczyć zapotrzebowania.
Przykładowy dzień (proszę się nie sugerować podziałem na śniadanie obiad kolację, nie jadłem na śniadanie 2.5tys kalorii :P)
Doszedłem do wagi 83.5kg i jest problem. Mam wrażenie, że cała ta masa odłożyła mi się na brzuchu. Wyglądam jakbym codziennie żłopał browary przed telewizorem, mam mięsień piwny zamiast "czteropaka" choć odkąd przeszedłem na dietę, wypiłem łącznie może z 10 piw, które i tak były wliczone w kalorie :D Jestem po prostu gruby! ale tylko na brzuchu.
Nie wiem co dalej robić, odchudzać się, masować, więcej ćwiczyć, gdzie popełniłem błąd? :/
Z jednej strony chciałbym ważyć te 85kg (albo więcej), bo po prostu przy tej masie lepiej wyglądam. Ale z drugiej strony chciałbym mieć płaski brzuch. Tak naprawdę mam w głowie miliony pytań bez odpowiedzi...
- Kiedy przestać masować, może teraz?
- Kiedy wejść na redukcję
- Ile powinienem jeść teraz kalorii: ile tłuszczy, węgli, białka
- co jaki okres czasu schodzić z kalorii ile tych kalorii ucinać
- jakie ćwiczenia powinienem dołożyć (nienawidzę biegać, mam problemy z serduchem i moment sapię jak stara lokomotywa)
wiem, że to wiele... ale proszę o pomoc, wierze, że są tu ludzie którzy potrafią pomóc, a nie kopać leżącego :P
pozdrawiam!