Szacuny
9
Napisanych postów
1716
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
13338
Witam ,w akcie desperacji, zwracam się do was z dość nietypowym pytaniem:
mój brat był leczony za granicą przez 2 lata na depresję. Brał leki a między innymi jeden o nazwie "tavor" ( tak się to czyta , pisowni nie znam ). Nasi lekarze tego leku nie znają. Niewiem co to jest. Mój brat jest w ciężkim stanie psychicznym, przypominającym depresję, niebierze teraz żadnych leków, leczymy (ja i moja rodzina) go ziołami, od 2 miesięcy odnotowaliśmy badzo małą poprawę ( ustąpiły silne bóle ). Natomiast kompletnie siadła psychika. Podejrzewam że mógł być uzależniony (narkotycznie prawdopodobnie) od w/w leku. Niewiemy co robić, niechcemy go faszerować psychotropami . Czy ktoś może nam pomóc??? Czy zna ktoś lek o takiej nazwie ? CO TO JEST ? Niemożemy odesłać go do domu za granicą , dopóki nie wyzdrowieje. Konsultacje z psychologami nie pomagają, a niezgadza się na wizytę u psychiatry, ma bardzo złe doświadczenia z leczenia psychiatrycznego za granicą ( kilka razy pobyt w szpitalu psychiatrycznym )
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiesz co, Cahir, moze i jestem szowinistyczna swinia, ale...sorka, takie Zony podtrzymuja i karmią te moje uprzedzenia...
Plusem calej sytuacji jest jednak to, ze Brat nie mieszka w Afryce, a telefon nie kosztuje taki majątek. W razie czego mozesz tam pojechac, kilka godzin samochodem i jestes na miejscu, nawet nie potrzebujesz paszportu...Cos Ci powiem, Stary: pilnuj Brachola, bo chyba tak naprawde tylko Ty mu zostales. Czasami moze byc tak, ze On Ci powie, ze oke, ze juz dobrze, bo nie bedzie chcial Cie martwic, ale Ty nie daj sie zwiesc...Kontroluj sytuacje, pozostan z Nim w kontakcie, to jedyne, co mozesz zrobic. Mozesz jeszcze sprobowac pogadac z ta s...., ale nie robilabym sobie nadziei na efekt, bo ona w koncu tam jest, widzi to, nie reaguje, co znaczy ze ma to w dupie.Walcz, Stary, walcz, bo...jestes jedyna szansa dla Twojego Brata, wiec walcz!
Szacuny
18
Napisanych postów
981
Wiek
47 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6852
na forum hi teca (jest link na sfd) jest dział gdzie wypowiada się jakiś lekarz, ale myślę że to raczej ortopeda. pewnie po stopniu zainteresowania tym postem widać że w psychiatrii nikt tu się nie specjalizuje.
pozdrawiam
Szacuny
144
Napisanych postów
7358
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
36022
Bo trzeba skonczyć medycyne i zrobic specjalizacje z Psychiatri i mimo to tez wątpie zeby lekarz Psychiatra darmowe porady przez internet dawał nie znając pacjenta i konkretnego przebiegu choroby
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Chodzi o lorazepam, polski odpowiednik - lorafen.
Ten lek nie ma nic do depresji, ew lekarz mogl zdecydowac o leczeniu tym lekiem wspolistniejacego z depresją lęku badz bezsennosci..
lek dziala silnie zwiodczajaco na miesnie.. mowisz o jakis bolach, moze wlasnie ze wzgledow silnych bolow miesniowych dostal ten lek?
jezeli jechal na duzych dawkach to b. prawopodobne jest uzaleznienie...
gleboiej depresji nei wyleczy sie domowymi metodami... czym dluzej bezdie czekal tym gorzej...
pilnujcie by nie pil alkoholu.
ziolka z polskeij apteki to bezsens..
jezeli dysponuejcie wieksza kasa to mozna sprowadzic conieco z zagranicy i to bylaby alternatywa dla farmakoterapi, ale w innym wypadku pozostaje tyliko lekarz.
Szacuny
9
Napisanych postów
1716
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
13338
om wybierz prosze w których działach chciałbyś otrzymać SOG'a.
jestem Ci z całęgo serca wdzięczny. Wiem że to żałosna próba podziękowania, ale w inny sposób niemoge docenić Twojej pomocy.
Szacuny
205
Napisanych postów
13874
Wiek
-4418 dzień
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
158206
om - lorafen (loarezepam) to pochodna benzodiazepiny o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym i nasennym. Obniża napięcie mięśni szkieletowych (a nie zwiotcza!). nie działa przeciwbólowo.
jego dlugotrwałe stosowanie może prowadzić do powstania zależności lekowej.