DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL

Wspomniany trening z wczoraj. W sumie przerwy widzę że wyszły bardziej 22 sekundy niż 20 -)

To nie jest tak że ja pływam OW wolniej niż basen bo pływam szybciej -) na treningach OW robiłem długie zadania 400 metrowe w tempach poniżej 1,40 a czasem jak dałem w pałe to 1,35 i to było przed Poznaniem teraz może dałbym rade zrobić sub6 bo od tamtego czasu pływam o wieeele lepiej. Odbijanie od ściany można sobie wsadzić pomiędzy bajki bo ile razy można się super mocno odbić 2, 5, 10 ale nie przez cały trening chyba że ktoś pływa z ósemką to może dałbym rade tak zrobić paręset metrów, takie odbicie zabiera więcej tlenu niż przepłynięcie pół basenu, nogi to pożeracze tlenu a odbicie od ściany to jak dynamiczny przysiad ze sztangą robiony bez oddychania. Warto dodać że siłowe odpychanie nie jest wcale takie szybkie i fajne bo oprócz tego że zabiera tlenu furę to jeszcze powoduje to że spina się mięśnie a spinanie mięśni to jedno z największych błędów pływacki tu trzeba mieć luz bo każda spinka pochłania tlen i spowalnia. Żeby odbicie mocne miało sens to trzeba jeszcze umieć zrobić ładnego delifnka pod wodą a ja jestem jak kłoda -) Osobiście ja mogę odbić się mocno kilka razy może jedną setkę tak popłynę a na drugiej już nie będę miał na to siły (mówię o pływaniu na maksa), nie trenuje sprintów50 metrowych tylko pływanie długodystansowe. Normalne jest że basen 25 metrów jest szybszy o te 2-4 sekundy od 50tki i to na każdym poziomie zaawansowania od amatorów po pływackich PRO. Ja trenuje ciągle na 25 metrów więc robiony progres odnoszę cały czas do 25 metrowego basenu dlatego nie martwi mnie to że na 50 metrowym jestem wolniejszy, trenuje na 25m to do tego to odnoszę. Oddechowo to czy przepłynę setkę w 4x25m, czy 2x50m, czy 1x100m nie ma znaczenia a w kontekście wielu zadań pływanie setki ciągiem bez nawrotów jest łatwiejsze oddechowo bo jest stały równy set a nie szarpany nawrotami.
Jeśli zaufać mojemu Garminowi i jego zdolności do liczenia dystansu OW (ja jestem nieufny) to moje tempa z ostatnich zawodów to:
- Kozienice średnio 1,39, 70 metrów więcej,
- Gdynia 1,50, 170 metrów więcej,
- Białka 1,41, 74 metrów więcej,
- Warszawa 1,42, 180 metrów więcej ale 100 metrów było dobiegu którego oni nie policzyli do etapu tzn. mierzyli etap pływacki od pierwszej bojki do której trzeba było dobiec -)
- Poznań 1,47, 440 metrów więcej, mało realne ale wszyscy mówili że trasa była lekko dłuższa ale nawet gdyby niech to by było 200 metrów to daje mi 4 minuty i z 1,15 robi się 1,11
- Sieraków 1,54, 45 metrów więcej,
W zasadzie na ostatnich zawodach to ogólnie pływam wielką kaszane nawgiacyjną i czuje to w wodzie wcześniej pływałem nieźle tzn. Amazonki, Piaseczno, Sieraków, Warszawa (tam źle skręciłem) teraz słabiej i w tym leży największy problem. Skąd to się wzięło? Myślę że ze zmiany techniki pływania nie mam jeszcze jej na tyle dopracowanej żeby być symetrycznym o ile na basenie nie robi to różnicy bo są tory o tyle na OW już tak. Wcześniej w zasadzie stałem z poziomem przez całą zimę poprawiłem się może o 5sek/100m miałem tamten styl mocno dopracowany ale po Amazonkach zacząłem go zmieniać co spowodowało przyśpieszenie o ponad 10 sekund na zadaniu 10x100m/20sek i w sumie tylko to się zmieniło tzn. zacząłem pływać inaczej stylowo i szybciej. Triathlon to sport w którym liczy się to kto pierwszy przekroczy linię mety jak ktoś będzie pływam 100metrów więcej na połówce to tego nie pokażą suche liczby w wynikach a to strata jest kolos a jak pójdzie jak w Gdyni dajmy na to te 150 metrów to nie mamy o czym mówić to jest 300 miejsc na etapie -)

Dzisiaj bieganie i rower. Bieganie założenie było zrobić tyle 4 setek na ile będą pozwalały nogi, pozwoliły na 8. Przerwa 95 sekund, mniej więcej tempa sub 1,20 czyli poniżej 3,20/km.
Rower bardzo lekko 190W i 2 godzinki 15 minut.

W Lublinie tworzy się fajna inicjatywa tzn. właśnie znajomy założył klub sportowy, organizuje zawody TRI takie pod dachem potrzebny był mu do tego zarejestrowany klub a że zna wiele osób z innego klubu oraz np. mnie klub staje się organizacją skupiającą zawodników. Wstąpiłem zobaczymy co z tego będzie akurat większość zawodników to biegacze ultra, górale a triathlonistów jest 4rech ze mną ale w tych 4rech jest 2/4 najlepszych w województwie więc siła jest z nami -) Jak ktoś ma fejsa klub nazywa się Stay Insane a niedługo organizujemy zawody.












Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-08-15 20:15:59

Będziecie mieć jakieś fajne stroje startowe teamowe? Nazwa super :)

Nazwe, logo jak i klub wymyslil znajomy ma do niej cala analize i wywod -) Poki co raczkujemy na pewno cos bedziemy mieli ale na przyszly sezon. Klub to praktycznie sami gorale i ultrasi.

dzisiaj rano basen zadanie 10x100m z osemka i lapkami wchodzilo po 1,26 jak bylo pusto na torze, przerwy w zaleznosci od sytuacjj mialy byc po 30s ale wychodzilo raz krocej a raz dluzej. Pozniej zrovie zrzut.


Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-08-16 12:33:50

Obiecany basen dzisiejszy.
Trening rozgrzewka lekko 200m wyszło po 1,43 (sic!), zadanine 10x100m z ósemką i wiosełkami miała być przerwa około 30 sekund była różna raz mniej raz więcej bo miałem 3 osoby wolniejsze na torze i trzeba było ich wyprzedzać. Tempa zadania na początku trzymałem sobie 1,30 ale stwierdziłem że to za łatwo jest i troszkę przyśpieszyłem. Po zadaniu już totalna zabawa korzystałem z tego że na swoim torze miałem gościa który płwał po 1,45 ciągiem więc podczepiłem się za niego do draftingu i tak poleciałem 150m, potem zmieniłem tor na tor szybkiego pływania bo tam facet pływał setki poniżej 1,40 mniej więcej 1,33-34 i za nim zrobiłem sobie 2x100m. Gość pływał moim tempem ale nawroty koziołkowe miał tak dopracowane że nie byłem w stanie się utrzymać za nim na nawrotkach myślę że zyskiwał ponad sekundę na jednym nawrocie i chyba zacznę się uczyć tego elementu bo zrobiony poprawie daje dobre 5 sekund na setkę. Na koniec schłodzenie 2x100 lekko w tym przypadku było to 1,44 i 1,46. Ostatnio robię proste treningi nie ma tu żadnych wymysłów.
Ciekawa sytuacja bo ten gość za którym płynąłem 2x100m ten od tych nawrotów jeszcze około 2-3 miesiące temu dawał mi rady na basenie, mówił mi chłopie olej wysoki łokiec pierzdielnij w wode -) wtedy pływałem wolno bo po ponad 1,50/100m teraz był mocno zdziwiony że utrzymuje jego tempo no ale cóż nie obijałem się przez ten czas -)

Lece dalej z tym koksem. Bieganie podbiegi 10x150m ale w praktyce wyszło 160-170 bo było ciemno i gdzieś mi się przesunął kij który wyznacza mi miejsce startu -) Tak było ciemno że wracając nie widziałem go leżącego na asfalcie do momentu aż się o niego nie potykałem. Przerwa na zbieg.

Kolejny świetny dzień treningowo. Rower i bieg.
Rower z zadaniem 4x5min 270W z przerwą 4 min luz. Weszło super. Kupiłem nowe siodło Adamo PS 1.1. Cholera nie potrzeba mi nawet siadać na siodełko żebym wiedział czy mi będzie pasować, jest fantastyczne. Ustawienie pozycji zajeło mi może 15 minut i tu też komputera mi do tego nie potrzeba bo czuje kiedy mam złe ustawienie wystarczy że 5 razy zakręcę korbą więc odtworzenie pozycji w moim przypadku to formalność. Siodełko jest o niebo lepsze od poprzedniego, chciałem aby nowe było krótsze, twardsze i żeby miało wyższy bok to spełnia wszystkie moje oczekiwania. Dzięki temu siedzeniu mogę ustawić sobie lepszą pozycję, będzie szybciej -) Sam trening bardzo przyjemny i dosyć lekki a 270W to nie jest mało na moje możliwości, Średnia prędkość z tych 20 minut to 41 kph jak na tą trasę, zwykły kask całkiem ok.
Bieganie piramidka 3x100-150-200-150-100 na przerwie symetrycznej. Niby przerwa biegana w truchcie a odcinki biegane dosyć wolno a i tak wyszła średnia prędkość całego treningu na 4,30 -)
W sobotę jadę do Białystoku a w niedzielę startuje na Elementalu na dystansie olimpijskim. Pakiet wygrałem więc nie wypada z niego nie skorzystać a sprzedawać było mi po prostu szkoda.

Pełny profesjonalizm.
Moje BB jest mniej skomplikowane

ojan

Pełny profesjonalizm.
Moje BB jest mniej skomplikowane

Do dziennika Pirlo powinna być tabliczka z ostrzeżeniem, zaglądasz na własne ryzyko

Jutro 12,30 jade z Elementalem, numer 393.