SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1360984

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Hej Miss przez dwa "s" Super wyjazd, też się wybieram na Chorwację ... już dobrych kilka lat Włączę sobie powiadomienia, bo inspirująco tutaj

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
bziu - spiderman spoko, poprzednie częsci w porównaniu do tej są niezłą kiszką także warto zobaczyć
na pizzy nie byłam, także już wiem co będę robić w sobotę

Byłam w polskiej knajpce, o której wspominałam. Wzięlismy deskę grillowanych mięs. Ja zjadłam szaszłyk z piersią kurczaka i schab i ziemniaczki. Było smaczne ale bez szału, sama bym sobie lepsze zrobiła Pewnie lepiej by było wziąć cos bardziej tradycyjnego jak pierogi czy żurek...
Miłe z ich strony było to, że na przystawkę dawali chleb ze smalcem i ogórem i że mieli Perłę miodową

mis - Chorwacja piękna, może w końcu uda Ci się tam wybrać i miło mi, zapraszam

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17702 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Czyżby koszulka superman ?

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
tak, spostrzegawczy

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
W niedzielę trening był taki

1. HT 15/18/21/18/15
2. Zakrok z nogą wykroczną na stepie 4x10
3. Sciąganie drążka do klatki neutralnie 10/12/12/12/15
4. Wyciskanie sztangielek na ławce prostej neutralnie 4x12
5. Monster walk 2x100
6a. Uginanie nóg na piłce 3x15
6b. Podciąganie kolan do klatki na piłce 3x12


Dieta:
1 754,0 kcal 120,1 g 204,1 g 50,9 g
1. mąka z ciecierzycy, oliwa, borówki, nektarynka, whey
2. piers z kurczaka, makaron z soczewicy, feta, oliwa, warzywa
3. pstrą, wafle kukurydziane, warzywa, banan

Zjadłam trochę mniej niż było w planie ale tak to jest jak przebywam większosć dnia poza domem.


pizza z owocami






i obiadek - makaron z soczewicy ma u mnie duży plus, smaczny, nie rozpada się, makro super bo sporo białka, stosunkowo mało węgli






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 18/07/2017 12:03:24

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17702 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Po mimo sporej wady mam dobre oko

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
a to w takich sytuacjach dojadam albo wieczorem....albo w ciągu dnia syfem.... i zjadam za dużo
Nie idzie nie dojadać, bo padam na pysk
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
anubis

bziu, ja tak często mam w weekendy, że jem sniadanie o 10 a następny posiłek 17-18, potem cos o 21 i już nie chce mi się reszty dopychać. Ale nie przepadam za takimi dniami, zazywczaj wiąże się to również z mniejszym spożyciem płynów i potem samopoczucie kiszka

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
Czasem lubię potrenować bez planu, porobić co mi się akurat podoba ale szybko mi to przechodzi zazwyczaj tak jest, kiedy plan wykonuję już bardzo długo albo kiedy dochodzę do sciany progresowej. Teraz mi za to bardzo tęskno do konkretnie rozpisanych treningów.

Zmodyfikowałam sobie trochę poprzedni trening od Nighta. Mam nadzieję, że się Night nie obrazi za bezczeszczenie jego planu ale nie mogę go jeszcze w pełni wykonywać, mimo dużych chęci
Niestety cały czas będą małe ciężary i małe progresy lub brak progresu.
Wszystkie poniższe ćwiczenia obecnie wykonuję tylko ostatnio w formie fbw i w inaczej rozpisanych seriach.
Zrezygnowałam z serii maxowych w większosci ćwiczeń ponieważ znam siebie - jak już napiszę na kartce max to będę zapierdzielać na maxa, a że małe ciężary biorę to mi będą wychodziły chore liczby powtórzeń a chore liczby powtórzeń oznaczają większe ryzyko schrzanienia techniki. Z kolei w ćwiczeniu jak HT będę się trzymać większej ilosci powtórzeń bo nie mogę brać za dużo kilogramów a z lekką sztangą robić 8 czy 10p mija się z celem.
Także wszystko dobrane jest pod moje obecne możliwosci

Trening traktuje tymczasowo, bo mam nadzieję niedługo wrócić do normalnych treningów.

Trening A

1. Wyciskanie na skosie hantlam 12/9/7/5/8/16
2. Power fly 10/10/10+
3. Uginanie ramion z hantlami supinacja 10/10/10+
4. HT z gumą 15/15/15/20/25
5. Wznosy z opadu 4x25
6. Odwodzenie nóg na maszynie 3x20
7. Brzuch

Trening B

1. Bułgary 12/10/8/12/15
2. HT z gumą 10+iso/20/10+iso/20
3. Wykroki 3x20
4. Odwodzenie w bok na wyciągu 10/10/10+
5. Odwodzenie w tył/skos 10/15/10/15
6a. Uginanie nóg na piłce 3x15
6b. Podciąganie piłki do klatki 3x12


Trening C

1. Wyciskanie hantli na ławce prostej neutralnie 15/12/10/8/16/max
2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10/max
3. TRX tylne aktony barków 3x10+
4. RDL z hantlami 10/15/10/15
5. HT z gumą 15/15/15/15+iso hold
6. Uginanie nóg na maszynie 3x 9+12 (9 slow T3220 + 12 fast T1010)
7. Chodzenie z gumą na boki 3xmax


Trening D

1. Podciąganie 3s
2. Sciąganie drążka do klatki wąsko 10/10/10/12/16
3. Wiosłowanie hantlami leżąc na skosie 10/10/10/10+
4. Przyciąganie linki wyciągu dolnego do brzucha jednorącz 10/10/10+
5. Pull over 10/10/10+
6. Prostowanie ramion na wyciągu 15/12/9/12/15
7. Plank

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214365
Czwartek

Trening C

1. Wyciskanie hantli na ławce prostej neutralnie 15/12/10/8/16/max
4/6/8/10/6/4x22
2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10/max
3/4/4/3x16
3. TRX tylne aktony barków 3x10+
10/10/10
4. RDL z hantlami 10/15/10/15
12/12/14/12
5. HT z gumą 15/15/15/15+iso hold
50/50/50/50+18s
6. Uginanie nóg na maszynie 3x 9+12 (9 slow T3220 + 12 fast T1010)
18/20/20
7. Chodzenie z gumą na boki 3xmax
50/50/50

ii mobilizacjaa
ii 20min cardio


Po treningu szczęscie

Dietka:
2 035,8 kcal 138,6 g /249,8 g /54,3 g

1. jaja, borówki, nektarynka, tahini, whey
2. udko z kurczaka, ryż, pomidor, sałata
3. piers z kurczaka, ziemniaki, pomidor, passata, sałata
4. jajo, whey, mąka gryczana i kasztanowa, migdały, jogurt, czeresnie, borówki

Kolacja zawiera lokowanie produktu propsy dla sosu truskawkowego z AN bo jest bardzo smaczny jak na produkt zero!

Testowałam znowu przedtreningówkę. Tym razem owocową z ON. Smaczna, rozpuszczalnosć ok, kopa nie dała nic a nic. Przynajmniej mnie po niej nie bolał brzuch, jak po poprzedniej. Jak dla mnie wszystkie te przedtreningówki to okropna strata pieniędzy.

Ach i jeszcze testowałam whey ze Scitec o smaku czekoladowo orzechowym. O mamo, jakie to dobre i jaka konsystencja! Tylko czy warto płacić dwa razy więcej, kiedy whey z AN czy SFD też jest smaczny?

1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium