DT MissInvincible

Miss! WOW!! walczę o taki zadek

Tyłek klasa pozazdrościć.

zdecydowanie wiadomo o co chodzi

Plecy i pod plecami - ogromna roznica

no i pięknie się kształtujesz

Natalia biorąc pod uwagę Twoje standardy to chyba nigdy się nie dorobię akceptowalnych łap i barów ale mam nadzieję, że trochę w barach przybedzię przez kolejne trzy lata

dzięki dziewczyny, dobrze że boczki zginęły poslad jeszcze się dobuduje , szczególnie ''boki'' i będzie gitarka

Wtorek

1. Glute bridge z gumą 5x15 +1x20
30/60/70/80/90/70
2. RDL 4x10
30
3. Pull through 4x12
4a. Przyciąganie linki do brzucha jednorącz 4x10
4b. Pompki 4x10
5. Wyciskanie sztangielek neutralnie 15/12/10/8
6. Odwodzenie nóg na maszynie 4x20
7. Plank boczny 2s

+20min cardio
ii 10km + marszu zrobione

Czuję jakby ćwiczenia typu ht, gb, rdl i mc na małych ciężarach i z bardzo kontrolowanym ruchem dobrze wpływały na moje plecy, wzmacniały dolny odcinek i w ogóle całą tylną tasmę. Ale np. po niedzielnych przysiadach do dzisiaj mnie bolą plecy - to jest takie dziwne tępe uczucie, jakby mi ktos przygrzmocił przez krzyż i jakby mnie kosci bolały. Też na barki czy klatkę biorę mniejsze obciążenia, bo tam też czuję, że jak w którymkolwiek momencie puszczę brzuch to cos mnie może zaboleć. Ale za to 90kg w GB robię bez problemu. Niby jest lepiej po ostatniej wizycie u fizjo ale nadal nie do końca sprawnie.

Powiem szczerze, że już mnie to męczy. Tak bardzo chcę normalnie trenować, robić swoje ulubione ćwiczenia, a nie mogę. I pytanie kiedy w końcu mi przejdzie?

Miska:

1. twaróg, truskawki, tahini
2. udko z kurczaka, ryż, sałata, pomidor, ogórek, rzodkiewka, muffinka z ciecierzycy
3. j/w
4. jajo, ciecierzyca, mąka kasztanowa, truskawki, migdały, marchew

mam ogromną fazę na twaróg na sniadanie

i jeszcze mam fazę na nieaktywne płatki drożdżowe i muszę ze dwie łyżki dziennie zjesć



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 21/06/2017 15:00:05

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 21/06/2017 15:01:33

Wredne te Twoje plecy. Ale przynajmniej wiesz czego na razie nie powinnaś robić. No i niestety z fizjoterapeutą powinnaś się na dłużej zaprzyjaźnić jednak. Trzeba Cię tam widać solidniej ponastawiać.

No wredne tylko muszę się znowu rozejrzeć za jakims dobrym fizjo, bo ten, który mnie ostatnio nastawił jest w Wawie a ten, u którego wczesniej byłam w UK niestesty za bardzo mi nie pomógł. Szkoda, że nie mogę kontunuować terapii u tego samego fizjo.

a jakie jest źródło tego bólu? jakas kontuzja czy przykurcze?