Wiek:28lat
Waga: obecnie 52kg
Wzrost. 162
Obwód w biuście : 82cm
Obwód pod biustem : 73cm
Obwód talii w najwęższym miejscu : 60cm
Obwód na wysokości pępka : 64cm
Obwód bioder : 89cm
Obwód uda : 51cm
Obwód łydki: 32cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, pupa
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ramiona, piersi, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Turbo Fire ,Orbitrek trochę bieżnia i BBL na pupsko
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka...Kocham...
Co lubisz jeść na obiad : rybki ,warzywka ... nie jem ziemniaków,pieczywa oraz wieprzowiny i wołowiny
Co jako przekąskę : jabłko,banan i kakao :)
Co jako deser : nie jadam
Ograniczenia żywieniowe : brak włowiny i wieprzwiny,ziemniaków oraz pieczywa nie lubię
Stan zdrowia : niedoczynność tarczycy
Preferowane formy aktywności fizycznej : w domu orbitrek,bieżnia,kołyska,agrafka,ekspander,gum,hantelki 2 kg,piłka, obciążniki1,5 kg na kostki,skakanka,hula hop
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś zelixa,meridia,hoodia ,chrom,bo-cla ...
Mogę zakupić sztangę, chodzić na siłkę 2 razy w tyg... za miesiąc bdę mieć atlas w domu.
Wypadałoby się przywitać... mam na imię Kasia mam 28 lat , cudownego męża i córeczkę (ma 2,5 roczku) .
Moja przygoda z odchudzaniem zaczęła się w liceum ... od małego miałam problem z wagą zawsze byłam grubaskiem :) i niestety to przezwisko przylgnęło do mnie... w liceum postanowiłam się odchudzać...glodując jadłam jeden posiłek dziennie schudłam strasznie ważyłam 41 -43 kg przy wzroście 164 cm, poznałam mojego męża i obsesja odchudzania mi przeszła, znowu wróciłam do wagi 64 kg... miałam trzy epizody gdy popadałam w skrajności z wagą 41 kg, jedna była przed ślubem...później zaszłam w ciąże poroniłam i tak trzymałam wagę 58-60 kg ...gdy zaszłam w drugą ciążę musiałam niestety leżeć pierwsze 3 miesiące w domu,ostatnie 3 w szpitalu przytyłam do wagi 86 kg...i niestety dzień po porodzie wchodząc na wagę załamałam się -ważyłam 80 kg...tak zaczęła się znowu moja obsesja odchudzania polegająca na jedzeniu 3 jabłek dziennie i małego posiłku wieczorem (wiem głupota) później zaszłam w trzecią ciąże -poroniłam ...i postanowiłam wziąć się za Siebie ,zaczęłam czytać o zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach dowiedziałam się mądrych rzeczy....tak od 7 miesięcy prowadzę aktywny tryb życia...staram się zdrowo odżywiać ,chciałabym ważyć z 50-48 kg... mieć ładą wymodelowaną sylwetkę... super PUPĘ I NOGI...A nie alne SCHABY I TRZĘSĄCY SIĘ PUPSON :( choć jeszcze ciężko idzie mi zwiększanie kalorii...ale może Wasza pomoc pomoże mi zdrowo jeść i zacząć ćwiczyć siłowo... i zostać zgrabną laską:)
Od dawna walczę z moją dietą i figurą,chciałabym mieć piękne nogi i pup, ładny brzuszek ...ramiona niekoniecznie...;)
ZDJĘCIA...wstydzę się zadka ale co tam...
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-06-12 20:56:52
If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html