DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

strumyk

Tetiszeri

Bo wiesz to kolosalna roznica wioslo hantla i siad. Co to znaczy szeroko plie robisz?

tak, ale grzebalam dalej i okazalo sie, ze szeroko tez trzymam rece
dzis juz dorzucilam troche (do 35 kg) i w sumie nogi daja rade, tylko sie jakos chwieje i mam wrazenie, ze jakos mi sie biodra krzywo ukladaja (albo lustro krzywe; na pewno lustro krzywe )
chyba zbyt wyluzowana podchodzilam do tego - bede pracowac :)

Sugeruję, żebyś nakręciła filmiki i wrzuciła do oceny to może się wyłapie w czym jest problem.

Wiosło robisz hantlą?

Zastanów się nad sposobem wrzucania wypisek z treningu. Taki sposób chyba bardziej pracochłonny a jednocześnie mało czytelny bo nie daje możliwości podejrzenia progresu. Zobacz sobie w dziennikach jak dziewczyny robią wypiski i może się zasugerujesz :)

Tak, primo te plecy przed nogami, a secundo barki przed wyciskaniem klaty to tez slabo. Unoszenie bioder w lezeniu to nie jest cwiczenie na brzuch bo to chyba wpisalas w serie brzucha. I przysiad jest podejrzany technicznie chyba, albo wioslo zle. Tak czy siak obadac trzeba. Slabiutka kolacja, za duzo suszonych owocow, za malo dobrego bialka, otreby akurat porute robia w jelitach.

paula.cw

Sugeruję, żebyś nakręciła filmiki i wrzuciła do oceny to może się wyłapie w czym jest problem.

musze sie troche bardziej osmielic

paula.cw

Wiosło robisz hantlą?

tak

paula.cw

Zastanów się nad sposobem wrzucania wypisek z treningu. Taki sposób chyba bardziej pracochłonny a jednocześnie mało czytelny bo nie daje możliwości podejrzenia progresu. Zobacz sobie w dziennikach jak dziewczyny robią wypiski i może się zasugerujesz :)

juz zatrybilam o co chodzi - wczesniej sie zastanawialam, czemu tego tak duzo napisane na szaro u innych :)
juz wiem

Tetiszeri

Tak, primo te plecy przed nogami, a secundo barki przed wyciskaniem klaty to tez slabo.

da sie zmienic - mimo, ze ktos mi to ulozyl, to az tak nie pilnuja, zebym sie musiala tlumaczyc z poczynan :)

pozamienialam w obu:
D1
1. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
2. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej - głową w górę
3. Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
4. Prostowanie podudzi siedząc na maszynie
5. Uginanie nóg w leżeniu
6. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
7. Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc
8. Brzuch

D2
1. Unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc
2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej
3. Wyciskanie "francuskie" sztangielki jednorącz leżąc
4. Przysiady ze sztangą na barkach - wariant szeroki
5. Wykroki ze sztangą
6. Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia
7. Uginanie przedramion ze sztangielkami chwyt młotkowy stojąc
8. Brzuch

Tetiszeri

Unoszenie bioder w lezeniu to nie jest cwiczenie na brzuch bo to chyba wpisalas w serie brzucha.

o to robie, przy czym mam przytrzymac sekunde u gory

class="link" target="_blank">unoszenei bioder

Tetiszeri

I przysiad jest podejrzany technicznie chyba, albo wioslo zle. Tak czy siak obadac trzeba.

poogladam, obczaje i rozpracuje
jak nie dam rady to w koncu sie nagram :)

Tetiszeri

Slabiutka kolacja, za duzo suszonych owocow, za malo dobrego bialka, otreby akurat porute robia w jelitach.

tak jeszcze na czuja robie
ciezko mi planowac i miec wszystko ustawione

dzis tez mial sie halibut na jutro smazyc, a Mala wziela i zasnela o 22.30
chyba go wezme do roboty surowego i w mikroweli zrobie na obiad, reszte mam gotowe

ale platki jaglane moga byc?
nie lubie wyrzucac jedzenia, to juz jakimis malymi porcjami te otreby wyjem, ok? :)

ostatnio problem jest taki, ze jak bialko dobije juz sobie, to jakos z weglami nie moge sie ogarnac
duzo roboty przede mna, a przejesc ciezko to co powinno sie zjesc :)

plany na jutro - mam nadzieje, ze sie uda, a margines na dzialanie jest :)




Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-03-31 23:37:47

Strumyku, podglądam, bo widzę dość duże podobieństwo do siebie i spory potencjał
Dobicie węgli, to żaden problem - dodaj owoc do posiłku lub większą porcję kaszy, ryżu i włala

kleine-hexe

Strumyku, podglądam, bo widzę dość duże podobieństwo do siebie i spory potencjał

tu naprawde brakuje tej emotki oblewajacej sie rumiencem :)
DZIEKUJE BARDZO!
ja Twoj to juz dawno obserwuje :)
ba, nawet plany treningowe ukradlam i mysle nad nimi dosc intensywnie :)

kleine-hexe

Dobicie węgli, to żaden problem - dodaj owoc do posiłku lub większą porcję kaszy, ryżu i włala

w zwiazku z tym, ze dziecie stwierdzilo, ze chce byc moja przyjaciolka i do 22.30 mialo ten problem zanim zasnelo, to piardlo smazenie halibuta, a co za tym idzie rano pakowalam surowego i "sie mi wzielo" na wage 250 g, a nie 200
stad plany zostaly lekko zmienione pod katem wiekszej ilosci tluszczu - obcielam ilosc awokado na sniadanie i zmienilam plany kolacyjne
niby owoce, ale z doswiadczenia mojej 80-letniej ciotki wiem, ze kiwi na wieczor to dobrze robi na lzejsze nastepne dni
najwyzej dalej bede zmieniac i szukac :)


DNT

przyznaje sie bez bicia, ze nie jestem urodzona kucharka, a co jeszcze gorsze nie lubie brudzic duzej ilosci naczyn
ale ...
dziecie wczoraj zazyczylo sobie robienie babeczek, wiec jak juz piekarnik nagrzany to i sobie whey babke na drugie sniadanie upieklam - przy czym policzylam ja dopiero po upieczeniu i okazuje sie, ze musze dac 1 jajko wiecej i mniej oleju (+ przemyslec stewie)
troche sucha, ale wyrosla calkiem niezle - 2 razy wyzsza niz surowe ciasto



ahhh, no i waga wrocila do tej sprzed swiat - rano 65,7 kg
warzywa: ogorki kiszone, cukinia grilowana
suple: tranvit, Mg, Zn, wit. D
napoje: kawa, zielona, pokrzywa, woda


Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-01 11:29:06

Tu już trzeba zapytać się Nighta, czy mój plan byłby dla Ciebie odpowiedni

Zrezygnowałabym z żurawiny w kolacji - jest słodzona cukrem, a w Lidlu dostaniesz niesiarkowane rodzynki. Myślę, że to lepszy wybór.
Postaraj się bardziej równomiernie rozkładać ilość węglowodanów w ciągu dnia, bo zobacz jaki masz rozstrzał między drugim a czwartym posiłkiem. Może tego banana przerzuć do drugiego posiłku?

kleine-hexe

Tu już trzeba zapytać się Nighta, czy mój plan byłby dla Ciebie odpowiedni

zobaczymy co zaproponuja na mojej silce i porownam
na pewno nie wszystko da sie przeniesc, bo kilku rzeczy nigdy nie widzialam, zeby ktokolwiek robil :)
nie chce byc az tak wybitna jako poczatkujaca :)

kleine-hexe

Zrezygnowałabym z żurawiny w kolacji - jest słodzona cukrem, a w Lidlu dostaniesz niesiarkowane rodzynki. Myślę, że to lepszy wybór.

dzieki :)

kleine-hexe

Postaraj się bardziej równomiernie rozkładać ilość węglowodanów w ciągu dnia, bo zobacz jaki masz rozstrzał między drugim a czwartym posiłkiem. Może tego banana przerzuć do drugiego posiłku?

dzis bedzie trudno, bo babka jest ze mna w pracy, a banan w domu :)
ale na przyszlosc bede uwazac :)

konczac dzien nie udalo sie opanowac kolacji - poczyniona komus przysluga zakonczyla sie ponad 3 godzinami jazdy i czekania w samochodzie - efekt McDon - nie skusilam sie jednak na frytki - wybralam mniejsze zlo - lody :)
chyba bede zyc :)


Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-01 23:10:11

Ah swieca, wiesz dla mnie uniesienie bioder bedzie inaczej wygladac bo uczac pilatesa odrazu widze tzw mostek. To git w takim razie. W tej kolacji chodzi o to, ze dalas jakas piorunujaca ilosc wegli przy praktycznie zerowej ilosci bialka i tluszczu. Nie mowiac o tym, ze te wegle to w zasadzie cukru proste wiec odpowiedz insulinowa bedzie rownie piorunujaca. Wartosc odzywcza takiej kolacji jest praktycznie zerowa i to tez trzeba wziac pod uwage - odzywianie ciala :) Platki jaglane bomba, nie pozbywaj sie.

Tetiszeri

Ah swieca, wiesz dla mnie uniesienie bioder bedzie inaczej wygladac bo uczac pilatesa odrazu widze tzw mostek.

aa, znam to :)
no tu chodzilo o brzuch, a nie zadek :)

Tetiszeri

To git w takim razie. W tej kolacji chodzi o to, ze dalas jakas piorunujaca ilosc wegli przy praktycznie zerowej ilosci bialka i tluszczu. Nie mowiac o tym, ze te wegle to w zasadzie cukru proste wiec odpowiedz insulinowa bedzie rownie piorunujaca. Wartosc odzywcza takiej kolacji jest praktycznie zerowa i to tez trzeba wziac pod uwage - odzywianie ciala :)

musze jednak wyrownywa mniej wiecej BTW i raczej zrezygnuje ze sniadan BT - i to nie kwestia samopoczucia, a wygody, bo potem szukam na sile miejsca na wegle i stad cokolwiek dokladam, aby sie w dzienniczku zgadzalo

Tetiszeri

Platki jaglane bomba, nie pozbywaj sie

Tak jest Wykoncze je z otrebami, a potem juz same.
Ja lubie jak mi cos chrupie :) (stad boje sie tych platkow owsianych gotowanych)

DNT
suple: tranvit, Mg, Zn, wit. D
napoje: kawa, mleko (z kawa), pokrzywa, woda, kubus marchew jablko 100% (wliczony)

Natomiast wracajac do dzisiejszego dnia, to weekendy to na ogol totalna dezorganizacja. W tygodniu jest robota, pudelka do pracy i sie mniej wiecej zgadza - na tyle na ile pozwala wiedza i swiadomosc, a w wolne wszystko sie rozlazi, bo kazdy taki dzien wyglada inaczej i ciezko cos zaplanowac :)
Pomysl na kolacje jest, musze go przeliczyc - pieklam pasztet
Widze pierwsze skutki mojego wzglednie porzadnego gotowania sobie w domu - za prad zaplacilam 170 zl, a nie 130 jak to zwykle co miesiac bywalo (nie mam gazu :) )

edit - przeliczona koncowka dnia i chyba jest ladnie, co? (tzn ta kolacja, nie caly dzien :) ) (wpisalam glowne skladowe pasztetu, reszta to tylko cebula, 2 pietruszki, 1/4 selera i kilka zabkow czosnku na cala forme)
a jutro z ranca DT1





Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-02 18:22:33