DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

no i ja, rzecz jasna

Ja również będę zaglądać

krewetko, tluszczy duzo bo w soku marchwiowo-selerowym Ci dziennik dodal w gratisie

Dajesz Życzę tak niesamowitych zmian, jak w poprzedniej części

Obserwuje Powodzenia

Powodzenia
I jeszcze chciałam dodać, że jesteś niesamowita! Po prostu zmiana ogromna i życzę Tobie spełniania dalszych celów
Będę zaglądać

No i miało już nie byc w nowym wątku życzeń powodzenia i innych takich, ale i ja się nie mogę powstrzymac..za co Krewetko serdecznie przepraszam jestem w głebokim podziwie dla Ciebie i Twojego silnego charakteru i będę tu do wpadac i kibicowac !

P O W O D Z E N I A!!

Już cicho tam W końcu to zwykła kontynuacja i drepczemy dalej stałym rytmem

Zatem dzień 2 - miska niska, trening siłowy



Miałam po 3 krążki na sztandze i przyprawiłam jedną panią o lekkie zdziwko. Firma sprzątająca siłownię przysłała dzisiaj nową laskę i ta biedna jak mnie zobaczyła ze sztangą na plecach, chyba nie była pewna czy nie ma omamów i tak się oglądała idąc, żeby sprawdzić czy baba, czy może chłop z cyckami, że się potknęła i mało nie zaliczyła parkietu



redcow dzięki, gapa jestem. Tym razem to nie dziennik, tylko mła osobiście. Źle wklepałam wartości. Na produktach na ogół tabelka jest w układzie BWT, a dziennik ma BTW. Staram się o tym pamiętać, bo już raz zrobiłam ten błąd, a tu znów to samo. Ależ z Ciebie detektyw na tropie

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-02-08 16:25:23

shrimp2
w przysiadzie masz już 35 kg

Tylko czekać jak Ci inni zaczną odradzać dużych ciężarów, "żebyś niby nie zaczęła wyglądać jak Pudzian"

Am powiedz, co na Twoją przemianę ludzie z siłowni? Są jeszcze tacy, którzy nie okazali sie być sezonowymi leszczykami?

Muszę się wybrać chyba po tę kaczkę do Biedronki, bo widzę, że u Ciebie, to stała część miski

Powiedz, ta makrela w galarecie, to kupne, czy sama robisz?

Tylko czekać jak Ci inni zaczną odradzać dużych ciężarów, "żebyś niby nie zaczęła wyglądać jak Pudzian"
Tak sobie właśnie pomyślałam, że laska pewnie doszła do tego wniosku widząc mnie z tą sztangą: nic dziwnego że babka taka duża, skoro tak ćwiczy. Powinna jak te chude w drugiej sali na rowerkach jeździć, a nie tutaj z facetami

Są jeszcze tacy, którzy nie okazali sie być sezonowymi leszczykami?
Nie wiem jak wielu, bo zmieniłam godziny na poranne i mało kogo widuję ale są Jeden gość mi się zawaliście podoba. Starszy pan, siwy włos, ale sylwetka wysportowana, krok sprężysty. W lecie przyjeżdża na rolkach, zmienia je na trampki i robi trening, po czym wskakuje w rolki i śmiga do domu.
Jak schudnę też bym chciał rolek spróbować
Na razie boję się żeby się nie kontuzjować jak z tym łokciem, a przy rolkach pewnie bym glebę dość często na początku całowała :/

Makrela niestety kupna. Za galaretą ogólnie nie przepadam, bo to woda, a ja wolę konkret, ale ta wyglądała na bogatą w wypełniacz, a dawno ryb nie jadłam, to się skusiłam.