Witajcie
Odchudzam się całe życie, niestety za każdym razem na chwile i z efektem jojo. Tym razem chcę schudnąć skutecznie i z głową. Będę potrzebowała pomocy, bo to będzie wiele, wiele miesięcy
Jakiś czas temu ktoś ze znajomych polecił mi dietetyków NaturHouse i przez 2 miesiące chodziłam i chudłam. Po jakimś miesiącu dołączyłam aeroby i lekkie ćwiczenia siłowe, a ruszać i pocić to ja się całe życie niestety nie lubiłam (więc determinacji mi aktualnie nie brakuje ). Początkowy impet tracenia na wadze zaczął wyhamowywać, na co dietetyczka, mimo mojego zwiększonego zapotrzebowania energetycznego (dołączona do diety siłownia) obcięła mi z diety kalorie. Przeanalizowałam cały ten pomysł z NaturHouse i stwierdziłam, że kolejny raz na własne życzenie i za sporą kasę w dodatku daję sobie zrobić kuku (diety mające średnio 1100-1200kcal, z czego panna zaczęła mi już po 2 miesiącach zdejmować kalorii ).
Po przerzuceniu netu i poczytaniu sfd, wychodzi mi, że powinnam dodać kalorii i jakoś to przetrzymać, by rozhulać metabolizm, który obecnie jest kompletnie zdechły. Trochę się boję, że znów mi waga skoczy, ale zacisnę zęby, byle potem zaskoczyć i już rozsądnie schodzić z obwodów/wagi i mieć z czego zdejmować jak organizm przywyknie do tego sposobu żywienia.
Przyszłam więc po pomoc
Lekko nie będzie. Startuję z wagą 113 kg przy 165 cm wzrostu (w listopadzie było 124 kg, a moje maksimum to 128 kg). Do tego dietetyczne eksperymenty w przeszłości, co też mój organizm nieźle wycwaniło i wie jak się bronić No i ta cholerna niskokaloryczna przez ostatnie tygodnie, z której muszę wyjść.
Pewnie kilka razy zaliczę załamkę, bo wygląda mi to na jakieś dwa - trzy lata stałej walki, ale liczę na wsparcie i Wasze doświadczenie z trudnymi „przypadkami"
Na razie jestem zmotywowana na sukces, a z doświadczenia ostatnich tygodni, poza opisanymi minusami, wyniosłam i pozytywy: pozbyłam się z menu śmieci, nauczyłam jeść mniejsze i częstsze posiłki (5, a przez ostatnie kilka dni, jak czytam sfd to i 6, zamiast 3 wielkich, z rzucaniem się przegłodzona na lodówkę). Ustabilizował mi się chyba cukier, bo daję radę bez słodkiego i nie jest to wielkie wyrzeczenie.
Wzięłam się powoli za ćwiczenia (na razie były jakieś lighty, żebym się nie zraziła i nie odpadła po dwóch wizytach ). Właśnie zmieniam klub, żeby mieć większy wybór sprzętów i bliżej, aby móc chodzić częściej i w dogodnych godzinach. Mam nadzieję, że mi gość ułoży jakiś program z głową (ewentualnie czy mogę tu prosić potem o jego sprawdzenie?)
Czytam sfd (na razie jeszcze się mocno gubię ale kilka artykułów otworzyło mi oczy i głowę, a kilka zdjęć wlało mi w serducho sporo nadziei, że i ze mną da się coś zrobić ). Zaczęłam włączać w menu orzechy, migdały (mniam!), oliwę i ryby (niestety nie przepadam ale dam radę, BO TAK POSTANOWIŁAM! ).
A teraz jakieś konkrety.
Na podstawie wzorów z sfd wychodzi mi:
TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT
BMR = (9,99 x 113) + (6,25 x 165) - (4,92 x 34) - 161 = 1832
TEA = [(3 x 60 x 7) + (3 x 0,04 x 1832)] / 7 = 211 (na razie nie uwzględniam ewentualnych aerobów w dni bez ćwiczeń siłowych, bo nie wiem czy dam radę codziennie chodzić do klubu, jak dam, to przeliczę)
NEAT = 200 (przyjęłam najniższą)
1832 + 211 + 200 = 2243
TEF = 0,06 (przyjęłam najmniejszą wartość) x 2243 = 135
TDEE = 2243 +135 = 2378
Płeć: Kobieta
Wiek: 34
Waga: 113
Wzrost: 165
Obwód w biuście: 125
Obwód pod biustem: 103
Obwód talii w najwęższym miejscu: 117
Obwód na wysokości pępka: 117
Obwód ramienia: 40
Obwód bioder: 138
Obwód uda: 74
Obwód łydki: 50
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej:
dane z 22.11.2011 r. - na podstawie wagi z pomiarem tłuszczu:
masa tkanki tłuszczowej: 63,83 kg
poziom tkanki tłuszczowej: 50,3%
optymalna masa tkanki tłuszczowej: 34,26 kg
nadmiar masy tkanki tłuszczowej: 29,57 kg
woda: 46,17 kg
zatrzymanie płynów: 31,33 kg
dane z 22.01.2011 r. (te, które mam)
nadmiar masy tkanki tłuszczowej: 25,2 kg
zatrzymanie płynów: 25,1 kg
W którym miejscu najszybciej tyjesz: biodra/uda/pośladki
W którym miejscu najszybciej chudniesz: klatka/ramiona
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): do tej pory zero, od miesiąca siłownia + aeroby (raz lub dwa razy w tygodniu). Zamierzam 3 dni w tygodniu siłownia i jak się uda to dodatkowo w dwa aeroby.
Odżywianie: wykluczyłam śmieci (słodycze, konserwy, gotowe przekąski, cukier, słodkie napoje…), do zeszłego tygodnia z węglowodanów jadłam warzywa, owoce i chleb żytni (kilka dni temu włączyłam orzechy, migdały i soczewicę, planuję dodać ryż), białko (kurczak, indyk, cielęcina, ryby, których się uczę, bo nie lubię ;) i od kilku dni dobre tłuszcze (orzechy, oliwa z oliwek - na razie light, bo inna mi śmierdzi - nie wiem czy może tak zostać, czy muszę się przełamać?, planuję siemię lniane i olej lniany) )
Cel: redukcja
Co lubisz jeść na śniadanie: pieczywo z wędliną i warzywami
Co lubisz jeść na obiad: różne mięsa z warzywami
Co jako przekąskę: owoc/jogurt z owocem
Co jako deser: owoc/jogurt z owocem/kawa z mlekiem
Ograniczenia żywieniowe: nie mam
Stan zdrowia: jak na otyłość kliniczną całkiem znośny (zaczęłam odczuwać bóle stawów, ale po zrzuceniu tych 11 kg na niskokalorycznej, odpukać jest ok)
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia + aeroby
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: dawno temu diety proszkowe, krótką chwilę Meridia ale przestraszyłam się skutków ubocznych ;) , chrom, obecnie magnez z B6 i potas
Stosowane wcześniej diety: 1000kcal, Montignac, Dukan (góra 10-14 dni, szybko otrzeźwiałam ;) ), NaturHouse (1100-1200 kcal - ostatnie 2 miesiące)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Jakby były potrzebne zdjęcia to wolałabym posłać modom na maila
Czy mogę prosić o sprawdzenie moich obliczeń i podpowiedź jakie zapotrzebowanie kaloryczne przyjąć (uwzględniając te moje ostatnie dwa miesiące z niskokaloryczną). Ostatnie kilka dni staram się jeść w granicach 1900 kcal i na razie nic nie skoczyło na wadze, więc jest git! Nie wiem czy tak zostawić, czy powinnam jednak wejść wyżej i na ile oraz na jaki czas.
I jeszcze jak przyjąć BTW, to bym spróbowała rozpisać posiłki do korekty na najbliższe dni.
Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-08-03 14:39:37
Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-08-03 14:40:06
Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-08-03 14:46:02
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html