Jeśli mogę się wtrącić - podam Ci przepis na rzeźbę w ciągu jednego miesiąca. Mój kumpel to stosował i kiedy go zobaczyłe to nabrałem chęci aby też się tak pomęczyć na wiosnę:
Więc...
Cały cykl odchudzania ciała trwa 26 dni i jest podzielony na dwa etapy. Etap pierwszy trwa 13 dni.
W ciągu pierwszych 5 dni tego etapu zmniejsz o połowę spożycie węglowodanów w ciągu dnia. Zmniejszenie spożycia węglowodanów powoduje zmniejszenie rezerw glikogenu w mięśniach i w wątrobie, co z kolei pobudza organizm do spalania tłuszczu. Trzeba na to poczekać dzień lub dwa.
Jednocześnie zmniejszając spożycie węglowodanów, zwiększ spożycie białka do 3-4g na każdy kilogram masy ciała (zamiast normalnych 1.5-2.5 gramów) i zdecydowanie podwój wypijanie ilości wody. Pij nawet 6-7 litrów dziennie. Tylko na początku będziesz często sikał, potem organizm się unormuje. Jedzenie większej ilości białka spowoduje, że organizm że raczej wykorzysta białka obecne w pokarmie, niż białka naszych mięśni. Końcowy rezultat: spalanie tłuszczu bez jednoczesnej utraty mięśni. W dniach 6-10 zwiększ ilość treningów areobowych. Daj z siebie wszystko, bo organizm już dawno spala tłuszcz. Niech zrobi to teraz z pełną parą. Również w tym czasie włącz do diety trójgliceryd o średnim łańcuchu MTC.
Mct to radzj tłuszczu, który zmniejsza utratę mięśni, gdy maleją rezerwy glikogenu. Wówczas MCT są szybko spalane i ułatwiają powstawanie ciał ketonowych, które z kolei powodują oszczędzanie mięśni, przeciwdziałając wykorzystaniu ich jako żródła energii. Przyjmuj dwie łyżki dziennie, powinno wystarczyć.
W ostatnich trzech dniach pierwszego etapu odpocznij - nie wykonująć ćwiczeń areobowych - oraz zwiększ 3-krotnie spożywaną ilść węglowodanów. Zmniejszenie spożycia węglowodanów to skuteczny sposób zrobienia rzeżby, ale jeśli zbyt długo je się mało węglowodanów, wówczas zwalnia metabolizm. Te dodatkowe węglowodany nigdy nie odłożą się wpostaci tłuszczu, ponieważ spragnione glikogenu mięśnie muszą najpierw uzupełnić jego zapasy zanim organizm zacznie przerabiać go na tłuszcz. Ćwiczenia areobowe natomiast powodowałyby w tym okresie zaburzenie w organiźmie zdolność do uzupełniania rezerw glikogenu w mięśniach. Pod koniec pierwszego etapu, czyli w 13 dniu diety odstaw MTC.
Drugi etap trwa jużdo końca diety.
Powtarzasz w nim po kolei wszystkie rzeczy jakie robiłeś przez pierwsze 13 dni w pierwszym etapie ale z zastosowaniem następujących modyfikacji:
-zmniejsz spożycie węglowodanów o 75% w dniach 14-16
-w dniach 17-19 zmniejsz je o 50% . Jeśli zazwyczaj spożywasz ok.500g węglowodanów dziennie , to w dniach 14-16 spożywaj ok. 80g a w 17i18 ok.170g. Tak jak w etapie pierwszym 170g zjadasz aż do 23 dnia a potem znów przez trzy dni początkowe 500g (to przykład - sam policz ile powinienneś jeść).
W dniach 14-26 stosuj suplementy, które pomogąCi spalić tłuszcz, i tak:
- w dniach 14-19 wypijaj codziennie na czczo mocną kawę, oraz zażywaj 600mg L-Karnityny dziennie w dwóch dawkach - rano na czczo i przed treningiem lub po południu.
- w dniach 20-26 dorzuć glutaminę. Glutamina może być wykorzystana do produkcji energii podczas okresów zmniejszonego spożycia kalorii lub intensywnej aktywności fizycznej. Nadal stosuj L-karnitynę.
I tutaj... 26 dzień - koniec diety. Zrób sobie kilka dni wcześniej, a potem możesz wszystko powtórzyć z użyciem oxandrolonu. Zapewniam Cię że wyniki będą przednie, ale zwracaj uwagę na to,co jesz.
- Sporzywaj
węglowodany złożone, proste tylko po treningu aby jak najszybciej zwiększyć stężenie cukru we krwi co pozwoli od razu budować mięśnie, zapobiegając katabolizmowi.
- Wszystkie tłuszcze, których ma być jak najmniej spożyj przed godziną 15:00 każdego dnia
- pamiętaj o piciu dużej ilości wody. Wysokie spożycie wody łącznie z niskowęglowodanową dietą działa jak silny środek moczopędny, przez co od razu nabiera się smuklejszego wyglądu. Przeciwdziała to również zwalnianiu metabolizmu wskutek zmniejszenia liczby zjadanych dziennie kalorii.
- spożywaj częstsze i mniejsze posiłki (np. 5-6xco 3h) co przyśpieszy Twój metabolizm.
- w każdym posiłku dostarczaj ok.20-30g białka, aby stale utrzymywać dodatni bilans białkowy w organiźmie
- spożywaj witaminy - np. witamina C może być Ci bardzo pomocna
- pamiętaj, że robienie wielu brzuszków nie spala tłuszczu na brzuchu. Nie ma miejscowego spalania tłuszczu, za wszystko odpowiedzialna jest dieta i ćwiczenia areobowe...
To są tylko podstawowe rady, jest ich więcej, ale myślę że i tak osiągniesz bardzo dobre efekty trzymając się tylko tych rad.
Uff, ale się napisałem. Trochę przydługi ten post, ale mam nadzieję, że mogłem pomóc. Idę teraz spać, bo jutro czeka na mnie trzy godzinny trening klatki i tricepsów, więc muszę mieć siły aby zniszczyć mięśnie.
Ten post jest moim debiutem na forum, więc jeśli robięcoś źle to mówcie.
Trochę przydługi ten post, ale mam nadzieję, że Ci pomoże.
To mój debiut na SFD, więc jeśli coś źle robię, to mówcie :)
Pozdrawiam wszystkich,
MASTERONE
)