Czy kofeina mi nie służy?

Witam.

Mam pytanie, mam 18 lat i szukałem czegoś w rodzaju przedtreningówki, nie chciałem pakować się w typowe przedtreningówki, myślę że przyjdzie na to jeszcze czas, postanowiłem spróbować kawy ale nie wiem czy efekt nie jest bardziej odwrotny. Ogólnie nie czuję żeby kawa wogole na mnie działała, ostatnio zrobiłem naprawdę solidna kawę- ponad łyżkę, dodaje do tego tylko trochę mleka, bez cukru , ale jedyny efekt jaki uzyskałem to podwyższone tętno i ciśnienie na treningu,jakbym szybciej się męczył, a po nim momentalnie zrobiłem się senny. Czy to znaczy że kawa mi nie służy i na przyszłość mam się nie pakować w przedtreningówki z kofeina?


Mam jeszcze jedno pytanko mianowicie czy wykorzystanie kreatyny na masie jest najlepszym czasem na zbudowanie mięśni? Czy na redukcji też przyniesie korzyści? Byłem na cyklu przez 3 miesiące i aktualnie chciałem zrobić przerwę, ale z drugiej strony będę jeszcze na cyklu masowym moze nawet do końca lutego/marca, i mógłbym jeszcze dużo zbudować, no i tu mam dylemat. Robić tą przerwę i wskoczyć dopiero potem z jabłczanem na redukcję, czy ciągnąć dalej tą masę z monohydratem i zrobić przerwę na początku lutego?

A mógłbyś powiedzieć co twoim zdaniem jest nie tak? Co mam jeszcze dołożyć do tych badań? Jest to pilna sprawa?

Zależy czego Ty oczekujesz po kofeinie ? Może za duzo sobie wyobrażasz ?
Kreatyne możesz stosować podczas budowy masy jak rownież redukcji

Ciężko mi powiedzieć bo nie mam punktu odniesienia ale na pewno nie piłem po to by odczuwać taki zjazd po treningu i szybsze zmęczenie, nie jest to jednorazowa akcja. Chciałbym delikatne pobudzenie, taki napęd do ciężkiej pracy, bo czasem są dni że naprawdę ciężko się zelastwo przerzuca. Nie wiem czy dokładnie kofeina tak ma działać.
Podobnie miałem z cytrulina gdzie końska dawka nie wywołała żadnej pompy mięśniowej, może mój organizm jest odporny na takie środki :)

A jak uważasz z tą kreatyna? Robić przerwę po tych 3 miesiącach czy jechać dalej do końca masy?

Może być tak ze dałeś sobie za duża dawkę kofeiny i efekt był odwrotny od zamierzonego .
Kreatyne spokojnie możesz stosować dalej .

A jak wygląda dieta, ile kalorii zjadasz? Być może organizm jest zmęczony? I nie jest w stanie "wykrzesać" z siebie dodatkowej energii.

Dieta jest, ok. 3300kcal, wiadomo czasem zjem 3000, na drugi dzień doładuje 3500kcal.

Treningi mam akurat w najmniej odpowiednim dla mnie czasie ponieważ zazwyczaj koło godz 16 łapie mnie takie chwilowe zmęczenie i senność dlatego też myślałem że ta kawa mogłaby mnie podnieść. Chociaż nie powiem, śpię ponad 8godz często, a mimo to mógłbym spać jeszcze więcej


Zmieniony przez - Mistrz0321 w dniu 2017-12-10 11:26:21

Robiłeś jakieś podstawowe badania ? Być może to jakiś spadek cukru, cośz tarczycę etc

Być może w tym wieku jeszcze nie wiesz co to zmęczenie. Wtedy byś raczej poczuł dzisłanie kofeiny.

Z badań raczej wszystko ok, tarczyca w górnej granicy wskazujacej na nadczynność.
Cóż, wrócę więc do picia kawy dla smaku, a chęci do treningu zostawię własnemu samozaparciu :)

Jak nadczynność ? Masz zdiagnozowana ? Wstaw wyniki badań

Lekarz mi powiedział że coś tam jest podwyższone, spójrz sam na badania, moja wiedza z tego zakresu nie jest zbyt duża :/