Mam 18 lat, waga 80kg przy wzroście 183cm,mój staż na siłowni to ponad rok. A mogę wspomnieć że zaczynałem od typowego ekto z ramionami grubości nadgarstka.
Diete staram się trzymać na 100%, przy czym max 20% jest jedzenia brudnego (batoniki, czekoladka, nie dużo ale zawsze) obecnie to ok. 3000-3200kcal w tym 180g białka, wegle i tłuszcze zmiennie, ale staram się by każdy posiłek był pełnowartościowy.
Wstawiam moją sylwetkę ponieważ nie wiem w jakim kierunku mam iść dalej.
Niby dół brzucha jest trochę otłuszczony, szczególnie gdy nie jest pozowany tak jak na zdjęciu, ale z drugiej strony na klatce piersiowej, ramionach czy barkach nie widzę aż tyle tłuszczu by móc już redukować. Wiem że mój procent tłuszczu jest stosunkowo duży.
Pierwotnie chciałem zrobić pierwsza redukcję od kwietnia, ale sam już nie wiem, ludzie jak mnie widzą na siłowni to się pytają co chce redukować. Jak powinno być waszym zdaniem?
Przypomnę że zaczynałem od naprawdę chudego szkieletu, czasem z podejrzeniem anoreksji ;)