Co dalej z tym ciałem?

A

Tylko ze owoce to tez kalorie , rownież nalezy je wliczać w bilans .

Jasne wiem o co chodzi, chodziło mi tylko że przykładowo w tych dwóch dniach nie zjadłem żadnego oprócz bananów, a wiem że urozmaicenie to podstawa

Ile wynosi Twoje zapotrzebowanie kaloryczne?

Jedząc takie ilości kcal, jak podałeś powyżej jak zmieniały się Twoje obwody ciała na przestrzeni ostatnich miesięcy?

Wieczorem moge wstawić prawdziwe obliczenia ze wzorów, kalkulator natomiast pokazuje mi utrzymanie wagi na poziomie 3000kcal. Kiedyś jak liczyłem ze wzorów to dla wagi 76kg wynioslo ok. 2800kcal.

Generalnie na samym początku zrobiłem trochę taką świniomase gdyż jadłem na poziomie 400g wegli i nie ogarnąłem tego w porę, dopiero w późniejszym czasie zrobiłem korektę i teraz jest w porządku.
Obwody cóż, nie zaczynałem też z szesciopakiem na brzuchu, zawsze miałem tendencje do tłuszczu na brzuchu (w wieku 8-10lat byłem po prostu gruby)
Lecz ogółem mówiąc zdecydowanie bardziej nabrałem mięśnia w nogach, barkach niż np na klatce piersiowej,

Jedynymi obwodami są te z dnia 19 września 2017, te na dzień dzisiejszy musiałbym dopiero zrobić

Masz jakieś problemy skórne? Albo nietolerancje, bo trądzik mocno się wyrwał spod kontroli, leczysz się? Robisz coś z tym?

Jeżeli obecna ilość kalorii powoduje przyrosty obwodów ciała, to najprościej odjąć około 300 kcal, dodać np. raz w tygodniu interwały i obserwować efekty.

blue_hope

Masz jakieś problemy skórne? Albo nietolerancje, bo trądzik mocno się wyrwał spod kontroli, leczysz się? Robisz coś z tym?

Tak, mam straszne problemy ze skórą od zawsze, przyjąłem taktykę że póki twarzy mi nie 'wywala' to traktuje to że tak musi być :) aczkolwiek zdaje sobie sprawę z powagi problemu, mam jakiś antybiotyk zapisany aczkolwiek boję się go narazie stosować gdyż powiedziano mi że w trakcie kuracji musi być przerwa w aktywności fizycznej ze względu na serce, nie wiem dlaczego.

Czyli mogę zostać przy tak mniej więcej ogarniętym schemacie żywienia, jedyne co to obcinać kalorie? Co jaki czas obcinać z tych kalorii? Co tydzień po 100kcal?