Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
5365
Witam. Jestem na redukcji. Dieta i bieganie, czasem rower.
Czy mogę sobie pozwolić na jeden cheat day w tygodniu? Dokładnie w weekend? Chodzi o wieczorne wyjścia na imprezę. Do wieczora mogę dietę trzymać, ew. zjeść mało kcal. Na imprezie wpadnie parę piw ew. coś mocniejszego, garść czipsów, jakieś ciastko i pewnie pizza/kebab.
Ma to sens? Czy czymś takim zepsuje cały tydzień trzymania diety?
Dzień po mogę wyjść na rower aby spalić nadwyżkę kcal.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6262
Napisanych postów
76002
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754672
Obojętnie. Pij to co lubisz. Pytanie z cyklu "lepiej stracić palca u nogi czy ręki?". Skoro pijesz mocny alkohol, to zawsze możesz dodać do niego napój zero a nie sok.
Szacuny
17701
Napisanych postów
132148
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460637
Jak całty czas trzymasz się założeń to jeden dzień a raczej część nie powinna Ci sporej krzywdy wyrządzić, dobrze jedynie jakby to nie było do urwania filmu
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
5365
flex1976
Nie ma sensu , najpierw zacznij trenować siłowo bo nic z tego nie będzie .
Czemu? Nie mam czasu i możliwości na treningi siłowe. Nie chce budować masy mięśniowej. Chce zrzucić z 10kg tłuszczu jeszcze. Z 5kg już zeszło od wakacji. Obwody też mniejsze. Biegam jedynie.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
5365
Rozumiem. Ale nie mam możliwości chodzić na siłownię. Brakuje mi czasu. Do 16 pracuje. Na dojazdy do pracy w jedną strone schodzi prawie godzina (ok. 50km mam). A po południami muszę się opiekować dzieckiem. A jak nie muszę to wolę odpocząć z rodziną. 2-3x w tyg bieganie ok 30min to i tak dla mnie dużo czasu.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
5365
A ćwiczenia domowe? Mogę kupić w ostateczności jakąś ławkę, hantle. No i ćwiczenia z własnym ciężarem ciała. Nie jestem jakiś gruby, nie mam otyłości, prędzej nadwaga. Mięśni nie mam. Ostatnio sport uprawiałem na wf na studiach na 1 i 2 roku. Obecnie mam 26 lat. 180cm, 85kg. 5kg już zgubiłem.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Jak dla mnie cheaty day i to co tydzień na redukcji, to lekkie nieporozumienie. Oczywiście każego cheat wygląda inaczej, ale znam ludzi, którzy w tygodniu trzymają michę, a weekend nadrabiają x2 także nijak się to ma do redukcji. Można zjeść posiłek, ale nie cały dzień cheatować i to tym bardziej u osoby, która nie zna (domniemam) swojego ciała, nie ćwiczy siłowo ...
Szacuny
444
Napisanych postów
2520
Wiek
26 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
266183
Ma to sens, jeden kilku godzinny luz w tygodniu nie wpłynie znacząco na całokształt sylwetki - tym bardziej, że jak dobrze rozumiem - nie jesteś nawet poważnie ćwiczącym amatorem, a raczej trenującą rekreacyjnie osobą, która zadowoli się delikatnym zgubieniem nadmiaru fatu. Nie wypowiadam się teraz o kwestii treningowej, która została mądrze poruszona powyżej
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Jasne, tylko są tacy, co rozumują ten dzień, że wpierdzielam jak dziki wszystko co popadnie suma summarum mam 20k więcej to już sensu nie ma, każdy cheata rozumuje inaczej.