Zasada wprowadzenia oszukanych dni/posiłków polega na tym, że będąc na redukcji, gdy nasz bilans kaloryczny jest ujemny, szybkość metabolizmu spada. Jednorazowe podbicie kalorii w diecie, co jakiś czas spowoduje, że w pewnym stopniu będziemy mogli go przyspieszyć. Poza tym odpoczniemy psychicznie od reżimu trzymanej diety. Więcej ciekawych informacji na ten temat możesz poczytać w artykule: http://potreningu.pl/articles/4289/cheat-day--czym-jest-i-jak-wplywa-na-organizm. Warto pamiętać o tym, żeby nie wprowadzać jednak oszukanego dnia zbyt często. Łatwo przeliczyć, że wprowadzenie go raz w tygodniu może nieźle namieszać w naszej diecie. Jedząc dla przykładu 2500 kcal dziennie i będąc na ujemnym bilansie kcal -300 kcal łatwo zauważyć, że w skali tygodnia wychodzi -2100 kcal. Jeżeli więc raz w tygodniu w oszukanym dni zjemy 5000 kcal, to okaże się, że budujemy masę mięśniową, a nie redukujemy tkankę tłuszczową.
Warto również poczytać na temat wprowadzenia IIFYM, czyli elastycznego podejścia do diety: http://potreningu.pl/articles/4150/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki
Moderator działu Odżywianie
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźGdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
https://www.sfd.pl/-t276436.html
bo na tak niskiej kaloryczności tylko spowalniasz metabolizm
TRENINGI KATOWICE
IG
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/
Moderator działu Odżywianie
proponuje Ci policzyc swoje zapotrzebowanie raz jeszcze, link do wzoru masz podany wyzej. nastepnie wstaw diete w formie zrzutu do oceny i cos sie pomysli.
Bo bardzo młode osoby nie powinny restrykcyjnie ograniczać kalorii.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.