Ostatnio jako obserwator jest to mój ulubiony dział.
Proste reguły, wyśmienite rezultaty, smaczne jedzenie.
Jak w temacie.
Chciałbym spróbować carb nite.
Jestem też na IF (praca na kopalni więc nie lubię nosić jedzenie).
Mój dylemat dotyczy jednak innej rzeczy.
Trenuję triathlon i często moje treningi są długie (nawet bardzo) na wysokim pulsie i zapewne zapas glikogenu zużyje szybko.
Trenuję po pierwszym posiłku lub na czczo.
Czy Waszym zdaniem, cn będzie dla mnie?
Nigdy nie miałem problemów z redukcja, ale ostatnimi czasy cały czas uzylenie, ogólnie forma wizualna (bo wydolność zdecydowanie na plus!) na gorszym poziome.
Dieta jak napisałem if, kalorie ~3000.
Może forma gorsza bo kortyzol po takim treningu za wysoki?
Nie ukrywam że lubię nabiał i to też może mieć wpływ.
Może jednak zostać na if, wyczyścić dietę (nadmiar nabiału i owoców) i cisnąć na zbilansowanej? A może nie idzie bo JEM ZA MAŁO?
Jakie jest Wasze zdanie?
Mam 30 lat (2 maja)
Bf ~ 12%
BTW 2,1, W reszta (ok 3000 kcal)
Trening 3x siłownia, ok 5 sesji długich wytrzymałościowych. (OK 2h jednorazowo).
Sorka za aż tak długą wypowiedź ale liczę na Was bo uważam że jesteście najbardziej ogarnieci.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.