Na całym świecie, włączając w to również Polskę, ośrodki ćwiczeń siłowych oraz nawet zwykłe siłownie, wyposażane są w coraz to nowsze maszyny do ćwiczeń. Panuje powszechne przekonanie, że maszyny, które przecież są coraz lepiej skonstruowane i zaprogramowane, chronią ćwiczących przed kontuzjami i nie wymagają opanowania techniki ruchów ćwiczeń. Nic bardziej mylnego! Nie zapobiegają kontuzjom ze względu na to, że ćwicząc na maszynach nie musimy utrzymywać równowagi, tak jak na wolnych ciężarach, poza tym nie pracują - a przez to nie rozwijają się - mięśnie głębokie odpowiedzialne za stabilizację, jak ma to miejsce przy ćwiczeniach na wolnych ciężarach. Muszę również rozprawić się z fałszywym poglądem, że nie musimy opanowywać prawidłowej techniki. Jeśli nie chcesz ulec kontuzji, musisz poznać i stosować (podobnie jak w przypadku np. sztangi) poprawny ruch.
Mimo mitów stawiających maszyny do ćwiczeń w niekorzystnym świetle, trzeba sobie uzmysłowić, że posiadają one również zalety, a jedną z nich jest możliwość treningu mięśni, nawet wtedy, gdy już przytrafiła się Wam kontuzja. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe (wiele zależy od rodzaju i stopnia kontuzji), ale tam, gdzie sztanga odpada zupełnie, maszyny często znakomicie potrafią się sprawdzić.
WYCISKANIE NOGAMI NA SUWNICY
Jest to bardzo dobre ćwiczenie (...)
http://perfectbody.pl/TRENING/3/699/CABERNOGI---czyli-trening-nog-na-maszynach.html