Szacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
Kolega biega chyba w mizuno, new balanców tez nie polece, mam normalne do chodzenia i jakością nie powalają, nie wspomne że jak chciałem uprać to kolor zszedł.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
14676
Napisanych postów
53181
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
400650
Nie znam się na bieganiu, ale tak na chlopski rozum, to na pewno trzeba dobrac but do nawierzchni po jakiej biegasz. Oraz do tego czy supinujesz stope/ pronujesz czy nie skrecasz stopy. Najlepiej wybrac sie do wyspecjalizowanego sklepu
Szacuny
14
Napisanych postów
991
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12921
Oczywiście że nie wstyd :) Ale akurat w mojej miejscowości nie ma takiego sensownego sklepu.A jak już jakiś jest to więcej ja wiem niż oni na ten temat :) Ale dziękuje za chęć pomocy :)
Szacuny
1
Napisanych postów
244
Wiek
30 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
4326
Tak jak kolega wyżej, na twoim miejscu nie wydawałbym więcej niż 150 zł - bardziej trzymał bym się 100. Sam biegam i od kilku lat mam właśnie kalenji z decathlona za chyba 90 zł. Kilometraż skromny bo do max 12-15 km, ale na żadne bóle nie narzekam, but też wytrzymały bo dopiero teraz pojawiła się mała dziurka przy szwie, ale póki się nie rozpadną nie zamierzam zmieniać :). Przy bieganiu niewyczynowym moim zdaniem nie ma co się szarpać na coś droższego, do 10 - 15 km można śmiało biegać w butach za max 100 zł - wszystko zależy jeszcze od wagi - ja jestem lekki więc u mnie problemy amortyzacji jeszcze nie istnieją :)
Szacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
przez neta się nie kupuje jak nie wiesz że ten model jest na Ciebie dobry, trzeba się udać do sklepu i przymierzyć zobaczyć jak stopa się czuje, ja miałem ze 3 pary i pozostały mi jakieś Nike Zoom Red Rocks 2 Trial, a inne adidas czy reebok niby ok ale przebiegłem się parę km i się odciski na pięcie porobiły, podeszły wodą i co buty po pierwszym razie do sprzedania.
kolegę podczas biegania bolały piszczela i udał się do wawy do jakiegoś sklepu czy poradni zrobili mu badania stopy, jak biega i dobrali odpowiednie obuwie i problem zniknął.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
1
Napisanych postów
244
Wiek
30 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
4326
Nie koniecznie trzeba iść do poradni, wystarczy spojrzeć jak pracują nogi choćby podczas chodzenia (a najlepiej, żeby spojrzał ktoś z boku) - jak kostki razem ze stopą kołują do środka - pronacja, na zewnątrz supinacja, a jak zachowują się normalnie czyli neutralnie to mamy neutralną stopę. Po starych butach też to widać - sposób wycierania i niszczenia.
Co do zakupów z neta - pełna zgoda, kupno ubrań i obuwia przez neta to jak gra w ruletkę :D
Zmieniony przez - lavavajillasenlacocina w dniu 2016-09-30 20:28:53
Szacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
Z kolegą biegaczem osttanio rozmawiałem i mówił że wystarczy zrobić test z wodą, czyli możymy stopę i stajemy na płytkach i patrzymy jakie ślady są zostawione, i mówił że jedna firma robi buty z pronancją, inna neutralne kolejne z supinacją itp.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.