SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Buli - Debiut na scenie - UK

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 48079

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
z jednej strony piszemy o tym samym, lub mamy to samo na myśli...
ja nie rozkminiam tego pod względem "o boże zjem kiełbasę z grilla a jutro mnie zaleje...

nie wiem czy będzie to dobry przykład, ale chodzi mi o to , że jak kiedyś wsadziłeś rękę do wrzątku i sie poparzyłeś to już drugi raz zastanowisz się czy zrobić to ponownie.

ciezko mi to wytłumaczyć i jak ktoś ma mnie za dziwaka i kogoś kto marnuje najlepsze lata życia to spoko.


tylko teraz spójrz na to , że koniec końców idę na t3go grilla.

dla mnie dobry kontakt ze znajomymi jest bardzo ważny to prawda, ale szczerze to lepsza forma w kolejnym sezonie czy dołożenie kilku kg na siebie jest ważniejsze, bo ja to kocham.
nie imprezy, nie nayebanie się "bo jest okazja "
tylko moja pasja , to co kocham.
a sytuację typu , impreza , grill - czy inny wypad znajdą się co chwile. nie chce po prostu tłumaczyć sobie kolejnego podjadanaia tym że była przecież taka okazja.

dlatego wiem że większość pomysłi że głupek, że duren, ale wi3m że jest kilku takich jak Maniek , dla których nic nie musze tłumaczyć , a on to rozumie.

I przypominam że ja idę na tego grilla
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
dopiero teraz doczytałem następna wiadomość.

co było poruszane u Erwina jeśli chodzi o Maleckiego i dźwiganie mega ciężarów .

nie porównuj mnie do piekarza , a skończyć z masą jak borecki naprawdę nie chcę. tymbardziej teraz gdy są wakacje i jest pogoda
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Buli, ale po co? ;)
Smacznego i udanej imprezy!

I mam dokładnie tak jak Ty, jeśli chodzi o obawy. Na tą chwilę wydaje mi się, że się wyleczyłem z objadania. Za 3 tygodnie zostanie to zweryfikowane

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
Właśnie Bzyku, ta cała dyskusja rozwinęła się głównie o moje obawy , a odbiegliśmy , aż do odmawiania sobie wszystkiego .

Chodzi tylko o obawy, które już będę miał pewnie zawsze! choćbym miał zjeść loda z dziewczyną nad wodą.

koniec końców lepiej zebym miał obawy , niż miał to w nosie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887189
Jak ja doskonale znam ten temat i doskonalę Cię w tej kwestii Buli rozumiem - Historia jak bym siebie widział.
Natomiast nigdy nie zrozumie tego ten który nie miał z tym prawdziwych problemów zacznie się od niewinnego loda a kończy się 2 litrach lodów, pizza, kebab i dwie tony słodyczy a na sam koniec wyrzuty sumienia i dobijanie siebie samego.
Najgorsze w tym wszystkim jest w sumie to, że zdaje Ci się, że się z tego wyleczyłeś i że wszystko już jest na właściwych torach aż nagle przychodzi jeden taki dzień i zdajesz sobie sprawę, że jednak nie na 100% się wyleczyłeś
Ale! Każdy ma inne problemy grunt to znaleźć w końcu na to rozwiązanie i się do niego stosować :>

Ot tyle chciałem dodać!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
dzięki bardzo! trafiłeś w sedno.


dlatego tak często u o tym wspominam , bo wiem że w każdej chwili to może wrócić, więc póki tego nie ma , mocno doceniam ten etap w moim życiu.. bo spełniłem swoje marzenie , wystąpilem na zawodach.
jeszcze tylko mogę dodać od siebie , że często ten jeden lód krzywdy by mi nie zrobił , ale w głowie było tak
" podjadłem loda... nici z diety już dziś... jem dalej..."
a tak naprawdę t3n jeden lód krzywdy kompletnie by nie zrobił , bo nie jeden tu z jednym lodem w diecie co kilka dni robi formę , o której ja poki co.mogę tylko pomarzyć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887189
No ja u siebie też o tym wspominam dość często. Dlatego u mnie też możesz zauważyć, że jak mam jakieś wyjścia czy wypady to mimo iż wiem, że gdybym porozmawiał z Przemkiem jakoś byśmy to wszystko ogarnęli ale ja po prostu nie chce sam z siebie, bo wiem jak to się potem skończy. Wolę dmuchać na zimne a jak już zaczynam mieć takie oznaki to kombinuje w misce i staram się dopasować podukty tak żeby nadal było według założeń ale też tak żeby zaspokoić przede wszystkim głowę. Bo niestety ale wszystko siedzi w głowie.
Najważniejsze! Robić swoje i otaczać się ludźmi którzy Cię zrozumieją i wiedzą jakie kiedyś miałeś problemy. Ja bardzo dużo w tej kwestii rozmawiałem z moją żoną i rodzicami którzy już teraz rozumieją dlaczego np idąc w niedzielę do nich na obiad mimo iż gotują całkiem zdrowo, biorę swój pojemnik albo po prostu nie jem z nimi obiadu. Przestało im to przeszkadzać bo wiedzą jak było kiedyś i z jakimi problemami się zmagam i zmagałem. I zaczęli mnie wspierać więc też jest mi trochę łatwiej z tym walczyć.
Teraz pewnie ludzie czytający z boku pomyślą sobie "więźniowie diety" itp itd.
Ja napiszę tylko tyle.
Jeśli alkoholik chce się wyleczyć z alkoholu - idzie do AA i robi wszystko żeby przestać pod warunkiem oczywiście, że ma na to parcie.
Jeśli popadasz w depresję i masz zaburzenie dwubiegunowe - leczysz się u psychiatry, dalej j/w
Stety albo niestety - każdy ma jakąś "chorobę" bo w sumie można tak to chyba nazwać na którą się leczy albo i nie jeśli mu to nie przeszkadza ale boi się do niej przyznać bo ma strach przed tym jak odbierze to otoczenie.
Oczywiście jeśli ktoś ma poukładane w głowie na tyle że potrafi w diecie mieć produkty takie jak batony,lody itp itd i potrafi poprzestać na jednym - to śmiało niech je :) Przecież mu nie zaszkodzi a jeśli będzie czuł się lepiej to już w ogóle lux. Niestety nie każdy tak potrafi dlatego takie rzeczy omija się szerokim łukiem.
Tak więc Buli! Dopinguję Cię mocno od samego początku bo forma to jedno jest genialna ale jeszcze mocniej dopinguję Cię w kwestii ogarnięcia głowy bo widać, że idzie to w bardzo dobrym kierunku i z tego trzeba się cieszyć nawet bardziej niż z formy :)

W tym miejscu ze swojej strony temat zakończę bo można by było pisać i pisać - a przecież trzeba się z tego wszystkiego cieszyć! I korzystać z życia na tyle na ile każdy potrafi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
aż sobie zapisze tego posta.

zobacz ja caykiem musiałem wymienić kilka postów, żeby jakoś to ogarnąć.

tobie wystarczyła jedna wiadomość, żeby całkowicie zamknąć te temat.
widać że jesteś naprawdę ogarniętym chłopakiem , co pozwoliło ci zmienić tak sylwetke że nie ma osoby, która widząc cie przed i po, przechodzi obok ciebie obojętnie.

dla mnie twoja przemiana wymaga 2x więcej wysiłku tego na siłowni i tego w głowie.
dlatego bez żadnego słodzenia, osoby takie jak ty mają u mnie większy szacunek niż nie jeden startujący.


na pierwszych zawodach też był takich chłopak , nie miał dobrej formy , ale miał bardzo duży nadmiar skóry na brzuchu.
przez co laska mojego brata stwierdziła " fuuj ja nigdy w życiu nie wyszlabym na scenę z taką skóra "
dostała ode mnie zyebe bardzo szybko, bo taką prawdziwą drogę przygotowań/redukcji to przeszedł on , a nie ja.
szybko się zamknęła.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3186 Napisanych postów 15855 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 887189
Życie już wystarczająco kopie nas po dupie! Dlatego trzeba się wzajemnie wspierać! Tym bardziej, że łączy nas wszystkich jedna wspólna pasja :) Nie ukrywam! Też kiedyś miałem i w sumie nadal jakieś tam mam marzenia żeby wyjść na deski i zrobić formę typowo na scenę żeby poczuć to wszystko od środka! Nigdy nie przekreślam marzeń! Kto wie może kiedyś się uda i nawet jeśli nic w tym nie osiągnę sam osobiście poczuje się spełniony i utwierdzę w fakcie, że nie ma rzeczy niemożliwych!

Jeszcze raz wielkie dzięki za te miłe słowa z Twojej strony.
I ciśniemy ile fabryka dała! Tutaj wszystko przychodzi małymi krokami przez lata! Dlatego ten sport jest taki fantastyczny nie ważne ile masz lat nie ważne jak wyglądasz! Masz pasję która sprawia Ci mega przyjemność i to jest najważniejsze!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 899 Napisanych postów 4301 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 322772
Ciężko pracowałeś nad uzyskaniem wymarzonej formy oraz nad zrealizowaniem swojego marzenia i to normalne, że teraz efekt owej pracy chcesz jak najdłużej utrzymać Sam tak miałem, że nawet jak miałem cheata robić to jakoś tak niechętny na to byłem z początku własnie po to by nie stracić tego ci się wypracowało. Ale jak chłopaki piszą nie można dać się zwariowac. Tym bardziej, że sam już widzisz, że jak się chce to można zrobić dobrą forme i nawet jesli by podlało to wiesz już, że potrafisz zrobić kosę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przygotowania do sezonu startowego 2017

Następny temat

Mateusz Kwarciński - Wiosna 2020

WHEY premium