Bramkarze = Wiocha

Wczoraj znowu dopierniczał się bez powodu do mojego kumpla tzw. bramkarz... Też macie takie odczucie ze czasy się zmieniły a wraz z nimi jakość jaką prezentują bramkarze ? Mówię tutaj o kulturze osobistej, jak również o umiejętnościach związanych z walką wręcz. Kiedyś było tak, że na pięciu bramkarzy czterech potrafiło się naprawdę dobrze napier..lać, a teraz oni w wiekszości tylko "dobrze" wyglądają... Tzn. koksik i nic poza tym. Widać, ze gość wczoraj był grubasem, wbił parę teści przez co łapka trochę mu się ukształtowała i na bramkę... Żena !

to że ktoś jest wielki to wcale nie znaczy że jest dobry
nie jeden chudzielec pojedzie z grubasem po bandzie
poza tym głupia gadka
w porządnych lokalach ,właściciel lokalu nie pozwoli sobie na d****ów na bramce
jak chodzicie na wiejskie potupanki to potem oglądacie takie sceny

Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2009-07-05 12:06:14

No na takich wiejskich dyskotekach czasami sie zdarzają takie typy Ja kiedyś byłem "bramkarzem" w porządnym pubie i było kilka akcji ale to szybko rozwiązałem bo mam kulturę osobistą :P

Nie ma to jak znajoma bramka
w każdym lokalu panuje inna kultura

Zmieniony przez - kzk16 w dniu 2009-06-28 12:43:27

mieszkam blisko znanej dyskoteki, tam bramkarze nie muszą już dobrze wymiatać ani mieć kultury bo na wszystkie problemy jest jeden środek: Gaz pieprzowy w sprayu

jak bramkarze na dyskotekach to idą np na kuchnie i robią pompki co troche żeby być bardziej napompowanym

baton+gaz pieprzowy i nie musza wcale walczyc.

Dajcie spokoj, profesjonalny klub to i profesjonalna ochrona, zwykla dyskoteka to i zwykli bramkarze.Ja tam nigdy nie mialem problemow z ochrona, sam kiedys pracowalem jako ochroniarz i wiem z wlasnego doswiadczenia, ze ten zawod czesto jest trudny i niewdzieczny.

skyline raczej nie od klubu tylko od agencji z jakiej ten klub zatrudnil.

w jakiejś lokalnej dyskotece nie patrzą na referencje potencjalnego bramkarza, ale widocznie ich aparycja wystarcza. Ważne, żeby był duuuuży. I nie chce nikogo obrażać, kto trudni się w tym fachu, ale większość bramkarzy w przeciętnych dyskotekach jest tylko napakowana, brak u nich siły perswazji...

Homster masz racje i zawsze jest tak że nie jeden Ci wpie***** tylko np dwóch

Trochę powinni umieć się bić bo czasami ludziom ostro odwala





Zmieniony przez - mateusz54 w dniu 2009-06-28 16:48:55