Mike i Ray - wspomnienia Joe Weidera
Zaczęło się jak większość złych wieści : plotka , która wydaje nie być się prawdziwa. Następnie przychodzi potwierdzenie : Mike Mentzer odszedł 10 czerwca.. Potem kolejny szok , gdy dowiadujemy się o śmierci jego młodszego brata Ray`a , który zmarł dwa dni później .
Te wydarzenia były bardzo bolesne dla wszystkich tych którzy kochali braci Mentzer , być może nawet nie dziwiło iż dwoje bliskich sobie braci odeszło prawie tego samego dnia . Urodzili się w odstępie zaledwie dwóch lat - Mike umarł w wieku 49 lat, Ray 47 -oboje w mieszkaniu które razem zamieszkiwali. Mike i Ray wspólnie zajmowali się tym wielkim sportem przez wiele lat ,a ich poświęcenie i wpływ nań będzie z pewnością trwać.
Oczywiście Mike był bardziej znanym z obojga braci , współpracowałem bardzo długo . Pamiętam kiedy przyjechał do Południowej Kalirforni w 1975 roku . Miał silna budowę fizyczną, a intensywność jego treningów stała się legendarna. Niejednokrotnie był bliski zdobycia tytułu Mr. Olympia , co nie powinno nigdy umniejszać jego osiągnięć na scenie .
Zawsze będę pamiętał Raya jako cichego niesamowicie miłego faceta . Podczas gdy nigdy nie osiągnął takiego sukcesu jak jego brat , Ray na swój sposób był znakomitym kulturystą . wspominam prace z nim zanim wygrał zdobył tytuł Mr. USA w 1978.
Na talencie pisarskim Mike`a poznałem się bardzo wcześnie i zaprosiłem go do pracy ze mną w moich wydawnictwach w późnych latach 70-tych , potem na krótko we wczesnych 80-tych . Podczas gdy podziwiałem jego przekonania , nie zawsze zgadzałem się z jego wnioskami dlatego od czasu do czasu kłóciliśmy się . Potem współpracowałem z Mikem w połowie lat 90, kiedy pisał dla Flexa i Muscle& Fitness . Istotą naszej znajomości było to iż ciągle się zmienialiśmy , sprzeczaliśmy i godziliśmy ale wciąż darzyliśmy siebie wzajemnym szacunkiem, Mike nawet napisał o mnie łaskawie artykuł o tym jak mu pomagałem gdy wkraczał na scenę . Zawsze to doceniałem .
Mike był bardzo inteligentną osobą , znakomitym pisarzem i niesamowicie żarliwym zwolennikiem swoich przekonań . Miał niezwykle silne , dynamiczne nastawienie do treningu - tak jakby atakował ciężary . Był człowiekiem pełnym pasji i zawiłości , który wyrażał siebie na wiele sposobów .
Mike i Ray Mentzer zostaną zapamiętani w świecie kulturystyki za ich poświecenie dla tego sportu , za to iż poświecili swoje istnienia temu aż do samego końca. Artykuły Mike`a uwiecznią jego ogromny wkład , a zdjęcia jego sylwetki będą inspirować.
Będę tęsknił za Ray`em i Mike`iem . Mam nadzieje ze spoczywają w pokoju.
Joe Weider
Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Czytaj i pytaj:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Albo oglądaj i ucz się
http://www.kulturystyka.pl/atlas_cwiczen-michail/