Witam!
Dzisiaj o poranku zostałem zbanowany. Chciałbym tutaj wyjaśnić całą zaistniałą sytuację.
Otóż cała systuacja rozgrywa sie w poście "Jak zostac prawdziwym dresiarzem".
Sprzeczkę zaczął Tajfun wyzywając wszystkich ludzi chodzących w dresach od "parów w dresach".
Ja też nie zachowałem dyplomatycznego tonu i zwyzwałem Tajfuna. Wiem ze nie zachowalem sie ladnie, ale ja tylko sie bronilem i nerwy mnie poniosły. On na to odrzekł: "Tylko na to czekałem" i zbanowal mnie.
Z mojego punktu widzenia była to oczywista prowokacja, zostalem po prostu zmuszony do bronienia się, a on to wykorzystał.
Ja nie zakładałem nigdy postu obrazającego inne subkultury, nie wyzywałem niekogo od np. "parów z długimi włosami".
Jestem tylko zwykłym, szarym, obywatelem, który nie lubi po prostu gdy się go prowokuje i wyzywa od parów, a potem banuje za bronienie się.
Czy dlatego ze chodze w dresie jestem gorszym człowiekiem? Czy nie mam do tego prawa?
Dlatego proszę was moderatorzy o obiektywne rozważenie tej sytuacji, i podjęcie słusznej decyzji.
Nie pozwólcie aby SFD stało sie kopią totalitarnego systemu władzy, pełnym prowokacji, wymuszeń i banów za poglądy.
Dlatego zwracam się do was z prośbą odbanowania mnie.
Z pozdrowieniami
BOXER
To by było na tyle,i zapewne chodzi o to aby odbanować kolegę,ale list jest tak podniosły i pełen fachowego słownictwa,że go nierozumię moją brudową robotniczą prostą głową
PS-Bokser to mój kolega ukochany i przyjaciel,więc wywiedzdzcie go z niewoli Egipskiej,bo niepoto chłopak abonament kupił i wogóle,żeby cierpieć katusze.Nacierpi on sie w piekle , za to,że słucha techno
Dobra kończe,bo Boxer jest postawny ,i mi obije moją plebejską twarz za to,że komentuje gupio tu.
Bez Boxera to forum będzie smutne i wogóle,w melanżu dwa cztery na dobe,a teraz bedzie nudno,bo to muj kolega ze osiedla jest,i ja bez niego żyć niemogię.
OI !
OI! OI! OI!