Bolące krosty

Jakiś tydzien temu na łopatce wyskoczyło mi kilka krostek, po jakimś czasie zauwazyłem ze jest ich duzo wiecej sa w dwóch miejscach w takiej jak by grupce są czerwone dosyc duże i za***iście bolą praktycznie nie moge sie oprzec bo tak boli, co to moze byc??

a czy to nie po prostu syfy
jak tam to pasa cynkowa , ew jakiś miejscowy antybiotyk
chyba ze ch.zakaźna jakaś

opisz jak wygladaja jak male to zapelnie mieszkow wlosowych jak duze to moze czyraki ci sie porobily jesli sa cale czerwone czy jest jakas zawartosc wnich jak ropne zmiany to bacrtoban mupirocyna plus oklady zrivanolu scigajace i ichtiol jak zapelnie mieszkow wlosowych to jest dobry zel klindamycym t albo tormentiol opisz jak wygladaja i ile ich jest bietrzesz koksy?

może uczulenie??

a wiec: bylo to całe czerwone jak sie to przycisneło to jak by pękało ale nic nie wychodziło, smarowałem maśćmi na syfy i teraz sie porobiły strupy, koksów nie biore.

jesli pekaly to cos musilo wyjsc na zewnarz jesli sie zmniejszaja juz i bol mniejszy to mozesz od czasu do czasu tormentiolem smarowac dobra masc przeciwazpalna i przyspiesza gojenie sie ran http://www.info-med.pl/katalog/leki/ziolaindeks/tormentiol.html jesli problem sie ebdzie powtarzal skonsultuj sie z dermatologiem