Cały czas mam zbilansowaną dietę 1500 kcal, ułożoną przez dietetyczkę. Według zaleceń powinnam jeść:
3x dziennie 70-80g chleb domowy,
1x dziennie 40-50g ryż brązowy lub 160-200g ziemniaki,
białko w kolejnych posiłkach 50g/30g/130g/50g,
tłuszcz 15g na cały dzień,
warzywa bez ograniczeń, owoce 200g, napoje mleczne 350g.
Napojów mlecznych w praktyce piję niewiele. Lubię kefir, jogurt mi nie smakuje, po mleku czuję się dziwnie. Chleba wydaje się za dużo, ale nie było zgody na zmniejszenie porcji. Zazwyczaj wygląda to tak (przykład):
Ogółem – 1394,05 kcal
B – 93,08g (372,32 kcal) (26,71%)
T – 29,34g (264,06 kcal) (18,94%)
W – 185,38g (741,52 kcal) (53,19%)
Zaprzyjaźniłam się z orbitrekiem, póki co nie mam dostępu do innego sprzętu. Polubiłam tę maszynę. Z czasem ćwiczyłam naprawdę ciężko, niektóre programy początkowo stanowiły dla mnie bardzo duże wyzwanie. Latem były przede wszystkim góry. Wędruję już kilka dobrych lat po Beskidach, radzę sobie całkiem nieźle biorąc pod uwagę masę ciała, a jest coraz lepiej, coraz łatwiej. Nie było przeciwwskazań do mojej aktywności fizycznej, jednak i w tym zakresie przyda się Wasza rada.
Dodatkowe informacje:
a) analizator składu ciała (zależy mi, stąd te dane)
11.11 07.12 różnica
WEIGHT 111,4 kg 100,2 kg -11,2 kg
FAT MASS 55,9 kg 43,3 kg -12,6 kg
50,2 % 43,2 % -7,0 %
FFM 55,5 kg 56,9 kg +1,4 kg
TBW 40,6 kg 41,7 kg +1,1 kg
BMR 1747 kcal 1640 kcal
max FAT MASS 20-27 % 20-27 %
13.9-20,5 kg 14,2-21,0 kg
b) zapotrzebowanie spoczynkowe dla kobiet:
665,09 + 9,56 x masa ciała + 1,85 x wzrost – 4,67 x wiek =1639,8 kcal = 1654,14 kcal (dla mc = 101,5 kg)
c) faktyczne zużycie energii i dzienne zapotrzebowanie kaloryczne: 1654,14 kcal x 1,5 = 2481,21 kcal
wartość wyliczoną ze wzoru pomnożyłam przez współczynnik uwzględniający stopień mojej aktywności
(1,5 dla osoby prowadzącej średnio aktywny tryb życia; wg dietetyczki mogłam przyjąć 1,6 - wtedy zapotrzebowanie wyniesie 2646,624 kcal);
d) deficyt kaloryczny – nie wiem co mam o nim sądzić; zaufałam dietetyczce, ale mam wiele wątpliwości (BMR a kaloryczność diety, duży deficyt od początku);
e) wyniki badań – wysoki cholesterol, triglicerydy ładnie spadają, glukoza w normie.
Czy zechciałybyście życzliwym okiem spojrzeć na moje kłopoty, podpowiedzieć co mogę poprawić? Wiem, że ta redukcja musi potrwać, jestem cierpliwa. Chociaż późno, chciałabym zrobić coś sensownego dla swojego zdrowia i ogólnej sprawności. Prosiłabym choć o niewielką korektę, kilka sugestii. Na koniec przepraszam, jeśli niekóre dane źle się pokażą (tabelka). Jeszcze nie wiem jak to robić. Pozdrawiam serdecznie.
Wiek: 57 (trochę mi brakuje)
Waga: 100 - 101,5 kg
Wzrost: 154
Obwody: (są jakieś oporne, u mnie chyba się nie zmieniają)
- biust 125
- pod biustem 103
- talia / na wysokości pępka 112 (a kiedyś miałam super wcięcie w talii)
- biodro 131;
- udo 66P, 65 L
- łydka 41P, 42L
W którym miejscu najszybciej
- tyjesz: biodra, brzuch, twarz, reszta raczej równomiernie;
- chudniesz: ręce, szyja, reszta też chyba równomiernie;
Uprawiany sport lub inne formy aktywności:
- orbitrek 3-5 razy w tygodniu, max. 60 minut; po wakacyjnej przerwie trochę krócej;
- wędrówki po Beskidach 1-5 razy w miesiącu, w okresie wiosna - jesień, latem szczególnie często;
- zimą były narty śladowe (początki, nadal będę się uczyć);
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak wyżej;
Co lubisz jeść
- na śniadanie: herbata, domowy chleb razowy (bez masła), filet z kurczaka, jajka;
- na obiad: piersi kurczaka, surówka /sałatka, rzadko zupy (ale lubię), curry z kurczaka, ryż brązowy lub ziemniaki;
- jako przekąskę: zazwyczaj mała mandarynka po orbitreku, jednak tego lata wyjątkowo smakowały mi nektaryny i brzoskwinie(może to przyczyna stagnacji);
- jako deser: kawa (coraz rzadziej); zdarzało mi się zjeść trochę domowego placka z jabłkami; poza tym nie słodzę niczego, nie jem innych słodyczy, nie jem innych deserów;
Ograniczenia żywieniowe: dieta niskocholesterolowa, ubogopurynowa;
Stan zdrowia:
- po menopauzie, mam dobre samopoczucie;
- dyskopatia szyjna, uszkodzenie nerwu prawego uda (drętwienie, przód, zewnętrzna strona);
- ciśnienie czasem labilne;
- leki - Bisocard (1x 5mg), profilaktycznie diosmina (1x 1000mg); doraźnie przeciwbólowe (pięta);
Stosowane preparaty:
- aktualnie - Omega 3 ( 1x 1000mg do końca leczenia);
- wcześniej - to było naprawdę dawno – środki na receptę i bez ;
Stosowane wcześniej diety: niestety przede wszystkim drastycznie ograniczałam jedzenie; latem poprzedniego roku jadłam głównie mięso i warzywa – schudłam 8 kg w ciągu dwóch miesięcy, połowa wróciła.
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html