Bieganie - pomóżcie.

Najpierw krótki wstęp : mam 21 lat, jestem dziewczyną, z bieganiem użeram się już jakieś pół roku. Ćwiczenia siłowe i bieg na 60 m zawsze szły mi nieźle, za to z kondycją katastrofa. Początkowo nawet 200 nie mogłam przebiec bez zatrzymywania się, teraz jest to ok. 1400 m. Dawniej biegałam codziennie, teraz co 2. dzień. Niestety, ostatnio nie mogę już zrobić żadnych postępów, nawet to co biegam to dla mnie okropna męka, po prostu mnie zatyka, chociaż nogi mogłyby biec dalej.
Parę osób mi mówiło, że biegam za szybko, tyle że dla mnie moje tempo to i tak totalny obciach. Powiedzmy, że jak biegnę 1400 m to zajmuje mi to ok. 7:30. Czy mam próbować biegać jeszcze wolniej ? Bo np. chodzić w tempie 6 km/h mogę nawet 15-20 km ( trochę się duszę, ale da się wytrzymać ), a przy bieganiu momentalnie się męczę i potem długo nie mogę dojść do siebie.

Kejt, dziękuję !
Właśnie wróciłam z biegania. Bardzo się pilnowałam, żeby biec wolno i udało mi się dorzucić kolejne 450 m. Łącznie przebiegłam 1850 m w czasie 11:50 ( 1 km 6:24 ). Prawie się nie dusiłam i w sumie dałaby radę przebiec jeszcze trochę ale jak mówisz - nic na siłę. Bez tych duszności to już zupełnie co innego, wreszcie poczułam, że łydki pracują. Pojutrze spróbuję dorzucić kolejne okrążenie i zaczynam wierzyć, że w końcu uda mi się biec przez 30 minut.

Nikt mi nie odpisze ?
Ludzie, liczę na was !

napisz w jakim celu biegasz?
czy tylko ogólnorozwojowym czy przygotowujesz sie do jakiś biegów?
czy biegasz na krotkich czy na dlugich dystansach?
skoro cie zatyka po krotkim dystansie to widzocznie narzucasz za wysokie tempo,na poczatek staraj sie biegac nie za szybko,spokojne tempo biegu ,tetno ok.150-160 uderzen na minute i tak przez 12-15 minut,zrob sobie chwile przerwy ok.10 min i potem powtorz ten bieg.
z czasem mozesz zwiekszyc dlugosc biegu do 20 minut
dzieki temu zwiekszysz wydolosc organizmu i lepiej poznasz swoja wytrzymalosc na takie obciażenie

Dobra, już piszę :
Biegam, bo wiem że mam słabą kondycję i w ogóle wstyd mi, że nie potrafię przebiec więcej .
Jeśli chodzi o dystans, to 1400 m jest na razie szczytem moich możliwości ( 3 okrążenia wokół mojego osiedla ), biegnę zawsze dopóki mnie całkiem nie zatka. Chciałabym dojść powiedzmy do 3 km, no i w lepszym tempie niż biegam teraz.
Z tym tętnem to mnie rozbawiłeś, bo ja przy szybkim marszu mam 180 i oddechowo wytrzymuje to nawet kilka godzin. Niestety ma bieganie w żaden sposób się to u mnie nie przekłada, może dlatego, że podczas biegu ciało dużo bardziej podskakuje.
Takiego tętna o jakim piszesz z pewnością nie osiągnę przy żadnej prędkości.
Dalej nie wiem, co robić.

cie zatyka i bedzie nadal zatykalo bo
-na poczatek nazucasz zaduze tempo!!
-niemasz wogule wytrzymalosci,musisz nabiegac kilometrow w odpowiednich zakresach zeby przejsc na szybkosc,
-bo organizm niejest przystosowany do takiego wysilku,

wszyscy zaczynajacy biegac zawsze płacza "czemu oni biegnac na maxa maja sile w nogach ale oddechu nieumia lapac" bo jak niewyrobisz ukladu oddechowego przy wolnych wybieganiach to przy biegu na maxa on niewydala,

biegaj sobie km w tepie 5'30'' ,lub 6',z tym tempem spokojnie 5lub 6km naraz zrobisz,,narazie wyrob wytrzymalosc,caly uklad oddechowy sie musi przystosowac,ze szybko to wcale nieznaczy dobrze bo sa rozne rodzaje treningow biegane w roznych zakresach,

Vlad88, nie w.k.u.r.w.i.aj mnie !
Spoko, żartuję ale problem w tym, że ja właśnie biegam takim tempem i 1400 m przebiegam ostatkiem sił w ok 7,5 - 8 minut, a duszę się przy tym tak, że... ehh, szkoda gadać. A potem jeszcze jakieś pół godziny nie mogę dojść do siebie.
Wymyśl coś innego, bo widzę że się znasz.

ile robisz 1km?? w tym biegu ze cie tak dusi

Kilometr ok. 5:30, nigdy szybciej.

skoro niemasz zadnych problemow zdrowotnych,astmy,lub czegos innego
to poprostu zacznij biegac sobie na tetno,musisz podczas biegu utrzymywac tetno 25-26uderzen serca na 10s nic szybciej ,(biegniesz sobie po paru minutach sobie stan i zmierz tetno palcami na szyi,i trzymaj te temp do tego tetna,
napisz swoja wage i wzrost

Ale ja podczas szybkiego marszu mam 30 uderzeń na 10 sekund i wcale się tak nie męczę. Choćbym nie wiem jak wolno biegła, i tak tętno nie będzie niższe.
Wzrost : 165
Waga : 58

skoro masz 30/10 przy szybszym marszu to jakie ty masz tetno spoczynkowe??
idz najlepiej do lekaza bo masz cos z sercem,30/10 to jest biegnac na 90% (zaleznie od kazdego czlowieka i wytrenowania)
cos niegra ze zdrowiem u ciebie,tylko taka odp mi sie nasuwa,