Bark - Jaki kolagen, zestaw naprawczy

Czesc wszystkim,
Dolega mi ból w barku, nie jest to jakieś kłucie i ciągły ból w stanie spoczynku. Problem pojawia sie w momencie gdy unosze ramię do góry tak jak w ćwiczeniu na boczne aktony barków.
Zakupiłem zestaw naprawczy w postaci:
- animal flex
- cissus
- kolagen typu 2 firmy jarrow
- witamine C

Zestaw biorę około 3 tygodni, jest niby trochę lepiej, lecz nie wiem czy to nie efekt placebo (wiem, wiem że stawy długo sie regenerują). Watpliwości mam co do kolagenu. Wydaję mi się, że wybrałem średniej jakości kolagen. Możecie mi polecić najlepszy kolagen na rynku? Flexagen z Olimpu ma dobre opinie. Ewentualnie jakiś inny zestaw naprawczy ktoś poleci?
Pzdr.

GAL1

- animal flex
- cissus
- kolagen typu 2 firmy jarrow
- witamine C

takie zestawy Ci nie pomogą na problem który opisujesz , pojawiło się zaburzenie trzeba zdiagnozować a następnie wyleczyć
dolegliwości pojawiły się na skutek urazu czy samoistnie stopniowo narastały ?

Ból stopniowo narastał i tak już zostało, może trochę się poprawiło przez te 3tyg od momentu stosowania zestawu... Klatkę i barki jedynie rozciągam na treningu małym ciężarem żeby nie pogorszyć stanu zdrowia... Zobaczę za kolejne 3 tyg jak sprawa będzie wyglądać. Odnośnie kolagenu, jaki jest obecnie uznawany za najlepszy?

On nie ma możliwości Ci tego 'wyleczyć' ponieważ nie działa na źródło problemu także bez różnicy

Musisz zapewnić odpowiednie warunki do tego, by staw, czy cokolwiek innego ci się zepsuło mogło się zregenerować. Suplementy wspomogą regenerację, nie stworzą jednak właściwych warunków.

Jestem tego świadomy Panowie, pociągnę kolejne 3 tygodnie kuracji i zobaczę jak będzie. Fajnie jest wrócić na forum, szkoda tylko że w takich okolicznościach.
Pozdrawiam!

GAL1

Jestem tego świadomy Panowie, pociągnę kolejne 3 tygodnie kuracji i zobaczę jak będzie.

nawet jeśli odczujesz że dolegliwości są mniejsze (co jest możliwe) to niestety nie wyeliminujesz przyczyny i prawdopodobieństwo że wrócą, będą się odzywać czy w wyniku kompensacji zaczniesz po pewnym czasie odczuwać np. w odc. szyjnym są duże

Wg mnie jeśli boli Cię bark przy tym ćwiczeniu, warto
1) dodać nieco zewnętrznej rotacji (kciukiem do góry, szczególnie w górnej fazie ruchu)
2) popracować nad prawidłowym ułożeniem barków, im bardziej wewnętrznie zrotowane, tym ciaśniej w nich. Warto
a) rozciągać barki, jak to już robisz
b) wzmacniać tylni akton barku facepullami
c) poćwiczyć dolny kaptur

Przyczyn jego dolegliwości w barku może być bardzo wiele i w zdecydowanej większości powyższe niestety nie będzie miało prawa pomóc.

Przecież chyba najczęstszym powodem bólu barków jest nadmiernie rozbudowany albo przykurczony przedni akton i trzeba dodać wtedy więcej ćwiczeń na tył, rozciągać barki, bo ludzie lubują się w wyciskaniu.

Unoszenie sztangielek bokiem z kciukiem w dół i nadmierną wewnetrzną rotacją też powoduje zacieśnienie się struktur w barku i ewentualnie bóle, jeśli ktoś ma specyficzną budowe. Dla niektórych to po prostu zła technika.

Ja sam wszystkie te patenty stosowałem w przeszłości i pomagało stale zlikwidować bóle, które wcześniej miałem miesiącami. Przecież tak się eliminuje takie problemy. Mnóstwo ludzi to robi i im pomaga, co możesz przeczytać w komentarzach pod setkami filmikamów z pogranicza fizjoterapii i treningu siłowego.

Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzisz, że w zdecydowanej większości powyżśze nie będzie miało prawa pomóc. Właśnie będzie, tylko jak ktoś ma naprawdę zajechane barki przez wiele lat błędów, to proste zmiany nie pomagają.

Pierwsza podstawowa kwestia to postawienie prawidłowej diagnozy i inaczej się to leczy (nie robi ćwiczenia a leczy ) przy zapaleniu kaletki a inaczej przy uszkodzonym obrąbku , rzeczy o których wspominasz nie powinny wystąpić przy prawidłowym postępowaniu (rozciąganie, rollowanie itp.) Oczywiście że komuś mogło pomóc szczególnie jeśli unikał tych rzeczy i tym bardziej przy nieprawidłowym treningu (wspomniana chociażby dysbalans i katowanie piersiowych) ale mamy z góry zakładać że tak jest u autora ?