SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BOR - czy w koncu sprawa jest jasna ?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19268

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Boże, chroń nas przed BOR
Austria wydaliła w poniedziałek funkcjonariusza BOR z ochrony polskiej ambasady. Wiedeńska policja znalazła go pijanego w sztok, uzbrojonego, z dokumentami, na ławce w parku. To kolejny skandal w BOR. Kolejny skrzętnie tuszowany.
Czemu Zbigniew Sobotka i Barbara Piwnik wciąż mają ochronę BOR? A syn Sobotki ochrania prezydenta RP, choć - wbrew zasadom - jest niższy od osłanianej osoby? Dlaczego ochroną premiera dowodzi człowiek, który nigdy tego nie robił, szefem ochrony marszałka Borowskiego jest kierowca, a kierowcą ministra Janika był funkcjonariusz wyrzucony z BOR?


Weź udział w dyskusji i napisz, co o tym sądzisz

Ochroniarz prezydenta jest niższy od niego ...a jest to sprzeczne z zasadami skutecznej ochrony

Byłą minister sprawiedliwości wciąż chroni BOR
Sędzia Barbara Piwnik nie jest już ministrem, a korzysta z opieki "borowików"

Szef ochrony premiera ma słabe nerwy. Po wypadku śmigłowca stracił głowę i nie był zdolny do działania
Czy premier Miller mając ochronę BOR czuje się bezpiecznie?

OCHRANIA SOBOTKĘ
Gen. Grzegorz Mozgawa
Szef BOR
NAMAŚCIŁ MOZGAWĘ
Zbigniew Sobotka Były minister MSWiA, zwolniony po aferze starachowickiej
Choć na Zbigniewie Sobotce ciążą prokuratorskie zarzuty, wciąż jest ochraniany przez BOR, czyli ludzi gen. Mozgawy

- Panie premierze Oleksy: czas na zmiany w BOR! - apelują funkcjonariusze tej formacji. - Ludzie ochraniający VIP-ów powinni być superfachowcami z wojskowych jednostek specjalnych czy policyjnych AT. Mamy dość "betonów" z b. Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, pociotków polityków SLD i byłych esbeków, kompromitujących te służby, dla których BOR stał się przechowalnią. I złomu, którym, zamiast nowoczesnej broni, ochraniamy najważniejsze osoby w państwie.

Kucharz generała

- Z 700-osobowego BOR zrobiono 3,5-tysięczną jednostkę wojskową. Po co, skoro ochraniamy zaledwie 17 osób? Tworzy się sztuczne etaty dla majorów, pułkowników z rozwiązanych NJW, którzy "pierdzą w stołki" i biorą kasę - mówią "borowiki".

Czy resort stać na utrzymanie takiej armii ludzi? I utrzymanie byłej jednostki NJW w Raduczu, ze stołówką, hotelem, apartamentami generalskimi, armią oficerów z NJW i ochroną, skoro tylko 2-3 razy w roku odbywają się tam szkolenia? Tym bardziej że o wiele lepszym miejscem na szkolenia jest poligon w Wędrzynie, gdzie trenuje GROM i zagraniczne jednostki specjalne.

Szef BOR, gen. Grzegorz Mozgawa (45 l.), jeździ służbowym bmw 530 (prywatnie też ma bmw - 530 D) wartym ok. 200 tys. zł, spalającym ponad 17 l paliwa. A np. szef policji "tylko" volkswagenem passatem. Siedziba BOR to prawdziwe apartamenty (gabinet szefa BOR ciągnie się przez pół budynku).

- Gen. Mozgawa ma kelnerki-stewardesy, kucharza. Po co, skoro na miejscu jest bufet, stołówka, sklep - dziwią się podwładni. I dodają: - Czemu minister SWiA nie powoła komisji, tak jak zrobił w przypadku CBŚ, by skontrolowała BOR? dlaczego unieważniono już rozstrzygnięty przetarg na obsługę samochodów bmw i potem wybrano firmę Smorawiński? I czy to przypadek, że przetarg na remont siedziby BOR wygrała firma z Krakowa, skąd pochodzi szef logistyki i zastępca szefa BOR płk Marian Janicki?

Rzecznik BOR major Ewa Wawryka (44 l.) odpiera zarzuty - Nie ma kucharza ani kelnerek. Firmę Smorawiński wybrano, gdyż była jedynym przedstawicielem koncernu na terenie Polski. Przetarg na remont naszej siedziby wygrała najlepsza spośród 50 firm startujących w przetargu.

"Borowiki" stanowczo potwierdzają: - Widzieliśmy, jak kucharz przygotowywał menu dla szefa.

- BOR to chyba jedyna taka formacja w kraju i nie tylko, gdzie kierowcy osoby ochranianej są oficerami, np. kierowca pana Sobotki, b. wiceministra MSWiA, to porucznik i kapitan.

Klan Sobotków

Zbigniew Sobotka (51 l.), na którym ciążą prokuratorskie zarzuty, wciąż ma ochronę. O jej cofnięciu decyduje minister MSWiA.

- Józef Oleksy, obecny szef MSWiA, 12 lat mieszkał w jednym bloku z Sobotką: on na parterze, Oleksy na I piętrze. Janik to też kolega Sobotki. Szefa BOR wywindował na stanowisko... Sobotka. Niedawno byli obaj na ślubie Wojtka, syna Zbigniewa Sobotki. Nowożeńca, wbrew przepisom, wiózł gratis do katedry polowej, gdzie brał ślub, najnowszym modelem służbowego bmw 7 kierowca Zbigniewa Sobotki.

Wojciech Sobotka został przyjęty do BOR po ukończeniu szkoły pożarniczej w Krakowie i przydzielony do ochrony prezydenta RP.

- Jest niższy od prezydenta Kwaśniewskiego (50 l.), a według przepisów funkcjonariusz z ochrony bezpośredniej musi być wyższy. Jak to się stało, że złamano tę zasadę i to w przypadku najważniejszego chronionego przez nas VIP-a? - zastanawiają się "borowiki".

- Wzrost jest tylko jedną z cech ochroniarza, nie najważniejszą - przekonuje rzecznik Wawryka.

Nadal BOR ochrania b. minister sprawiedliwości Barbarę Piwnik (49 l.).

- Przydzielonych ma 3 oficerów i 2 kierowców. Jeśli są jakieś powody, by ochraniać panią sędzię, to powinna zająć się tym policja - departament ochrony świadka. Ale nie BOR! Chociaż chłopaki mają dobrze, bo często jeżdżą z panią sędzią do Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, z którego szefem, jak wieść niesie, panią Piwnik łączy głębsze uczucie.

Czemu Zbigniew Sobotka i Barbara Piwnik wciąż mają ochronę BOR?

- Decyzje o objęciu ochroną osób nie wymienionych w ustawie podejmuje minister MSWiA. Były i są przesłanki ku temu, by ją zachować - mówi rzecznik.

Jakie? To decyzje ministra, które są niejawne, jak uzasadnia mjr Wawryka.

Cywil z BOR

Szefem sił ochronnych BOR jest płk Andrzej Gawraś, człowiek, który w tej formacji zajmował się, jak mówią nasi informatorzy, sprawami tzw. gaciowymi (mundurowymi). Oficerem ochrony marszałka Sejmu jest jego były kierowca, którego "borowiki" nigdy nie widzieli na zajęciach fizycznych czy na strzelnicy.

- Grupa chroniąca marszałka jest zagrożeniem dla jego osoby. Gdyby doszło do ataku, temu ochroniarzowi i drugiemu z ochrony napastnicy zabraliby broń, legitymacje, zapsikaliby ich własnym gazem i skuliby ich służbowymi kajdankami - drwią "borowiki".

- Krzysztof Janik (53 l.), gdy został ministrem, do ochrony dostał braci bliźniaków: Bogdana i Krzysztofa L. Obaj nie mieli doświadczenia w ochronie osobistej. Kierowcy, którzy jeździli z ministrem Janikiem służbowymi samochodami BOR, to cywile, jeden wyrzucony ze służby kilka lat temu, bo uszkodził służbowe auto i chciał to zatuszować (drugiego przyjęto dopiero po pół roku do BOR).

Do ochrony osobistej prezydenta przydzielono z BOR kierowcę.

- Ochroną premiera dowodzi płk Wiesław Bijata, mało doświadczony w pracy w grupie ochronnej, którego nikt z nas nigdy nie widział na zaliczeniach fizycznych. - mówią nasi informatorzy. - Po wypadku Mi-8 zeznał, że przykrył w ostatniej chwili premiera ciałem (gdyby tak było, miałby pogruchotany kręgosłup), że kierował ewakuacją. A prawda jest taka, że był w szoku, doszedł do siebie, gdy już wszyscy byli ewakuowani, jak dostał dwa razy w twarz od kolegi. Zwierzchników zawiadomiła ranna stewardesa, to ona jest prawdziwą bohaterką. A gen. Mozgawa nagrodził go za tę akcję!

W BOR twierdzą, że to świetny fachowiec, nie mają zastrzeżeń do jego pracy.

Biuro Ochrony Rodziny

Do Iraku też nie pojechali najlepsi. - Ambasadę ochrania np. funkcjonariusz po pięćdziesiątce (jego żona też pracuje w BOR), drugi zajmował się dotąd kontaktami z dziennikarzami i często podkreślał, że broń jest jego... wrogiem. Siłami BOR w Iraku dowodzi mjr Kowalczyk, teoretyk, bez doświadczenia. Gdy koledzy jadą poza bazę, nawet nie mają z sobą granatów. Nie mają tam nawet ciężkiego karabinu maszynowego i lin oraz uprzęży do podniesienia osoby ochranianej! Na szczęście ministra Belkę i ambasadora ochraniają dobrzy fachowcy - relacjonują "borowiki".

Rzecznik zaprzecza tym informacjom. - Do Iraku pojechali odpowiednio przygotowani ludzie, wyposażeni w najlepszy sprzęt.

Na placówki dyplomatyczne powinni jeździć ludzie przeszkoleni, doświadczeni, a jeżdżą często kierowcy - faceci z brzuszkami. Bo mają poparcie polityków, których wozili. Często ludzie z b. NJW. W biurze prasowym BOR przyznają, że od czasu połączenia BOR z NJW zdarzają się kłopoty z dyscypliną "borowików".

W BOR pracują zięć szefa kadr i syn szefa ochrony premiera (każdy z nich ma zaledwie 165 cm wzrostu).

- Ściąga się ludzi z całego kraju, bez predyspozycji, ale skoligaconych z kim trzeba, płaci się rozłąkowe, za wynajem mieszkań. To marnotrawstwo - dowodzą funkcjonariusze BOR.

Pijany Melex

O policjantach łamiących prawo donosi co i rusz prasa, telewizja. Ale nie o "borowikach". A byłoby o czym pisać. Jak ostatnio - o wydalonym z Austrii.

- Funkcjonariusz ten wrócił do Polski na wniosek MSZ. W tej chwili trwa w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - mówi major Wawryka.

- Były kierowca gen. Mozgawy, pseudo Laweta lub Melex, miał około 8 kolizji i wypadków samochodami służbowymi. Nie poniósł żadnych konsekwencji. Usunięto go z funkcji kierowcy szefa BOR dopiero, gdy ponoć podpisał jakiś dokument za generała Mozgawę. W nagrodę "Laweta" został kierowcą szefa oddziału prezydenckiego, a potem został oddelegowany do Iraku. Podobno jest skoligacony z jednym z biskupów.

Generał Mozgawa nie ma szczęścia do kierowców. Kolejny - syn generała WP, jąkający się, też rozbił służbowe bmw (straty ponad 20 tys. zł) w dzień wolny od pracy. I on "za karę" pojechał do Iraku, gdzie też doprowadził do kolizji. Nissanem terrano wjechał w tył samochodu amerykańskiego.

Kilka tygodni temu w Bratysławie 2 funkcjonariuszy BOR pobiło się po pijaku, jeden drugiego dźgnął nożem, a w Delhi "borowik" dokonał samookaleczenia - wbił sobie po pijanemu szpadę w brzuch.

Kilka tygodni temu dwóch "borowików" okradło przed night clubem w al. Niepodległości taksówkarza - ukradli kierowcy komórkę i pieniądze. Przewieziono ich na komisariat przy ul. Wilczej.

Jeden z funkcjonariuszy z bezpośredniej ochrony prezydenta jesienią ub.r., jadąc po pijaku samochodem pod prąd na ulicy jednokierunkowej na Mokotowie, doprowadził do czołowego zderzenia. Nadal pracuje w BOR.

- Wszystkie tego typu sprawy są indywidualnie rozpatrywane. W stosunku do winnych są wzciągane konsekwencje służbowe i prawne. Nie widzimy potrzeby, by to rozgłaszać - mówi rzecznik.

I tak cię lubię

Wszelkie rekordy pobił Sebastian J. Rok temu w Zakopanem podczas Pucharu Świata w skokach, gdzie przebywali prezydent RP i prezydent Słowenii, Sebastian J. upił się z innym funkcjonariuszem i wszczął rozróbę w dyskotece. W kajdankach trafił na komisariat policji. "Ciesz się, że cię lubię" - miał tylko usłyszeć od szefa BOR. Rzecznik BOR zaprzeczyła wtedy "Super Expressowi", że taki incydent miał miejsce.

Sebastian J. podczas forum gospodarczego w Krynicy we wrześniu ub.r. był odpowiedzialny za bezpieczeństwo prezydenta jednego z państw b. Jugosławii.

- Upił się w restauracji "Kasztelanka" i wdał w bójkę z portierem. Miał glocka z amunicją, groził nią. Obezwładnili go podstępem koledzy - mówią nasi informatorzy.

- Facet jest nieobliczalny. Ale ma plecy, jego żona jest oficerem ABW - opowiadają "borowiki".

- Ten funkcjonariusz został przeniesiony na niższe stanowisko służbowe - mówi mjr Wawryka.

Boże, chroń BOR

- Nie dość, że kompromitują nas byli nadwiślańczycy i esbecy, to musimy ochraniać VIP-ów zdezelowanym sprzętem - mówią "borowiki". - Dotąd nasi szefowie nie zdecydowali o zakupie broni o wzmocnionej sile rażenia przeznaczonej do odparcia zamachu.

Do dyspozycji "borowiki" mają zdezelowane pistolety maszynowe uzi, przejęte ze zlikwidowanych NJW, z których wypadają magazynki, co zdarzyło się np. podczas jednej z wizyt premiera na Bałkanach, i kałasznikowy.

- Mamy tzw. pompki - strzelby gładkolufowe, ale jest zakaz ich używania.

BOR nie używa amunicji specjalnej, antyrykoszetowej (która po uderzeniu w ścianę się kruszy), lecz amunicji bojowej.

- Amunicji specjalnej używa policja, GROM, oddział specjalny straży granicznej, ABW. Tylko my nie. Podczas strzelaniny w pomieszczeniu, jeżeli nas i osoby ochranianej nie zabije przeciwnik, to zabiją rykoszety. Boże, chroń BOR...

RADZIMY MINISTROWI

jak uzdrowić BOR

zmniejszyć jego liczebność do rozmiarów zapewniających ochronę VIP-ów

oczyścić z ludzi przypadkowych, bez predyspozycji. Często znajomych polityków i szefów BOR

na stanowiska szefów oddziałów ochronnych i szeregowych ochroniarzy i do placówek za granicą zatrudniać wyłącznie ludzi o najwyższych kwalifikacjach, doświadczonych i sprawdzonych przeprowadzić kontrolę finansów, zasadności przetargów



Tekst Leszek Misiak / Foto / Artur Barbarowski, Forum (3), Reporter, Maciej Nabrdalik
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 99 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1087
Ja osobiscie uwazam ze trzeba zrobic to co napisales czyli
oczyścić z ludzi przypadkowych, bez predyspozycji. Często znajomych polityków i szefów BOR

Bądź czujny, abyś nie zaprzepaścił okazji albo nie zaofiarował jej twojemu przeciwnikowi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 2005 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45779
odpowiednia selekcja i po problemnie ale to chyba zbyt trudne do zrozumienia dla nich

trust no one

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2201 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15791
Selekcja - niewiele zmieni.
Tu problem jest na górze a nie na dole. Na dole to są tylko objawy.

So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 2005 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45779
odpowiednia selekcja moze zmienic wszystko, takie jest moje zdanie

trust no one

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 2005 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45779
Jezeli zostanie przyjety odpowiedni czlowiek to bedzie wiedzial co mu wolno a czego nie, jesli zostanie przyjety po znajomosci bedzie sobie pozwalal na wlasnie takie rzeczy, nie tylko dlatego ze jest nieodpowiednim czlowiekiem na tym stanowisku ale rowniez dlatego, ze wrazie zmoki bedzie mogl liczyc na te wlasnie znajomosci. To stanowisko jest dla ludzi ODPOWIEDZIALNYCH i zachowujacych sie w sposob PROFESJONALNY. Dlatego ODPOWIEDNIA selekja jest wedlug mnie tutaj kluczem.

trust no one

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 708 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8607
pani Piwnik miala ochrone jeszcze zanim zostala ministrem z racji tego ze jako sedzia skazywala groznych przestepcow

a to ze niektorzy wola miec w swojej ochronie ludzi na ktorych moga polegac z takich czy innych powodow chyba jest normalne

Dobrze jest żyć, ale życ dobrze jest lepiej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 307 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2548
Najpierw 3ba zaczac zmiany od gory, a pozniej regulowac dol...
Szczerze wspolczuje, jesli faktycznie tak jest. Miejmy nadzieje ze w innych formacjach znajomosci nie sa glownym aspektem do rekrutacji.
Chociaz, jezeli nie moga wstawic swoich... to rozwiazuja lub prowadza do rozpadu innych (grom)

"Szacunek, to powinien miec każdy do każdego."
"Cwiczyc aby przetrwac."
"Odważni nie żyja wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
bardzo dobry artykuł dałem soga na topic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 936 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22642
Skandal w BOR: Ochroniarze jako służący


"Super Express": Pracownicy BOR dorabiają sobie jako goryle prywatnych osób, a stolarze i tokarze osłaniają polskie placówki dyplomatyczne.

Od około 2 lat ludzie z ochrony prezydenta i premiera dorabiają sobie jako pomoc domowa u jednej z bogatych rodzin w Konstancinie-Jeziornej.

Pracownicy BOR przyjeżdżają na zmianę ze służbową bronią: odwożą dzieci do amerykańskiej szkoły, panią domu do pracy lub fryzjera, eskortują samochody do myjni - pisze dziennik.

Natomiast do ochrony placówek dyplomatycznych jeżdżą tokarze, stolarze zatrudnieni w BOR, nieprzygotowani do pełnienia takich funkcji, ale za to mający poparcie szefów BOR.

Ochroniarze najwyższych urzędników w kraju często są też wysyłani, by ochraniać prywatne mienie, jak ośrodki konferencyjno-wypoczynkowe czy... magazyny ubraniowe.

"Staliśmy się agencją ochrony kolesiów i mienia" - żalą się pracownicy BOR "Super Expressowi".


http://info.onet.pl/883109,11,item.html 

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 51 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1025


czesc koledzy mam do was takie dwa pytania jakie są zarobki w BOR-ze i jakie sa kryteria przyjecia!!
pozdrawiam~!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

uderzenie

Następny temat

Przysiega

WHEY premium