Ból w kolanach oraz dziwna zmiana przy pompkach

Rolowanie może zmniejszyć trochę napięcie na czworogłowych , natomiast sam kwas hialuronowy to jest bardziej leczenie objawowe choć może być przydatne, jestem jednak zdania że podstawą w Twoich przypadku powinna być terapia manualna , praca na tkankach miękkich.

Trochę mnie podłamałeś tą terapią manualną.
Domyślam się, że rollowanie i lek g**** dadzą, wnioskując po tym, co mówisz.
Faktycznie zdziała to więcej niż to, co proponuje lekarz(kwas hialuronowy + leki + rollowanie)?
Zastrzyki są w ch* drogie, domyślam się, że terapia manualna podobnie.

Jeśli już mam mysleć nad terapią, to na jaki okres czasu?
Co sądzisz o TCE? Pomoże?

LeaderRTD

Trochę mnie podłamałeś tą terapią manualną.
Domyślam się, że rollowanie i lek g**** dadzą, wnioskując po tym, co mówisz.

ciężko to stwierdzić , to dopiero można po wykonaniu badania fizykalnego powiedzieć jak wygląda problem i jakie są rokowania , co do cen zależy od wielu zmiennych wielkości miasta, renomy terapeuty/ośrodka , ich wyceny itp. w przedziale mniej więcej 50-150 zł za wizytę

Pamiętam jeszcze, że lekarz mi wyginał tym kolanem na różne sposoby i nie odczuwałem bólu.

Znalazłem jakiś zestaw ćwiczeń, który niby ma za zadanie pomóc przy tej dolegliwości.
TKE także jest w tym zestawie.
Do tego rollowanie.

Zobaczymy, czy to coś da.
Skonsultowałem to z jednym fizjoterapeutą.

Czy podzielasz jego zdanie, że jeśli RTG oraz USG nie pokazują żadnych negatywnych zmian, właściwie przedstawiają kolano w sposób 'normalny', to nie ma sensu bawić się w te zastrzyki?

Dobra.
Poproszono mnie o aktualizacje, wiec aktualizuje.

Na swoim koncie mam trzy wizyty u ortopedy.

Pozwolicie, że w skrócie streszczę to, co mówił mi każdy z ortopedów, bo to istna komedia.

1. Chondromalacja rzepki 1 stopnia.
Lek - Arthryt(który g**** dał)
Jeśli lek nie pomoże to zastrzyki z kwasem hialuronowym 220zł po 3 na każde kolano.

2. Chondromalacja rzepki 1 stopnia.
Wyśmiał lek, który dał mi pierwszy ortopeda, bo powiedział, że to placebo, co jest z resztą prawdą, patrząc na to, co on zawiera + stwierdził, że zastrzyki to strata pieniedzy.

3. Chondromalacja rzepki 1 stopnia.
To samo, co 2 + dał mi skierowania na trzy rodzaje terapii - krio, magnetyczna i jakaś jeszcze.
Po 10 każda.

Poszedłem do działu fizjoterapii, w którym miały zostać zrealizowane te zabiegi.
Rozmawiam w recepcji, obsluguje mnie jakiś doświadczony fizjoterapeuta - Stwierdza, że te 'zabiegi' będą możliwe dopiero za 2 lata.

Dodał, że nie są mi one aż tak potrzebne, ponieważ należy się skupić na całkowicie czym innym.
Stwierdziłem, że nie będę za to płacić kroci i wybiorę się do fizjoterapeuty.

Miła Pani stwierdziła, że chondromalację rzepki ma właściwie każdy użytkownik siłowni, ale patrząc na moje RTG oraz reakcje na różnego rodzaju 'badania'(dotknięcia/cwiczenia/wygiecia/chwyty) z jej strony - chondromalacja 1 stopnia jest u mnie niewielka, ponieważ ludzie z pierwszym stopniem chondromalacji mają 'większe' objawy niż ja, a u mnie nie jest to typowa, podręcznikowa chondromalacja pierwszego stopnia.

Sprawdziła moje rozciągnięcie ogólne - Powiedziała, że jest bardzo dobre, jeśli chodzi o uda.

Zauważyła natomiast, że jest problem z ustawieniem miednicy i to może być źródłem bólów oraz problemów.
Zaczęła naciskać miejsca z lewej i prawej strony faktycznie wyszła jedna rzecz - Naciski na lewą stronę miednicy bolały mnie w miarę intensywnie, natomiast w przypadku prawej strony nie były to jakieś mocne bóle

W przypadku moich kolan jest tak samo - Lewe boli najbardziej, a z prawym da się jeszcze żyć.

Pani Fizjoterapeutka dodała, że ZAWSZE powinienem się rozciągać po treningu ze względu na to, że mięśnie są wtedy rozgrzane, jest jeszcze ta pompa i w tym stanie powinienem je także rozciągnąc.

I tutaj dochodzi sprawa moich łokci - Wspominałem o bólach łokci, problemach przy pompkach.
Wyszło, że tricepsy są jakby 'mniejsze', czy 'przykurczone' i w momencie, gdy wykonuję podstawowe ćwiczenia - uginania na bieceps, podciaganie podchwytem, kiedyś francuz do czoła z pozycji leżącej, pojawiał się ból w łokciach oraz tricepsach, czyli w momencie, gdy mięśnie pracują, rozciągają się etc

Nie pamiętam dokładnie, jak Fizjoterapeutka to wszystko ujęła, dlatego piszę to w ogromnym przybliżeniu.

W każdym razie - Problem ten mogę wyleczyć samemu.
Wystarczy rozciągać dokładnie te obszary, rollować triceps piłką do tenisa/lacrosse, rozciągać także po treningach i powinno wszystko wrócić do normy.

W przypadku kolan - Czeka mnie terapia na tkankach miękkich.
Będziemy starali się o to, aby miednica ułożyła się prawidłowo.

Czyli terapia co zresztą można było przypuszczać , bóle kolan praktycznie w większości nie dotyczą ich bezpośrednio jeśli nie ma zmian strukturalnych

Dowiedzialem sie takze, ze nawet, gdy siedze i mam nogi w roznych pozycjach, moze to powodowac nacisk na rzepke i stad potem wychodzą różne bóle.

Wniosek jest prosty, Panowie - NIGDY nie idźcie do ortopedy, bo to dramat...
W swoim życiu byłem u czterech ortopedów i każdy mi ściemniał lub chciał wyłudzić pieniądze na czymś, co mi nie pomoże, ale także nie zaszkodzi.

Największy szacunek trzeba mieć do fizjoterapeutów, bo to oni stawiają sportowców na nogi.

Będę aktualizował ten temat, co jakiś czas, aby dać Wam znać, jak się sprawy mają z kolanem.

Pytanie jeszcze do Ciebie @BPL-G - Zapomniałem się o to zapytać mojej fizjoterapeutki.
Czy patrząc od strony czysto teoretycznej - Czy jest to możliwe, że ten problem miednica-->kolano pojawił się dopiero, gdy zacząłem trenować i moje uda zaczęły się rozrastać?

Ja pamiętam sytuację, że gdy zaczynałem trenować na siłowni, to jeden z trenerów zauważył u mnie ten problem z ustawieniem miednicy. Assystował mi wtedy przy przysiadach.