Ból w kolanach oraz dziwna zmiana przy pompkach

Ponadto uważam, że wykazujesz się ogromną niewiedzą skoro sądzisz, że do zabierania się za 'zaawansowane treningi pod wyskok' niezbędna jest mega baza siłowa. Wydaje mi się także, że nie wiesz, jak on wygląda.


To jest absolutna nieprawda.

Jest kilka szkół wyrabiania wyskoku, a jedna z nich to trening tylko i wyłącznie plyometryczny.
Niektóre są fazowe tzn wyrabianie siły właściwej, potem eksplozywnej + plyometria, a niektóre są łączone tzn siła + eksplozja i plyometria. To temat rzeka.
Dzieciaki ze Stanów bawią się w coś takiego i mają po 90cm wyskoku, a ich przysiad to nawet nie jest 60kg.

Mój trening pod wyskok skupiał się właśnie na cyklach.
Początkowo mój trener stwierdził, że będziemy budować odpowiednią bazę siłową.
Początkowym założeniem było wyciskanie w przysiadzie 1x masy ciała, co się udało w tamtym okresie.

Dopiero potem zabieraliśmy się za eksplozję oraz plyometrię.

Moje ciało było na to przygotowane.

Nie miałem robionych tych badań, gdyż ortopeda/fizjoterapeuta, u którego byłem uznał, że nie jest to potrzebne, ale to wyżej opisałem.

Proszę, czytaj uważnie.




Zmieniony przez - LeaderRTD w dniu 2017-12-29 23:53:13

Z Twojego pierwszego posta jedyne co wyczytałem to to, że co zacząłeś trenować, to po 2 miesiącach zaczęły odzywać Ci się kolana. Masz jakąś niezaleczoną kontuzję o której nawet nie wiesz bo LEKARZ PRZEPISAŁ CI ŚRODKI PRZECIWBÓLOWE I DAŁ ZWOLNIENIE i to jest cała diagnostyka jaką zostałeś objęty.
I normalny człowiek walnąłby się w czoło że chyba coś z nim jest nie tak jeśli po kilku miesiącach ciągle to samo miejsce się odzywa
No i co, jeden lekarz nie dał skierowania, to nie mogłeś iść do innego? Przerasta Cię to zadanie i nie masz świadomości, że jeśli jeden konował Ci nie pomógł to idziesz do innego?

I tak jesteś zaj**iście przygotowany na swoje specjalistyczne treningi że

Dotrwałem finalnie do 5 tygodnia rozpiski, ale w międzyczasie zdarzało mi się powtarzać niektóre etapy.
Zależało mi na tym, aby być w stanie płynnie sobie radzić ze wszystkim.
Powiedzmy, że ten cały mój 'staż' trwał ze trzy miesiące, jeśli chodzi o tą rozpiskę.
Po czasie zobaczyłem, że mam problemy z początkiem 6 tygodnia, więc stwierdziłem, że dam sobie dwa miesiące przerwy.

W Maju próbowałem zaczać od drugiego tygodnia.
Sprawiło mi to problemu po trzech dniach treningowych.
Stwierdziłem, że potrzebuję przerwy.

Odczekałem do czerwca.
Tutaj już w ogóle była masakra, bo nawet pierwszy tydzień sprawiał problemy...
Zrezygnowałem od razu i przestałem trenować ogólnie.

Gościu, zrobiłeś jeden mikrocykl treningowy który Cię wysłał prawie do grobu. Ćwiczysz z grubymi przerwami i ciągle boli Cię kolano ale Ty przez 2 lata byłeś u jednego gościa który nawet nie kazał Ci zrobić rtg...

Jesteś tak samo genialny jak ten ortopeda:)

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2017-12-29 23:55:56

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2017-12-29 23:58:12

Panie Kolego,
Proszę o uważne czytanie, a nie dopisywanie sobie rzeczy, które nie zostały powiedziane.

1. Lekarz uznał, że nic większego mi nie jest.
Przypuszczał, że bóle spowodowane są tym, iż 'młody organizm szybko się rozrasta' i inne takie pier*****.
Dał zwolnienie, środki przeciwbólowe i tyle.

Owszem, tak było.

Ból ustał, funkcjonowałem normalnie, biegałem i skakałem, co napisałem dalej.

Skoro ból ustał i byłem w stanie uprawiać sport normalnie, to po co było udawać się do innego lekarza i robić np. rezonans?


Trenowałem na siłowni, progressowałem normalnie i nogi były w doskonałej kondycji.
Dopiero po trzecim miesiącu kolana zaczęły się odzywać.
Zrobiłem przerwę, tak jak pisałem i żyłem dalej, natomiast problem zaczął nawracać dopiero niedawno(3-4 tyg temu).
Problem, który, na dobrą sprawę, doskwierał mi kupę czasu temu. Nastąpił jakby 'nawrót'.

Nie rozumiem także Twojego pretensjonalnego tonu.
Chyba nie o to chodzi w dziale 'Zdrowie i Uroda', aby stwarzać pretensje.

Zaj**iste uprawianie sportu, 3 miesiące ćwiczeń i przerwa

I problem doskwiera Ci ciągle, a nie KUPĘ CZASU TEMU. On cały czas w Tobie jest, tylko maskujesz go brakiem ćwiczeń

I cały czas w pierwszym poście piszesz że MASZ UCZUCIE JAKBY COŚ Z KOLANA CHCIAŁO CI SIĘ WYRWAĆ, WYSKOCZYĆ. To nie jest normalne

Nie, ja nie stwarzam pretensji że założyłeś temat. Ja się dziwię że w XXI wieku mając taki dostęp do informacji chodzisz z rozwaloną nogą i nie jesteś w stanie nawet uzyskać skierowanie na RTG

Kolano nie pozwala Ci nawet na siłownię, gdzie tu mówić o jakimś innym sporcie? I z takim kolanem grasz skutecznie w siatkówkę?


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2017-12-30 00:09:03

Gats 2

LEKARZ PRZEPISAŁ CI ŚRODKI PRZECIWBÓLOWE I DAŁ ZWOLNIENIE i to jest cała diagnostyka jaką zostałeś objęty.

dokładnie , tak na dobre w ciągu dwóch lat nie zrobiłeś zbyt wiele z tym nie licząc jednej wizyty na której nic szczególnego się nie dowiedziałeś oraz nie miałeś ŻADNEGO leczenia , problem trwa od 2 lat i liczyć że sam przejdzie jest naiwne

co do wspomniany wcześniej treningów i przygotowaniu pod nie , to nie jest kwestia tylko samej siły a całego przygotowania motorycznego w tym odpowiedniej mobilności , elastyczności , napięcia tkanek

wybierz się do ogarniętego fizjoterapeuty na badanie fizykalne oraz terapię , wizyta u ortopedy jeśli nie przejdzie po terapii dalsza diagnostyka w tym badania obrazowe

Gats2 - Błagam Cię, Kolego,
Czytaj uważnie.


BPL-G - Wiesz co?
Po części masz rację, ale z drugiej strony zobacz - Bóle nie były cały czas.
Były okresowo, bardzo.

Po sytuacji, która miała miejsce dwa lata temu, nie było 'większych' problemów, że tak to nazwijmy.
Bóle były naprawdę rzadkie, a to dziwne 'uczucie' przy przysiadach bułgarskich było tylko wtedy.

Nogi były w naprawdę świetnej kondycji, więc uznałem, że wszystko z nimi w porządku.
Skoro dawałem radę biegać, skakać, a potem jeszcze ćwiczyć i progressować na siłowni to chyba... chyba nie było powodu do obaw, skoro nie było żadnych większych objawów.

Wszystko 'wychodzi', że tak powiem teraz(ostatnie 3-4 tygodnie).

Do ortopedy pójdę, obowiązkowo.
Nie ważne, czy przejdzie, czy nie przejdzie.
Chcę mieć pewność po prostu i znać przyczyny.

Temat powstał głównie po to, aby dowiedzieć się +/- czegoś od osób, które mają doświadczenie w tej materii, lub same miały podobne problemy.

Co do suplementu od AllNutrition - Sprawdzę.

Brak bólu nie zawsze oznacza, że wszystko jest już dobrze ze stawami/więzadłami. Przekonałem się sam na sobie, na treningu może cię nie boleć, a wracasz do domu i się w nocy zwijasz z bólu. Dlatego nie ma co zwlekać.

LeaderRTD

BPL-G - Wiesz co?
Po części masz rację, ale z drugiej strony zobacz - Bóle nie były cały czas.
Były okresowo, bardzo.

Po sytuacji, która miała miejsce dwa lata temu, nie było 'większych' problemów, że tak to nazwijmy.
Bóle były naprawdę rzadkie, a to dziwne 'uczucie' przy przysiadach bułgarskich było tylko wtedy.

Nogi były w naprawdę świetnej kondycji, więc uznałem, że wszystko z nimi w porządku.
Skoro dawałem radę biegać, skakać, a potem jeszcze ćwiczyć i progressować na siłowni to chyba... chyba nie było powodu do obaw, skoro nie było żadnych większych objawów.

no ja czytając temat odniosłem inne wrażenie i że ból był po każdym okresie zwiększenia intensywności a potem przerwa