SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Artykuł konkursowy, MMA

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2585

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dlaczego warto trenować crossfit?

Na pewno wielu z Was zetknęło się z definicją: "CrossFit jest to wytrzymałościowo-siłowy system treningowy, którego głównym celem jest holistyczny rozwój oraz poprawa ogólnej sprawności fizycznej, poprzez doskonalenie wszystkich dziesięciu cech motorycznych". A tymi cechami są:
- sprawności układu sercowo – naczyniowo - oddechowego,
- wytrzymałości siłowej,
- siły,
- gibkości,
- mocy,
- szybkości,
- koordynacji,
- zwinności,
- równowagi,
- celności/dokładności. (CrossFit ELEKTROMOC)
Dla mnie najważniejszym w crossficie jest holistyczny rozwój, a więc rozwój "całościowy”.
Na czym polega ten " wytrzymałościowo-siłowy system treningowy"? W jaki sposób osiąga się jego cele - "holistyczny rozwój oraz poprawę ogólnej sprawności fizycznej”?
Crossfit, w bardzo dużym uproszczeniu, jest to połączenie treningu cardio, podnoszenia ciężarów oraz ćwiczeń gimnastycznych. Należy dodać, że treningi są bardzo intensywne. Ostatnią rzeczą na którą chcę zwrócić uwagę jest to, że treningi crossfitu cechuje ciągła zmienność. Istnieją dziesiątki, a może setki, niepowtarzalnych WOD-ów (treningów dnia).

W swoim artykule nie skupię się na tym dlaczego warto trenować crossfit. Odwrócę pytanie i odpowiem na nie.

Dlaczego nie warto trenować crossfitu?

Odpowiedź na to pytanie skieruję do czterech typów odbiorców, mianowicie do "pakerów", biegaczy, uprawiających fitness i osób, które uprawiają różne sporty, a zastanawiają się nad crossfitem jako uzupełnieniem ich dyscypliny.

"Pakerzy" - czyli osoby, głównie panowie, chodzący na siłownię, których celem jest masa, masa, a później masa.
Dla nich crossfit jest nieodpowiedni z kilku względów. Przede wszystkim ćwiczenia typowo siłowe, które rozwijają muskulaturę i siłę , stanowią tylko pewną część crossfitu. Osoby takie uprawiające tę aktywność zmarnują mnóstwo czasu na naukę poprawnej techniki przysiadu, martwego ciągu i podstawowych bojów olimpijskich podnoszenia ciężarów. Oprócz tego zdecydowanie poprawią swoją wydolność i rozciągną/zmobilizują mięśnie.
Tylko po co to wszystko "pakerom"? Po co im przysiady i martwe ciągi? Te mięśnie nie eksponują się tak pięknie jak klatka i biceps. Po co im podnoszenie ciężarów? Wyciskają ponad setkę na klatkę - nikt się nie zapyta jaki ma rekord w zarzucie czy rwaniu. Większość nawet tego nie rozróżnia. Po co im wydolność? No tak. Może się zdarzyć "pakerowi" wycieczka w góry z ciężkim plecakiem. Co wtedy? Ile wytrzyma takiego marszu? Godzinę? I na koniec, last but not least, rozciąganie/mobility. Trenujemy ciężko z dużymi ciężarami. Pasowałoby mięśnie rozciągać, zmobilizować przykurczone tkanki. Kto to robi na siłowni? Kto umie?

"Biegacze" - mam na myśli długodystansowców. Bieganie to najlepszy sport pod względem kosztów. Jest bardzo tani. Kupię buty, koszulkę i spodenki, i już mogę biegać. Żadnych dodatkowych wydatków. No może w zimie jeszcze dres. Biegając długodystansowo "biegacze" są bardzo wychudzeni. Ciało, dzięki swej mądrości, pozbywa się niepotrzebnego balastu, zarówno tłuszczu jak i mięśni. Maratończycy raczej nie przypominają atletów.
Głównym powodem dla którego "biegacze" nie powinni trenować crossfitu jest to, że nabraliby nieco mięśni, zaczęliby lepiej wyglądać. Kolejnym powodem jest to, że podczas biegu głównymi mięśniami, które są zaangażowane, są mięśnie nóg, pośladków, mięśnie głębokie stabilizujące sylwetkę. A co z takimi mięśniami jak najszerszy, klatka, barki, ramiona, itd. Po co one "biegaczom"?

"Uprawiających fitness" - są to głównie panie. Właściwie powodem dla którego uprawiają fitness jest ten sam dla którego inni uprawiają crossfit. Panie chcą pozbyć się tkanki tłuszczowej, wymodelować swoje ciała i poprawić ogólną kondycję. One także nie powinny trenować crossfitu. Przede wszystkim zajęcia fitness są przyjemne i nie męczą za bardzo.
Crossfit... no cóż. Niech ktoś powie, że WOD Fran jest przyjemny... że uwielbia dziesiątki burpees... kocha thrustery... że kończąc trening nie jest "zajechany". Ale to nie jest główny powód dlaczego osoby uprawiające fitness nie powinny spróbować crossfitu. Spróbują i jeszcze im się spodoba. To niesie poważne konsekwencje. A najważniejszą z nich jest poczucie bycia oszukanym. Niebezpieczeństwem jest to, że w kilka miesięcy na crossficie osiągną więcej, niż po roku fitnessu. Ja się wtedy będą czuły?

"Uprawiający różne sporty a zastanawiający się nad crossfitem jako uzupełnieniem ich dyscypliny" - ja należę do tej kategorii. Trenowałem jednocześnie muay thai (boks tajski) i BJJ (brazylijskie jiu-jitsu). Pomyślałem sobie, że spróbuję crossfitu, aby poprawić moją kondycję i siłę. Zacząłem ponad półtora roku temu (marzec 2016). I co?
Najpierw zrezygnowałem z muay thai, potem z BJJ. Nie da się trenować 7 - 9 razy w tygodniu crossfit i jeszcze sportów walki. Przestrzegam.

Na zakończenie artykułu zaprezentuję filmik, który dość dobrze wyjaśnia czym jest crossfit. Podoba mi się on z tego względu, że na nagraniach są zwykli ludzie, a nie zaawansowani crossfiterzy -

class="link" target="_blank">Czym jest crossfit?
.


BTW Niektórzy mogą odebrać mój artykuł jako cisnący po "pakerach”, biegaczach i trenujących fitness. Sam bardzo cenię siłownię i zajęcia crossfitowe uzupełniam pakowaniem. W niektóre tygodnie wykonuję więcej treningów siłowych, niż crossfitowych. Bieganie także bardzo cenię. Od piętnastu lat regularnie biegam raz w tygodniu. Kiedyś był to dystans 15 km, teraz 10. Ukończyłem Maraton trzy razy. Fitnessu nigdy nie uprawiałem.
Jeśli kogoś obraziłem tym artykułem - przepraszam.


MMA


Zmieniony przez - MMA w dniu 2017-12-29 15:41:27
5
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Masz trochę racji pisząc o "pakerach", choć faktem jest, że jednak bardzo dużo z nich wykonuje siady czy martwe ciągu, b to podstawa na mięśnie grzbietu czy nóg.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

zdjęcia moich treningów w boxie

Następny temat

Artykuł konkursowy

WHEY premium