Szacuny
34
Napisanych postów
1026
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38199
Ucichł bo nic nowego nie dzieje się.
Rehabilitacja trwa i czekam na zabieg.
Podeślij mi swoje FB na priv to napisze i pogadamy jak masz chęć.
W sumie pytanie do Ciebie jeśli mogę:
Wiem mniej więcej, jakie ćwiczenia będę wykonywał po zabiegu:
Trampolina, krążki, zabawa z pilkami w różnych pozycjach. Glownie odbudowa mięśni i ćwiczenia stabilizacji. Itu pytanko, czy warto w domu dodatkowo wykonywać te ćwiczenia bo rehabilitację będę miał 3x w tygodniu.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2777
Witam serdecznie, również mam zdiagnozowany konflikt panewkowo- udowy. Kiedyś myślałam że to tylko trzaskające biodro, niestety zaczęły się bóle. pierwszą sytuacje miałam podczas 2 ciąży. Po długim staniu w miejscu (ok 1H) na drugi dzień nie mogłam wstać z łóżka ból był tak silny że musiałam rękoma przesuwać nogę by pójść w ogóle do toalety. A jestem wytrzymała. Myślałam że to rozejście spojenia łonowego ale ginekolog wykluczył. Wyleżałam i było ok. W sumie zapomniałam o całej sprawie. Po połogu wróciłam do ćwiczeń (fitness, lekkie siłowe w domu).Od czasu do czasu bolała mnie pachwina (milion razy myślałam ze to przepuklina). Niestety z czasem było gorzej ból nie mijał w końcu zaczął boleć bok biodra. Wtedy też poszłam na rtg i juz w opisie miałam podejrzenie FAI. Rok czekałam na rezonans z podaniem kontrastu do stawu biodrowego:
oto wynik:
"Panewka ustawiona w retrowersji 1 stopień. Na granicy kości udowej głównie w części górnej widoczne nawarstwienia kostne typu BUMP z pod-chrzęstnymi torbielami kostnymi oraz drobnymi obszarami obrzęku szpiku. Kat alfa w lokalizacji 70 stopni. Obrąbek w części górnej niejednorodny z widoczną pełno ścienna szczelina pęknięcia przechodząca na przednia część obrąbka. chrząstki stawowe bez uchwytnych zmian".
jeśli chodzi o ból no to jak się pojawi to mam bite 3 miesiące :( 24 na dobę i chyba najgorzej go znoszę w spoczynku. Od jakiegoś czasu ból przechodzi do mięśnia średniego pośladka i jest masakra. Chodziłam na fizjoterapie brałam też leki przeciwbólowe ale nie wiele to daje.
Byłam u 2 ortopedów wiadomo operacja. Jednak boję się artroskopii zbyt wiele się nie udaje. Ortopeda proponuje mi operacja z normalnym cięciem. Oczywiście się waham, nie wiem co zrobić boję się że po operacji nie będzie wiele lepiej. Dla osoby kochającej treningi to ciężka decyzja. W listopadzie zdecydowałam się na zastrzyki z kwasu hialuronowego do stawu i póki co jest dobrze. ale wiadomo to krótkotrwałe.
Szukam porad wszędzie. Może jest tutaj osoba po operacji.
pozdrawiam
Zmieniony przez - kasia_b1986 w dniu 2018-02-22 16:13:36
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
kasia_b1986
Od jakiegoś czasu ból przechodzi do mięśnia średniego pośladka i jest masakra. Chodziłam na fizjoterapie brałam też leki przeciwbólowe ale nie wiele to daje.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2777
BPL-G
kasia_b1986
Od jakiegoś czasu ból przechodzi do mięśnia średniego pośladka i jest masakra. Chodziłam na fizjoterapie brałam też leki przeciwbólowe ale nie wiele to daje.
jak ona wyglądała ?
Terapia manualna oraz rozmasowywanie mięśnia biodrowo- lędźwiowego i pośladka. Tzn może źle się wyraziłam ta fizjoterapia pomaga mi doraźnie ;) może to też mój błąd że zgłaszam się zawsze w bólu. Staram się co jakiś czas chodzić na cykl fizjoterapii. Zastanawiam się co mogę robić w tym celu w domu? podczas ćwiczeń nie odczuwam jakichś ograniczeń dlatego nie mogę ocenić które ćwiczenia mogą szkodzić, wiem że nie mogę robić dużo przysiadów i wykroków bo wtedy odzywa się ból. Nie mogę też rotować nogi do wewnątrz.
Na fizjo z nfz tez chodziłam dwa tygodnie no ale jak już było wspominane nic nie oczekiwałam, pole magnetyczne plus ćwiczenia, które ktoś mi pokazał w biegu pierwszego dnia i tyle ćwiczyłam sobie sama dla siebie nikt mnie nawet nie sprawdzał.
Ogólnie całe życie uprawiałam dużo sportu, połowę życia grałam w piłkę nożna i siatkówkę ;) czas studiów nie był raczej aktywny ale od 5 lat trenuję w domu fitness i po prostu to kocham. Dlatego tak obawiam się co dalej i co robić żeby sobie nieświadomie nie szkodzić. Pozdrawiam
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
kasia_b1986
jeśli chodzi o ból no to jak się pojawi to mam bite 3 miesiące :( 24 na dobę i chyba najgorzej go znoszę w spoczynku. Od jakiegoś czasu ból przechodzi do mięśnia średniego pośladka i jest masakra. Chodziłam na fizjoterapie brałam też leki przeciwbólowe ale nie wiele to daje.
Szacuny
34
Napisanych postów
1026
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38199
Ja podczas pracy z fizjo zajmuje się mięśniami:
biodrowo-lędźwiowym,
dwugłowym,
czworogłowym,
łydki,
naprężacz powięzi
gruszkowaty
Ponadto sam zajmuje się rozciąganiem w/w + roluje je, "bawie" się piłeczką lacrossa i rozciągam też inne partie które czuje, że tego potrzebują :)
No i mocze się w jaccuzi :P
Zmieniony przez - tomik2 w dniu 2/24/2018 4:10:19 AM
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2777
BPL-G
kasia_b1986
jeśli chodzi o ból no to jak się pojawi to mam bite 3 miesiące :( 24 na dobę i chyba najgorzej go znoszę w spoczynku. Od jakiegoś czasu ból przechodzi do mięśnia średniego pośladka i jest masakra. Chodziłam na fizjoterapie brałam też leki przeciwbólowe ale nie wiele to daje.
co jest po tych 3 miesiącach ?
Przez ten czas walczę o pozbycie się bólu- fizjoterapia, ograniczenie treningów odpoczynek, okłady i NLPZ. Raz przejdzie wcześniej raz później. Ostatnio pomogły zastrzyki z kwasu hialuronowego ;) Po okresie bólu jest w miarę normalnie :) odczuwam biodro (pachwinę i mięsień gruszkowaty pośladka) ale to jest tak dwa trzy dni i ok. Chodzę normalnie funkcjonuje normalnie ;) (ale ciągle boję się że ten ciągły ból powróci). W 217 zaliczyłam dwa takie długie okresy bólu. Z fizjoterapeuta pracowaliśmy nad mięśniem gruszkowatym, biodrowo-ledzwiowym i krawieckim. Acha dodatkowo mam jeszcze ta nogę minimalnie krótsza.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2777
tomik2
Ja podczas pracy z fizjo zajmuje się mięśniami:
biodrowo-lędźwiowym,
dwugłowym,
czworogłowym,
łydki,
naprężacz powięzi
gruszkowaty
Ponadto sam zajmuje się rozciąganiem w/w + roluje je, "bawie" się piłeczką lacrossa i rozciągam też inne partie które czuje, że tego potrzebują :)
No i mocze się w jaccuzi :P
Zmieniony przez - tomik2 w dniu 2/24/2018 4:10:19 AM
U mnie to biodrowo-ledzwiowy
gruszkowaty
i mięsień krawiecki ;) no i nad powięziami też było pracowane. Co ile chodziłeś na taki cykl fizjoterapii? piłeczkę też mam jest niezbędna do gruszkowatego. Jedynie jacuzzi mi brakuje ;p