Anitan222/Dziennik-Najpierw redukcja...

Za dziennik miałam się wziąć od początku roku. Choć tak w rzeczywistości to jeszcze wcześniej. Na SFD trafiłam we wrześniu i od tego czasu przy pomocy Obli najpierw próbowałyśmy naprawić mój metabolizm, a później zabrałyśmy się za redukcję, która trwała tylko 7 tygodni ze względu na mój prawie 3 tygodniowy wyjazd. Metabolizm naprawiłyśmy, choć ma on tendencję do szybkiego zwalniania. Podczas "naprawiania' przybyło mi ok 2kg. Od stycznia znów zaczęłam się redukować, czyli od niecałego półtora tygodnia. W trakcie 3 tygodniowej przerwy trochę mi przybyło w obwodach, ale te 1,5 tygodnia pozwoliło mi się już trochę tego naddatku pozbyć.
Mam nadzieję, że dzięki dziennikowi, Obli będzie miała łatwiejszy dostęp do moich postępów, a ja do jej rad i uwag, bo otwieranie na okrągło maili i przeszukiwanie ich co, gdzie i jak, było uciążliwe.
Dość ciężko tracę na wadze i w obwodach.
Muszę też dodać, że jakieś 6 lat temu zaczęłam się odchudzać i ćwiczyć (ale nie wszystko było tak jak powinno być) i udało mi się zrzućić przez okres 2 lat ponad 30kg. Od tamtego czasu trochę przybrałam na wadze i chcę się tego pozbyć teraz.

DANE:
Wiek: 29 lat
Wzrost:168
Waga: 64
Talia:68
Biodro:90
Udo:59
Ramię:30
łydka:39
Biust: 96

Dieta, którą teraz stosuję to:
180 gr białka
80 gr tłuszczu
i 2 x 100 gr węglowodanów
2 x 50 gr węgli
2 x 0 gr węgli
1 x 200 gr węgli ( w tym dniu cheat)
od poniedziałku zaczynam nowy trening ułożony przez Obli:

dzien1.
1. przysiad 3x15 90sek
2a. przysiad przedni 3x8 bez przerwy (robisz dwa ruchy wolno i dwa szybko...)
2b. przysiad z wyskokiem 3x10 bez przerwy
2c. wypady z przeskokiem 3x 10 na noge 3min przerwy
3. MC romanian 5x5 2min przerwy
+ aero ok 15-30 min

dzien2.
1. wyciskanie sztangi maly skos gora 3x15 90sek
2a. wyciskanie mlotkowe sztangielek na plaskiej 3x8
2b. rozpietki 3x10 90sek przerwy
3a. wyciskanie sztangielek siedzac 3x8
3b. wznosy bokiem 3x8 90sek
4. wioslo sztanga 3x5 2min
5. opuszczanie sie na drazku (trzymac ok 5sek za kazdym razem)3x5 2min

dzien3.
1. 15 min aero
2a. jeżyki na wyciagu gornym (kulenie sie) 3x10
2b. brzuszki klasyczne (np. na pilce) 3x max 2min przerwy
3. HIIT
4a. russian twist na laweczce skosnej 3x 10 na strone
4b. scyzoryki 3x max 2min przerwy

dzien4.
1. wznosy z opadu 3x15 90sek
2a. romanian MC 3x8
2b. uginanie nog lezac 3x10 90sek
3. przysiad 5x5 2min przerwy
+ 15-30min aero

dzien 5.
1. wioslo jednoracz 3x15
2a. sciaganie drazka gornego 3x8
2b. sciaganie drazka gornego prostymi rekami 3x8 90sek
3a. szruksy ze sztanga ekspresyjne 3x8
3b. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x10 90sek
4. wyciakanie na plaskiej 3x5 2min
5. zolnierskie 3x5 2min

Rób tak jak podpowiada Ci organizm
Powodzonka w dalszych zmaganiach, dużo cierpliowści i więcej looooooozu.
pzdr!

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-04-09 11:29:12

Kilka zdjęć. Z boku...

Z przodu

Dziś już jestem po treningu, ale ponieważ to jeszcze "stary" trening, więc zdałam relację Obli na maila. Jutro zostały mi do zrobienia interwały i brzuch. Relację z treningów zacznę zdawać od poniedziałku, gdy zacznę nowy trenig.

już jest spoko:)
działaj, powodzenia!

Jest OK, lekko zgubić z nóg i poszerzyć górę i będzie cacy.

Z tymi nogami to właśnie największy problem, bo ciężko z nich złazi, a poza tym mam mocno rozbudowane łydki. Ale wcześniej zeszło z nóg, to pewnie i teraz się uda. Mam nadzieję.

O k*rwa ! A co niby ma zrzucić z tych nóg? Spodnie już zrzuciła... Super ciało ! Naprawdę wiele dziewczyn w Twoim wieku i nie tylko by Ci pozazdrościło a Ty nie wiem naprawdę co chcesz poprawiać :) Bardzo ale to bardzo Kobieca sylwetka, uda masz bardzo kształtne a nie ma nic bardziej pociągającego niż kształtne Kobiece uda... a co do łydki to rozbudowane łydki świetnie wyglądają podczas chodzenia w szpilkach... Naprawdę nie wiem czy warto się katować dla głupich 2 kilogramów, według mnie takie zmiany są niewidoczne... Przepraszam za tanie moralizatorstwo ale musiałem... Pozdrawiam i naprawdę świetna figura ;)

o sorki, to nie miało być ty, ale i tak życzę powodzienia. Moderatorów prosze o usunięcie mojej wcześniejszej odpowiedzi

Czerwony bardzo Ci dziękuję za przemiłe słowa, ale wiesz jak to kobieta zawsze jest niezadowolona ze swojego wyglądu. Wczęśniej ważyłam 57 kg i miałam dużo mniej tłuszczu. Teraz nie zależy mi na wadze jako takiej, bo to nie odzwierciedla wszystkiego. Chciałabym zbudować trochę mięśni, zbić do jakiegoś fajnego poziomu tkankę tłuszczową i zmieścić się bez problemy w ciuchy sprzed roku. I siłę też bym chciała swoją polepszyć.
A z tym katowaniem to też bez przesady. Teraz jest super, bo jem średnio wychodzi 1700-1800. A wcześniej jadłam po 1500klc i masakrowałam się wielogodzinnymi aerobami, więc teraz w porównaniu z tym co było-jest przyjemnie. Pozdrawiam.