Na szybko dwa ostatnie treningi:
29.07.2013
1. Przenosy:
- 15 x 11kg
- 15 x 14kg x 2 serie
2. Wycisk na maszynie siedząc:
- 15 x VI sztabka
- 12 x VII x serie
- 8 x VIII
3. Pompki na hantlach: 10-10-8
4. Rospiętki na skosie: 2 x 15 x 6kg
5. Prostowanie ramion na wyc. górnyn:
- 12 x VII sztabka
- 12 x VIII
- 15 x IX (od tej serii ruch jak wąski wycisk)
- 20 x X
- 16 x XI
6. Kick backi na tric: 2 x 12p x 8,3kg
7. Uginanie ramion z supinacją:
- 15 x 8,3kg
- 12 x 10
- 8 x 13
- 4 x 15
8. Modlitewnik: 3 serie x 15 powtórzeń (nie wiem jaki ciężar)
9. Brzuch
--------------------------------------------------------------
Spróbowałem nietypowo zacząć
trening klatki. Niestety nie mam jeszcze takiego wyczucia ciała jak bardziej zaawansowani i lepiej masakrują mnie przenosy na koniec lub trakcie treningu, co nie zmienia faktu, że dobrze rozgrzały. Z maszyną jest tak sobie, bo do VII sztabki jest większy przeskok ciężarowy, więc serie nierówno idą. Poza tym czuję jeszcze bark, pobolewa. Pompki z racji zmęczenia mniej powtórzeń, ale nieźle. Rozpiętki przyjemnie rozciągały.
Jakie ćwiczenia na klatkę mało obciążają barki a pozwalają ja budować i dokładać ciężaru? Będe wdzięczny za pomoc. Gdyby ni echolerna wada postawy notowałbym mega progres w poręczach i powerflys...
Prostowanie ramion na wyciągi w połowie serii zmieniłem chwyt na wąski i prowadzony z góry. Ramiona na boki. Wchodzi jak głupie. Można dowalić dużo więcej ciężaru. Niedługo zamknę pewnie stos sztabek. Trzeba tylko zmieniać linkę z jednej strony głowy na drugą co seria, ew. w połowie, bo nierówno obciąża mięśnie. Uginania i modlitewnik spoko loko. Zaczynam lubić w końcu ćw. na biceps.
--------------------------------------------------------------
30.07.2013
1. Drążek szeroko nachwytem: 12-9-9-7
2. Drążek neutralnych chwyt szer. barków: 6-6-5-5
3. Pullover:
- 12 x IV sztabka
- 12 x VI
- 15 x VII
- 10 x VIII
- 15 x V
4. Wiosło hantlem:
- 2 x 6p x 51kg
- 12 x 36kg
5. Uginanie ramion z hantlami i gryfem nachwytem.
--------------------------------------------------------------
Postanowiłem zrobić sporo serii na drążku. Wyszło nieźle.
Pullover jakoś tak bez pyerdolnięcia. Kiedyś łączyłem go dualsecie ze ściąganiem wyc. górnego wąsko i była miazga. Z racji braku dobrego siedziska na aktualnej siłce przy wyciągu musze kombinować. Nie znaczy to jednak, że ćw. nie zmęczyło. Zawsze robię pełne rozciągnięcie i spięcie. Daje się we znaki.
Wiosło hantlem dla zerwania kilku włókiem więcej. Muszę zmienić sposób robienia ciężkich wioseł na 2-3 treningi techniczne na 1 ciężki.
Przy bicku miałem niedosyt z wczoraj więc do biłem go dziś.
Ogólnie o obu treningach chodzę cholernie obolały, więc były dobre.
Staram się wykorzystywać przypływy energii do mocniejszego tyrania i lubię ból domsów
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2013-07-31 20:06:26