SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

24 lata- kifoza, problem z odcinkiem lędźwiowym, krwawienia z nosa, zmęczenie

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 1944

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 159
Wiojcie !
Piszę do was, ponieważ mam kilka problemów ze swoim zdrowiem.
Mam 24 lata. Odżywiam się w miarę dobrze (pełnoziarniste pieczywo, dużo kurczaka, awokado, makaronów) chodź czasem zdarzy mi się opierdzielić kilka ciastek,czekoladę, jakiś kebab lub burgera . 3 razy w tygodniu biegam i ćwiczę w domu (pompki,abs,plecy) Mieszkam i pracuję w Szkocji. Jestem head shefem i pracuję około 40-50 godzin w tygodniu.
Jestem dosyć przystojnym gościem ( z opowiadań koleżanek) ale mam kilka kompleksów, które za wszelką cenę chciałbym zwalczyć.

Głównym problemem nie dającym mi spać po nocach jest problem z kręgosłupem. Od dziecka się garbiłem i niestety nabawiłem się okrągłych pleców. Stojąc luźno ewidentnie widać wadę postawy. Jeszcze jestem w stanie spiąć plecy i wyprostować sylwetkę ale wymaga to wiele wysiłku. Rano bolą mnie obojczyki i często strzela mi w klatce piersiowej. Co najgorsze, niebawem będę występował na wybiegach jako model, gdyż ryło mam całkiem całkiem. Jeżeli nie zrobię czegoś ze swoimi plecami, nadal będę garkotłukiem tyrającym od rana do nocy.
Czy da się jeszcze coś zrobić w tym wieku? Nie chcę, żeby na starość dzieciaki wołały na mnie Dziaddek Wielbłąd. Czy są dostępne jakieś prostowniki albo pomoce które ułatwią mi pracę nad kręgosłupem?
Czy coś takiego nadawało by się?
Coś pod szyję
Może takie cudo?
Kolejny wynalazek
Next one
Co sądzicie o tych wynalazkach?

Kolejną zmorą są bóle w okolicach lędźwiowych. Nabawiłem się ich robiąc martwy ciąg (110kg) bez pasa. Chciałem być kozak, ale coś mi łupło w dolnym odcinku, dostałem chwilowego paraliżu, i po 15 minutach z wielkim bólem pleców wyszedłem z siłowni. To były moje ostatnie wizyty na pakerni. Marzenie o byciu wielkim i wyrzeźbionym prysło, a ja pokuśtykałem z bólem do domu. Miało to miejsce dokładnie rok temu. Od tej pory miewam bóle, które bardzo utrudniają mi życie. Po pracy w ogródku, bądź gdy dźwigam cokolwiek, na następny dzień czuję ogromny ucisk. Często ból budzi mnie w nocy.
Ciężko jest mi się schylać, gdyż kuje mnie niemiłosiernie. Ogólnie odcinek lędźwiowy mam bardzo nierozciągnięty. Leżąc na plecach jestem w stanie podnieść nogi do góry nie odrywając tyłka od podłogi do około 60 stopni. Dalej nie idzie. Lekarz powierzał, że mam zwyrodnienie w okolicach kości ogonowej i trzeba masować. Na masaże w Szkocji mnie nie stać, bo kokosów nie zarabiam. Utrzymuję rodzinę w polsce więc jak sobie nie znajdę takiej co mnie darmo pomasuje masażu nie uświadczę.
Jedynie co robię to smaruję jakimiś mazidłami nagrzewającymi i przy kąpieli leję na kręgosłup raz ciepłą raz lodowatą wodę. Powtarzam 3 razy. Gdzieś tak wyczytałem, że zdrowo tak się polewać.

Kolejna sprawa, która mnie ostatnio męczy to zmęczenie :D Pracuje jak wspomniałem od 40-50 godzin w tygodniu. Wysypiam się generalnie, i nie czuję się wypompowany przez pracę. Dziennie spędzam od 5-13 godzin w pracy. Zależy od grafiku. Przerwa naturalnie jest, jedzenia nie brakuje. Kucharz głodny nie chodzi ;) Zresztą to widać po pasie. 6cm trzeba zrzucić bo opona wisi niestety.
No ale do rzeczy, od jakiegoś miesiąca praktycznie co 2 dni leci mi krew z nosa. Czasem jak podnoszę coś z ziemi, czasem jak wydmucham mocno nos. Zdarza się, że i 3 razy dziennie potrafi lecieć, a jest i tak, że na 2 dni przejdzie. Nie jem żadnych suplementów diety, nie spożywam witamin. Czasami jest tak, że w połowie dnia tak chce mi się spać, że jak bym nie zdrzemnął się 1,5-2 godzinki to zasnął bym na stojąco.
Posłałem już depeszę do polski, żeby przesłali mi wita min sport olimpu, therm line na spalenie opony, i żeń szeń żeby nie usnąć przy smażeniu stejków.
Dodam, że 2 razy w tygodniu stosuję sobie lewatywkę dla oczyszczenia jelita grubego. Naczytałem się Michała Tombaka i artykułów o pożytku który niesie za sobą zabieg lania wody do d**y i postanowiłem go stosować. Póki co stosuję jakieś 3 tygodnie. Miałem się czuć jak młody bóg po miesiącu, a efektów nie widać. Brudy lecą ze mnie jak zwariowane, ale poprawy w samopoczuciu brak.

Bardzo bym prosił o fachowe rady, gdyż to chyba jedyne miejsce gdzie ktokolwiek może mi pomóc i mogę bez wstydu rozmawiać o moich problemach.
Z góry dziękuję za wszystkie porady.
Pozdrawiam wszystkich pakerów !

Zmieniony przez - hardkorowyadam w dniu 2013-05-02 22:02:56

Zmieniony przez - hardkorowyadam w dniu 2013-05-02 22:35:52

!

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1024 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7990
Co do zgarbienia to tylko rehabilitacja. Bol w kregoslupie o ile sie nie myle jeden z uzytkownikow forum mial ten sam problem po identycznym cwiczeniu i bylo to jak sie nie myle zwiazane z tym ze dysk mu wypadl czy cos. Krew z nosa mialem podobnie zaczalem jesc duzo warzyw owocow wysypialem sie mozesz jakias suplementacje zastosowac np. Zma ja obecnie to biore i chodze zaj**iscie wypoczety w porownaniu z tym co bylo kiedys a spie tyle samo

Pomogłem? Daj SOG'A! ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 159
Tu niestety nie jestem w stanie chodzić na żadną rehabilitację. Jedynie w grę wchodzą ćwiczenia w domu.
Jak będę w polsce muszę wpaść zrobić mot kręgosłupa. Niech sprawdzą, czy wszystko jest na swoim miejscu.
Co do warzyw i owoców- zastosuję Twoją rade. W zma też się zaopatrzę. Zobaczymy jakie będą efekty.
Dzięki Leci za rady.
Czy ktoś jeszcze zna się na wyżej wymienionych zagadnieniach i jest w stanie nakierować mnie odrobinę na właściwą ścieżkę?

!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 475
siemanko, aż dziw że jest ktoś tak podobny wymiarowo(prawie identycznie) do mnie, też mój imiennik i również o podobnych problemach.to co mogę ci polecić (jako też w porównaniu do tutejszych forumowiczów niespecjalnie korzystający aż tak bogato z suplementów)a naprawdę skutecznie to:
-GABA-ULTIMATE NUTRITION-świetna regeneracja i jeszcze lepszy sen
-flex'a na stawy - jeszcze takowego(Treca glucosaminy nie polecam) skutecznego nie odkryłem, ale jest to klucz do jakiejś regeneracji bez masażu
-na krwawienia - kompleks witamin i minerałów, najlepszy olimp(choć może być i activlab'a vita)
-spalacz z olimpa idealny na początek tylko w większych dawkach(przede wszystkim NATURALNY)
-zakup PASA KULTURYSTYCZNEGO i używanie go do ćwiczeń które tego wymagają jak i tych które mocniej mogą obciążyć kręgosłup
-co do zmęczenia to myślę że nie ma po co inwestować w droga przedtreningówke, a należy przede wszystkim zmniejszyć sobie obciążenie na treningu i wykonywać mniej serii(po miesiącu wrócisz do teraźniejszych obciążeń),owe zmęczenie może być objawą przetrenowania. polecam arginine olimpu 4 kaps przed treningiem - tania i pobudzająca do działania

SAM NA SOBIE PODOBNIE POSTĘPOWAŁEM I JESTEM ZADOWOLONY

p.s. co do twoich postów pod innymi tematami o pomoc w ułożeniu suplementacji to polecam żebyś założył nowy temat

ta podobizna zachęciła mnie do odpisania na twój stary temat aczkolwiek mam nadzieje ze pomogę; również pracowałem w Brytanii i myślałem o modelingu - tylko to co właśnie nas rożni to wzrost - czego zazdroszczę. ema
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

swędzenie skóry, suche oczy itp

Następny temat

Zmiany we wzroscie

WHEY premium