Mam na imię Łukasz, 23 l., z siłownią związany jestem od lat najmłodszych z racji tego, iż mój ojciec jest fanatykiem kulturystyki + prowadzi małą siłownię w moim mieście rodzinnym. Od małego słuchałem jego teorii i wykładów na temat tego sportu. Jednak ćwiczyć zacząłem dopiero od czerwca 2013 roku. Od zawsze byłem "patykiem" ważącym ok. 65 kg przy wzroście 180 cm. Pierwsze pół roku nie wspominam zbyt dobrze. Wpieprzałem bez jakiegokolwiek liczenia, to na co miałem ochotę i na prawdę wchodziły bardzo duże ilości szamy. W ciągu 3 miesięcy przytyłem do 90kg (największy błąd mojego życia ). Utrzymywałem taki stan kolejne 3 miesiące, żeby później zredukować do wagi wyjściowej - 65 kg :D. Zrzucanie wody i smalcu zajęło 6 miesięcy ostrego zasuwania. Nie ukrywam, że był to ciężki okres nie tylko dla ciała, ale także dla mojej głowy. Kończyłem na 1500 kcal więc też mądrze :) Od tamtego momentu zacząłem dużo czytać, mimo że studiuje prawo na 5 roku i aplikacja za pasem, to więcej czasu spędzam czytając amerykańskie artykuły, śledząc dzienniki innych osób i oglądając filmiki z zakresu bb . Na ten moment myśle, że udało mi się wyjść z niezłego gówna. Naprawiłem swój metabolizm, psychike, zdrowie. Mimo, że dużo czytam i ciągle się uczę to założyłem dziennik, aby wspomóc się opinią bardziej doświadczonych osób! :)
WYMIARY:
wzrost - 180cm
waga - 68kg
talia - 71cm
barki - 128cm
uda - 54cm - Nóg nie ćwiczę, a jak ćwiczę to z małym ciężarem i tylko niektóre ćwiczenia. Jest to związane z 3 operacjami w przeciągu roku (więzadła krzyżowe). Jest to mój kompleks, na siłowni ćwiczę tylko w spodniach dresowych. Jednak akurat tego nie mogę przeskoczyć ;)
DIETA:
Trzymam czystą szamę i dość monotonną więc niestety nie uraczę Was zdjęciami :)
Jem 6 posiłków dziennie. Aktualnie kalorie na poziomie 3200. B 220g W 410g T 75g - liczone ze wszystkiego. Bedę starać się powoli podbijać jeszcze kcal, ale nie wiem z jakiego źródła.
TRENING:
Ćwiczę każdą partię dwa razy w tygodniu. Przez 2 ostatnie miesiące leciałem PUSH/PULL oparty na 5x5 i 5x10. Od tygodnia robię P.H.A.T, ale zmodyfikowany pod siebie.
WYNIKI SIŁOWE:
Teraz jestem na etapie robienia:
Front (klasycznego nie ma szans na zrobienie nawet z sama sztanga) - leciutko sobie robię po 80kgx5x5
Wycisk płaska - 90kgx5x5
Martwy ciąg - 145kgx5x5
SUPLEMENTACJA:
Biorę tylko mono w dni treningowe, a tak poza tym to omega3, magnez.
CEL:
2-3 lata dobrej masy, z podziałem na okres 3 miesięcznej masy i 1-1,5 miesięcznej redukcji. Chcę nabić sporo mięsa, ale nie zależy mi na szybkich przyrostach, wszystko chciałbym robić z głową (dodawanie ciężaru, kcal, waga).
To byłoby na tyle ziomeczki, mam nadzieję, że będę robić w miare regularnie wpisy i liczę na wszelkiego rodzaju dyskusje/wskazówki/pytania/pomoc!
Na koniec zdjęcia aktualne w chu*owym świetle (nie widać dobrze pocięcia :(), na dniach postaram się coś więcej wrzucić.
Zmieniony przez - majkelw0w w dniu 2015-01-27 18:50:38