[DT] liona

Dzisiaj mam o 18 Stretching i o 20 Exotic, z tego powodu pojawi się 5 posiłek. Jak nie zjem nic pomiędzy to później mylę chorełke bo jestem głodna :(

Dzisiaj wyszłam trochę poza ramy dietowe, ale głównie ze względu na dzisiejsze warsztaty akro które trwały 4,5h. Na szczęście niedużo i w ramach czystej diety. Jutro może być też szanony dzień bo mam komunię chrześnicy, ale postaram się jakoś to zbilansować.

Do tego pomiary z dzisiaj rano.





Zmieniony przez - liona w dniu 2017-05-13 20:57:18

ładne spadki

a co do diety, to nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale jesz prktycznie same tłuszcze nasycone.

Dobry początek jeśli idzie o spadki. Napisz coś więcej o tych warsztatach. To coś związane z akrobatyką czy źle zrozumiałem??

Dzięki! Myślę że na spadki mógł mieć wpływ mój urlop przed dietą - wydaje mi się że wróciłam trochę spuchnięta od nie najzdrowszego jedzenia.

Co do tłuszczy to zdaję sobie sprawę tak połowicznie. Niby mam to gdzieś z tyłu głowy, ale nie do końca wiem co z tym zrobić. W sezonie dolewam sobie do pomidorów oliwy, myślę że niedługo zacznę z powrotem tą praktykę. Biorę codziennie Omega 3 1000j. Może raz na jakiś czas zamienić masło w owsiance na olej lniany albo z orzechów włoskich (ten mam w domu)? Bo codziennie to chyba też nie dobrze.

Warsztaty akrobatyczne i extreme stretching z Aleksandrą Kieredowicz :) Były 3 bloki, akrobatyka, rozciąganie nóg i pleców. Na pierwszym zrobiliśmy sekwencje stania na głowie, przedramionach i rękach z wejść siłowych, z asekuracją itp. Szczerze miałam nadzieje na coś ciekawszego, ale grupa była raczej podstawowa. Bloki stretchingowe zaczynały się rozgrzewką siłową kalisteniczną - bardzo fajnie, ale na trzecim bloku już myślałam że nie dam rady.
Akrobatyka jest super ale raczej rzadko na nią chodzę bo nie pasują mi za bardzo godziny kiedy się odbywają treningi :( Jedyne co to w niedzielę, a wtedy często wypada mi coś innego.

Dzisiejsza micha:

moim zdaniem to lepiej orzechy włoskie niż olej z nich, bo szybko się utleniają kwasy tłuszczowe

na pewno warto zastapic czesc małsa ioleju kokosowego - oliwą, migdałami, awokado

I tu się ponownie kłania stwierdzenie, że potrzebna jest różnorodność a nie tylko jeden czy dwa rodzaje źródeł danego makra

Teraz jest duża dostępność różnych źródeł wartościowych tłuszczy. Kwestia tylko przemycenia ich w posiłkach - ale to też nietrudne. Oby się przekonać i zacząć korzystać.

Wczorajszy trening:
1. Bieganie
2. Podciąganie 3,2,2, 3op
3. Hip Thrust 20 kg 3x12
4. Przysiad Bułgarski 2x5kg 3x2x12
5. Wyciskanie 2x5kg 3x12
6. Wiosłowanie sztangielką 8kg. 2x3x12
7. Przenoszenie sztangielki za głowę 5 kg 3x12
8. Rotatory 3x2x12 4kg
9. Unoszenie tułowia z cofnięciem rąk 3x12
10. Podciąganie kolan na dużej miękkiej piłce 3x12
11. Plank bokiem 2x1'10''
12 Stretching

Ciężko mi szło, dlatego nie szalałam z dokładaniem ciężarów. Ale to normalne u mnie przed @. Dzisiaj rurka, w pn też - zapominam o tym pisać.

Wczorajsza i zaplanowana na dzisiaj micha: