1. HT 4x10 55kg/ 60kg/ 65kg/ 70kg
Na następnym treningu zostanę przy tych obciążeniach bo w ostatniej serii trochę za bardzo szarpałam
2. Bułgary 4x12 cc/cc/cc/cc
Lewa jakoś idzie, prawą miota jak szatan. Czy TRX powinnam mieć na wysokości kolana??
3. Podciąganie 6/6/6/6
Ostatnie powtórzenia weszły ledwo co. Zastanawiam się czy lepiej w dalszej będzie dodawać powtórzeń czy zacząć wieszać na sobie dodatkowe obciążenie?? Anyone??
4. MC 5x5 75kg/ 80kg/ 85kg/ 90kg/ 95kg
Tym razem nie pomyliłam sztangi O dziwo zaczęła mi siadać psycha ale to może dalszy efekt sklusczenia
5. Pompki 3xmax 10/15/10
Zrobiłam różne wariacje i chyba na razie najlepiej wchodzą takie na uchwytach - więc takie będę robić
6. Wyciskanie na barki 4x12 6kg /6kg/x /x
Odpuściłam po drugiej serii bo za bardzo bolał mnie lewy bark po poniedziałkowej rurce - było dużo stania na rękach
7. Stretch i rozluźnienie
Całkiem dobry trening, spore zmęczenia ale chyba bardziej układu nerwowego niż mięśni. Rozważam dodanie z powrotem brzucha na koniec - myślicie że allahy byłyby spoko?
W środę dostałam @ więc niestety wypadła rurka i posypała się dieta - zjadłam milijon węgli. Dzisiaj pewnie będzie podobnie. w planach mam stretch - ale to kwestia tego jak się będę czuła, a rano było źle. Zrobiłam ciasto na bazie kaszy jaglanej, ale przepis jest jeszcze do dopracowania
W piątek planuje rurkę i stretch, a w sobotę mam warsztaty exoticowe - 3h , w niedziele mam nadzieję zrobić drugi w tym tygodniu trening siłowy.