SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] hapcio - "Masa bez masy" i inne dziwne rzeczy

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4792

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Witam serdecznie.

Wstęp jest trochę przydługi, ale myślę, że są to tylko niezbędne informacje dla osób, które mogłby być zainteresowane śledzeniem dziennika i efektywną pomocą w moim konkretnym przypadku .

Zakładam dziennik z prostego powodu, dla motywacji. Widząc dzienniki niektórych osób, jak zmieniały się na przestrzeni lat i jak prowadzenie dzienników im pomogło – też tak chcę

Sfd śledzę od około 11 lat, z mniejszą bądź większą aktywnością. Od tylu też lat trenuję, przez połowę tego czasu była siłownia, sporo biegania i treningów crossfit-podobnych.

Na siłownie zacząłem chodzić mając 15 lat (chyba – 3 gimnazjum).

Z 72 kg wagi (15 lat) na agresywnej masie, z przykładaniem się do diety na 90% dobiłem do wagi 115 na studiach (5-7 posiłków, co 2-3 h, standard na tamte czasy). Nie oszukujmy się też, BF też był na dosyć wysokim poziomie;p („silniejszych” suplementów nigdy nie używałem). W międzyczasie rok byłem na low carbie (max 50 gr węgli). Przygotowując się do studiów (WSOWL), zacząłem też biegać, co mi się spodobało i w pewnym momencie biegałem nawet do 40km (na czas egzaminów, wagę mocno zbiłem). Chyba z pół roku testowałem odżywianie płynne (ja tak to nazywam – pożywienie przyjmowane tylko w płynie, tzn. „szejki”, tłuszcze w postaci olejów).

Od ostatnich 4-5 lat, wyłącznie na IF`ie.

Generalnie lubię się bawić odżywianiem, treningami i testować różne rzeczy.
Gdzieś w trakcie studiów, zacząłem ćwiczyć trening wg. Rossa Enemaita (taki crossfit, tylko moim zdaniem lepiej usystematyzowany, ćwiczyłem to zanim sam crossfit stał się u nas tak popularny).

Po zrezygnowaniu ze studiów (na początku 5 roku) rozpocząłem prace. Różne.

Czasu na treningi jest mniej (wcześniej potrafiłem trenować 2 razy dziennie, 6 dni w tygodniu, intensywne interwałowe treningi), teraz pracę kończę czasami o 14, a czasami o 22, zaczynając o 8.
Były kilku miesięczne przerwy. IF cały czas prowadzony, bo niesamowicie mi podpasował. Jedząc regularnie zawsze chodziłem głodny, po robieniu uczty – nie miałem tego problemu i skończyła się wieloletnia frustracja spowodowana „wiecznym głodem”.
Moje okno karmienia z reguły bywało krótkie, tzn. 2-3 h.

W wieku przedszkolnym, do początku gimnazjum byłem bardzo otyły. Jestem typowym endomorfikiem z tendencją do odkładania się tłuszczu, bez trzymania się makro z dużą dokładnością. Wina leży po mojej stronie, bo miałem różne okresy, zbijanie wagi z robieniem masy, co wiadomo sprawia, że każda kolejna redukcja była coraz trudniejsza (była, bo już nigdy nie zamierzam robić "standardowej" redukcji).

W sumie od kilku lat próbowałem różnych rzeczy. Mieszanki kalisteniki, crossfitu, biegania, treningów tylko izometrycznych. Typowych treningów kulturystycznych nie robiłem od lat, jednak o michę zazwyczajem dbałem, jednak jak to w życiu bywa, wszyscy z Was, którzy od lat uczą się odżywiania wiecie, że są gorsze i lepsze okresy. To nieuniknione prawdopodobnie. Na błędach można sporo się nauczyć, więc teraz napiszę jaki jest mój cel i w jakim jestem momencie.


CELE (równie istotne):
A ) Spożywanie jak największej ilości kalorii, przy jednoczesnym zmniejszaniu procentowego udziału BF w ciele
B) Budowanie masy mięśniowej w najprostszy możliwy sposób, tzn. przy użyciu taśm, ciężaru własnego ciała, przy użyciu najprostszych możliwych technik (zdaje sobie sprawę, że od pewnego poziomu masy mięśniowej będzie to niemożliwe, ale chce sprawdzić na ile da się zbudować masę mięśniową w ten sposób)

Ważne. Wiem, że przyjmuje się założenie, że nie jest to możliwe (albo inaczej – jest bardzo mało prawdopodobne). Jednak kierując się doświadczeniami własnymi, faftq czy solarosa i innych którzy udowadniają, że to co nam się wydaje, nie jest tym samym co rzeczywistym faktem – to mój cel.

Czemu? Bo nikt jeszcze nie udowodnił, że to niemożliwe  (cyt. Arnolda, hehe).

A bardziej poważnie. Cieszy mnie takie testowanie różnych treningów i diet na sobie. Lubię to i podtrzymuje to poziom mojego zaangażowania w rozwijaniu się w tym kierunku (w przyszłym roku mam nadzieję rozpocząć zaocznie dietetykę).

Spożywanie jak największej ilości kalorii jest tutaj równie bardzo ważne, bo mając na uwadze swoje wahania wagi, wiem, że satysfakcja z jedzenia, spożywanej ilości kalorii i obfitości posiłków pozwala utrzymać stały efekt, bez dużej frustracji (chyba wyniesionej z rocznego low carba). A na prawdę – potrafię duuuużo zjeść (np. 2 kg ziemniaków :D ) i nie czuć nasycenia.

Za kilka miesięcy chcę zacząć znów ćwiczyć z ciężarami, ale i tak nie będą to typowe treningi kulturystyczne.

Trening:

2 dni trenuję i jeden odpoczywam
21X Kettlebell Swing (40 kg) – 30 sek przerwy
21X Kettlebell Swing – 30 sek przerwy
I tak całość powtarzana 15 razy. W ciągu kolejnych 6 tygodni chce dojść do 20 serii.
Na koniec 2 razy uginanie ramion z taśmą Thera-BAND (biceps) – na razie sprawdzam „robienie masy” tylko na jednej partii ciała.
Trening czemu taki? A bo jest wyzwaniem ( nie liczę uginania ramion z taśmą ;p) , zabawą..serio 

Dieta:

Wiek: 26
Waga: 83-85 (nie wiem, nie mam wagi, a kieruję się lustrem)

DT (+dzień pracy, która jest umiarkowanie fizyczna) – 5300 kcal
DT (bez pracy, zazwyczaj sobota i niedziela) – 4800 kcal
DNT – 1500 kcal

Ilość kcal zwiększam systematycznie od lutego, starając się trzymać ten sam poziom % tkanki tłuszczowej. Były okresy ze robiłem dużo sprintów, by szybciej podbijać ilość kcal i przyzwyczajać do niej organizm, tak by się na niej nie zatłuszczać.

Odżywianie prowadzę umiarkowanie zdrowe. Jest sporo owoców, warzyw, raczej mało śmieci (nie licząc dużej ilości lodów...no a jak ;p). Zresztą będzie w codziennych wypiskach. Bez spinania się, jak za młodzieńczych lat, by liczyć kalorie co do 3 miejsca po przecinku (tak robiłem pierwsze kilka lat). Mam teraz od tego program w EXCELU, który sam sobie zrobiłem i tylko nim się kieruję.

Przez ostatnie miesiące miałem mniej więcej równe ilość kcal w każdy dzień, włącznie z DNT, tak że bilans tygodniowy był bardzo podobny, ale teraz chce sprawdzić, jak wpłynie tak duże zróżnicowanie kcal w DT i DNT na zwiększanie obwodu ramion.

Na koniec tych 6 tygodni chciałbym dojść w DT na poziom 6000 kcal.

Ilość białka : 1,5 – 2,5 gr/ kg masy ciała
Ilość tłuszczy : ok. 1 gr / kg masy ciała
Ilość węgli : reszta (to przez faftq ;p, przez lata nie dopuszczałem do siebie aż tak dużej ilości węgli, ale jego przekonania i wiedza na ten temat sprowadziła mnie na taki aktualny udział tego makroskładnika w diecie, za co jestem wdzięczny).

Suple: kreatyna i ekstrakt z zielonej herbaty.

Zdjęcia (ostatnie 2 dni nic nie jadłem, bo mnie wirus rozłożył, więc jestem tu trochę odwodniony, ale efekt jest podobny).


Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Jak planujesz sprinty, to dobrze jest wcześniej i później dobrze porozciągać nogi, bo często się zdarzają naciągnięcia, jak nie są odpowiednio przygotowane do takiego typu wysiłku.
A czemu nie stricte cf, skoro w tę stronę Cię ciągnie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94490 Napisanych postów 364420 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1669081
witamy w dziale , będę zagladał

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Witamy

Tak z ciekawości, ten trening z kettlami robisz death by czy w danej jednostce czasu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Cześć :). W danej jednostce czasu póki co. W 30 sekund mniej więcej wychodzi te 21 powt. Za 6 tygodni jak dojdę do 20 serii i zostanie jeszcze czas, to zmniejszę ilość odpoczynku i zwiększę ilość powt. Idealnie byłoby dojść do 500 powt. w 20 min (trochę zmieniona wersja treningu 10,000 Swings Dan`a Johna z T-nation, która robiłem kiedyś na 24 kg odważniku).

Wypiska:

Posiłek przedtreningowy (ok. godziny 16:00, na szybko bo nie było czasu):
- 300 ml mleka 3,2%
- 100 gr płatków nesquik
- 300 gr nektarynki i kilka winogron
- 6 pałek lodowych ( tych po 30 gr, znalazłem je tydzień temu z dziewczyna w sklepie osiedlowym - nie mogłem się powstrzymać, smak dzieciństwa :D)
- 110 gr twarogu półtłustego ( muszę zjeść twaróg, który jutro mi się zepsuje, stąd jako źródło białka przed treningiem)

Trening (ok. godziny 18:00):

- 14 X 21 powt Kettlebell Swing / 30 sek przerwy między seriami - po chorobie było bardzo ciężko, mega się spociłem, kręciło mi się w głowie, unosiło, stąd darowałem sobie ostatnią serię
- 2 serie uginania ramion (biceps) taśmą do załamania

Posiłek potreningowy (wstyd, żeby podać w pierwszej wypisce pizze...ale obiecałem kilka miesięcy temu dziewczynie, a że nic nie jadłem przez 2 dni, to stwierdziłem, że to odpowiedni czas;p, ogólnie pizze jadam kilka razy do roku)
- 450 gr pomarańczy
- 650 gr pizzy (100 gr liczę jako 270 kcal - standardowe dane z tabel)
- własny sos zrobiony z 800 gr pomidorów z przyprawami

Właśnie zajadam:
-300 gr kurczaka pieczonego w marynacie z oliwy z oliwek
-400 gr winogron
-300 gr jablek

I zostało jeszcze ok. 1000 kcal. Wejdzie 200 gr twarogu, 30 ml oliwy z oliwek, 50 gr zmielonego siemienia i 150 gr śmietany 12 %.

Jutro już będę wklejał ze swoich tabel, będzie bardziej przejrzyście z dokładnymi makro.
Białka wystarczająco, tłuszczy ponad 1gr/kg masy ciała, a reszta węgle - może być:)

I zdjęcie pizzy;p






Zmieniony przez - hapcio w dniu 2016-08-19 21:48:06

Zmieniony przez - hapcio w dniu 2016-08-19 21:50:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 3119 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 69532
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Wrzucam już wypiskę, bo dzień bez treningu, to menu już ustalone.

Wypiska:

Kombinując z nasyceniem się przy 1500 kaloriach, dziewczyna wpadła na pomysł, by zrobić zupę-krem z marchwii. Kalorii mało, gęste, duża ilość, bo z 1kg marchwii, trochę ziemniaków, cebula i skórka pomarańczy na imbirze, więc powinno być ok :).

Musiałem trochę uzupełnić swoją tabelę w EXCELU, bo wcześniej licząc makro latami i tak wiedziałem, że makro wyciągam, więc pewnych wartości nie wpisywałem w tabelę, jednak na potrzeby dziennika będą skrupulatnie uzupełniane.

Jak będzie czas to wrzucę zdjęcie kremu, sam jestem ciekaw, jak wypadnie stosunek nasycenia/ilości kalorii.

Dosyć istotne. Na początku bałem się, że dzień po dniu z ilością małych kalorii (1500), będzie średnich lotów. Spodziewałem się spadku energii, czy delikatnej ospałości. Jednak 2 dni ze zwiększona podażą kalorii chyba robią swoją robotę, bo póki co, poziom energii jest największy po dniu na poziomie 1500 kcal.

Wrzucam też tabelę. Mam formułę wpisaną w EXCEL i B/T/W samo mi wlicza w zależności od ilości wpisanych produktów. W excelu działa to bardzo szybko, dlatego z tego korzystam.



Jest czas to wrzucam zdjęcie kremu (mam do dyspozycji tylko telefon stąd ta jakość, a jeżeli chodzi o technikę...coż, nie potrafię robić zdjęc:) )
Co do samego kremu - dawnooo nie jadłem tak sycąco, ciężkiego dania. Dziewczynie bardzo smakowało. Mi średnio, ale swoje zadanie spełnił w 100%, a o to chodziło. Pół garnka zostało, a to praktycznie nigdy się mi nie przytrafia. Myślę, że często pojawi się w menu.





Zmieniony przez - hapcio w dniu 2016-08-20 16:44:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Wypiska (21.08.2016) :

Dieta:

Dziś była ochota na naleśniki...to wyszło ich 15 z mąki gryczanej:). Dokładne składniki w tabeli. Do naleśników mus twarogowo-bananowy i domowy mus jabłkowy.
Godziny podane są w przybliżeniu.
BONUS. Barszcz ukraiński :D. W weekendy i po pracy, w tygodniu, pomagam w pensjonacie rodziców, gdzie mieszkam razem z klientami i akutalnie mamy kilka osób z Ukrainy, którzy częstowali właśnie barszczem.

Pułap dziś był na 4900 kcal, barszcz z małym kawałkiem chleba liczę na ok. 250.

A ) 11:00 Posiłek przedtreningowy
- 2 naleśniki
- 3 jabłka

B) 12:30 Posiłek potreningowy
- pomarańcza
- brzoskwinia
- 3 jabłka
- 5 naleśników

C) 15:00
- 4 naleśniki
- pomarańcza
- brzoskwinia
- talerz barszczu ukraińskiego

D) Zaczynam jeść (ostatni posiłek) :
- 4 naleśniki
- 2 talerze kremu marchewkowego
- cały brokuł
- siemię (wrzucam do kremu;p), oliwa, papryka

Trening:
- 15 x 21 Kettlebell Swing (40 kg) z 30 sekundami przerwy
- 2 serie uginania ramion (biceps) do załamania

W ostatniej serii przedramiona już nie wytrzymały. Musiałem 3 sek w trakcie odpocząć. Powodem prawdopodobnie będzie pobyt dziewczyny na weekend...z uwagi na wiek użytkowników, powiem tylko, że nie wpływa to korzystanie na regenerację przedramion, które przy tym treningu są cały czas dobijane ;p

Ot fotka, jak to wygląda na "pompie". Zobaczę, jak ruszy obwód ramion w tym cyklu treningowym (jeżeli ruszy oczywiście, centymetr będę miał w przyszłym tygodniu, to wrzucę pomiary) i jak będzie obwodowy progres, to skupię się na klatce piersiowej w następnym cyklu treningowym, chociaż i tak jestem zadowolony, bo od lat, prócz różnych wariacji pompek - "klaty" nie ćwiczę.
Wygląd ma być "fit", jednak żeby taki był, to zdaję sobie sprawę, że w niedalekiej przyszłości, kilka kg będzie trzeba zrobić.

Dorzucam też tabelę z dokładnym rozpisem makro.







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
hapcio
W ostatniej serii przedramiona już nie wytrzymały. Musiałem 3 sek w trakcie odpocząć. Powodem prawdopodobnie będzie pobyt dziewczyny na weekend...z uwagi na wiek użytkowników, powiem tylko, że nie wpływa to korzystanie na regenerację przedramion, które przy tym treningu są cały czas dobijane ;p



Niedobrze, jak dziewczyna przyjeżdża, a Ty i tak przedramionami pracujesz...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Cóż....póki reklamacji nie ma, zakładam, że jednak dobrze ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Wiek 33 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 634
Wypiska (22.08.2016)

Dzisiaj niestety było zlecenie do późna. Po 6 wychodziłem z domu, a wróciłem zaraz przed 22. Z reguły kończę o ludzkich porach, więc nigdy jedzenia do pracy nie biorę, ale wiedząc, że do wciągnięcia dziś 5400 kcal, skusiłem się na...ehh - wstyd. Pizze, którą zamówili mi klienci;p.

Nie jestem z tego zadowolony, ale z dnia, jako całości - już tak, bo priorytety zrobione przy tak małej ilości czasu. Trening zrobiony, makro spięte, ilość kcal odpowiednie. Tylko jakość posiłków w tym dniu pozostawia wiele do życzenia :).

Dieta:

17:00
Pizza - około 3000 kcal

22:00 Posiłek przedtreningowy
- 100 gr ryżu + 200 gr kurczaka pieczonego w marynacie z oliwy z oliwek ( 10 ml oliwy)
- 250 gr pomarańczy
- 300 gr brzoskwiń
- 100 gr płatków Nesquik + 400 ml mleka 3,2%

23:00 Trening
- 21 X Kettlebell Swing X 15 - wszystkie serie zrobione, bez dodatkowych przerw
- 2 x uginanie ramion z taśmą (biceps) do załamania

23:30 Posiłek potreningowy
- 100 gr ryżu + 200 gr kurczaka
- 30 ml oliwy z oliwek

Mam świetny elektryczny młynek do mielenia siemienia, ale kłopot jest taki, że ma ponad 20 lat i głośność tego urządzenia porównałbym do traktora, a nie chciałem budzić klientów w pensjonacie, stąd tyle oliwy ;p

Wrzucam zdjęcie tabeli z makro, z wyłączeniem pizzy.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 571 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7442
Nastepny potwor metaboliczny ;x
5500 kcal to ja w 2 dni jem.
Gdybym dziennie tyle wsunla to by mnie rozerwalo chyba ;F

Pomoglem w jakis sposob ? Daj soga :)

mtzwrn - road to rippedbody / aktualnie: IF:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_mtzwrn__road_to_ripped_body-t1122992.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG] wojtek - Winter shredding feat. Solaros

Następny temat

[Blog] Szaunima - na luźnej gumie

WHEY premium